Górnik - wymarłe zawody
W wielu krajach górnicy nadal pracują ale w Holandii ostatni górnik wyszedł z kopalni w 1974 roku. To już pół wieku temu.
Górnik - de mijnwerker
Zawód górnika jest w Polsce jeszcze nie wymarł, choć najlepsze czasy ma już za sobą.
W Holandii górnictwo i zawód mijnwerker (górnik) rozwijać się zaczął na początku XX wieku w okolicach limburskiego miasta Kerkrade, leżącego na niemieckiej granicy nieopodal Akwizgranu (niem.: Achen lub ned.: Akken). Górnicy między sobą nazywali się kumpel.
Na przełomie wieków w tym najbardziej przemysłowym regionie Europy (zagłębie Rury) szybko rozwijał się przemysł ciężki i holenderska Limburgia przeżywała w pierwszej połowie XX wieku swój wielki rozkwit. Powstały wielkie konglomeratu wydobywcze z DSM (Dutch State Mines) na czele. Szybko rosnący przemysł górniczy w okresie swojej świetności przed II wojną światową potrzebował dużo rąk do pracy i podobnie jak dzisiaj pracowników kopalń rekrutowano także w Polsce.
Tysiące bezrolnych chłopów ze wschodniej Polski pojechało do pracy w przemysłowych zagłębiach Europy Zachodniej. Kopalnie Holandii ale także Belgii i północnej Francji pełne były Polaków szybko przyuczanych do ciężkiej pracy pod ziemią. Do dzisiaj pozostałości największego skupiska Polonii jaki ten kraj liczył po wojnie znaleźć można właśnie w Sittard i Brunssum gdzie wciąż istnieje polski zespół pieśni i tańca "Syrena". [Przeczytaj więcej o Polakach w Limburgii >>>]
Kilkanaście kopalń węgla kamiennego które powstały w okresie od 1900 do 1926 roku istniały zaledwie 50 lat bo ostatnią nierentowną kopalnię zamknięto w Holandii w roku 1974. Dzisiaj w szybie II (schacht II) byłej kopalni węgla kamiennego "Oranje - Nassau I" w Heerlen, znajduje się Muzeum Kopalnictwa (Nederlands Mijnmuseum).
- Przeczytaj także: o Polakach w holenderskiej Limburgii oraz Historia Polonii w Holandii.
Zapomniane zawody... Bednarz Budzik miejski Burłak Celnik Flisak Górnik Handlarz wędrowny Herald Latarnik uliczny Listonosz Mleczarz |
Nakręcacz zegara |