Zatopieni w śmieciach

Patrząc na ostanie 30-40 lat mojego życia niczego nie przybyło tak dużo jak śmieci. Ilość śmieci jakie produkuję wzrosła w tym czasie może nawet stokrotnie. Czy nasz świadomość o ochronie środowiska rośnie równie szybko?
Patrząc na ostanie 30-40 lat mojego życia niczego nie przybyło tak dużo jak śmieci. Ilość śmieci jakie produkuję wzrosła w tym czasie może nawet stokrotnie. Czy nasz świadomość o ochronie środowiska rośnie równie szybko?
Co uderza w języku holenderskim? W hollenderskieej grammattyce duublowannie litter jeest najważżnieejsze! To tak półserio.
Planowane otwarcie parku rozrywki w czerwcu 2015 roku. Ambicje i motywacje były ale nie było pieniędzy. Afera z budową Adventure World Warsaw doprowadziła IMTECH - największego w Europie dostawcę usługi technicznych, elektrycznych, ICT i mechanicznych do bankructwa.
Kto mieszka w Rotterdamie i jeździ starym ropniakiem powinien się go pozbyć przed 1 stycznia 2016 r. Rotterdam idąc śladem Utrechtu nie chce starych, zanieczyszczających środowisko diesli.
Co czyni Holendra Holendrem - zastanawiają się z przymróżeniem oka rezydenci w tym kraju.
Gdy ja mówię "jak jest" przekonany jestem, że mówię prawdę. Tylko niestety nie ma jednej prawdy. Każdy ma swoją prawdę. Swoją prawdę ma każdy indywidualnie, czasem całe narody lub koalicje narodów. Czy prawda w ogóle istnieje?
Lista przesądów i zabobonów w Europie jest długa. Szczególnie długa w Polsce. Przesądy i zabobony określają życie wielu ludzi, choć oni tego nie zauważają. Przesądy mają nadal większą siłę niż wiara chrześcijańska.
Na byłej granicy NRD, przy Kassel koło wsi Asbach-Sickenberg znajduje się interesujące muzeum żelaznej kurtyny. Interesujące nie tylko ze względu jak na tą granicę patrzyli Rosjanie ale też Amerykanie. Do obejrzenia m.in. wiele arcyciekawych amerykańskich dokumentów z okresu nowego podziału Europy w roku 1945.
Kierowcy, piłkarze, inżynierowie, myśliwi - to zawody dla których wcale nie ma w naszym języku żeńskiej odmiany. Tymczasem w Holandii jest już grubo ponad trzy tysiące "myśliwek" czyli kobiet chodzących po lasach ze sztucerem, polujących na sarenki i dziki.
Cmentarz stają się powoli moją wielką pasją. Coraz mi bliżej do niego. Cmentarze nie należą na ogół do atrakcji turystycznych choć czasami mogą nas bardziej zaskoczyć niż nam się zdaje. Polskie cmentarze znamy: niekończące się rzędy dość podobnych nagrobków tonących w jaskrawych kolorach sztucznych kwiatów.
Podlegamy ewolucji. Zmieniamy się pod wpływem otoczenia i wieku. Gdy otoczenie zmienia się powoli i my zmieniamy sie powoli. Narody zmieniają się jeszcze wolniej.
Status Quo (istniejący stan rzeczy) jest stanem który najczęściej ma znaczenie negatywne. Istniejący stan rzeczy nigdy nam się nie podoba. Chcemy go zmienić.
Polecamy spektakl, na który zaprasza Scena Polska w Holandii: "Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej" w sobotę 7 listopada godz. 20.00 do teatru Kikker w Utrechcie.
Technologiczny postęp zlikwidował fizycznie ciężkie zawody a w nowo powstających zawodach kobiety sprawdzają się znacznie lepiej. Silnie zmechanizowana, zrobotyzowana i skomputeryzowana praca pozwoliła kobietom przejąć miejsce mężczyzn. Kobiety nazwały to emancypacją. Ale co robią ci niepotrzebni mężczyźni? Stają się hipsterami.
Gdy cała Europa niepokoi się masową emigracją z Afryki i Azji, są ludzie którzy mają bardziej górnolotne i humanistyczne cele jak np. organizacja troszcząca się o repatriację prześladowanych w Holandii amerykańskich... drzew.
Holendrzy są budowniczymi tam które mają ich odgrodzić od wody. Bobry budują tamy właśnie po to aby żyć w wodzie. Woda daje bobrom bezpieczeństwo w przeciwieństwie do Holendrów dla których woda jest zawsze zagrożeniem.
W Holandii ze zbieraniem grzybów jest trochę tak jak z hodowaniem marihuany. Nie wolno ale... nikt nie pilnuje. Tzn. wielu hoduje marychę, bo grzyby zbierają tylko nieliczne wyjątki. Holender znający dobrze Włochów, Francuzów lub ich kuchnię pójdzie może zbierać "boletus" (lub eekhoorntjesbrood, lub cêpes, lub porcini) - czyli prawdziwki. Ale to wyjątki.
W kwietniu 2015 r. rodzina Rothschildów z Francji wystawiła do sprzedaży za 150 mln euro dwa unikalne obrazy Rembrandta. Oba dwumetrowe portrety młodej pary miało zakupić muzeum narodowe w Amsterdamie za 10 mln więcej. Dyrektor muzeum twierdził, że to i tak wyjątkowa okazja. Niestety Francuzi dali kupić tylko połowę.
Ilu Polaków wyemigrowało na Zachód do 1918 roku - nikt nie wie. Polska nie istniała i statystyk nie mamy. Są tylko mgliste szacunki. Gdy Polska otrzymała niepodległość w 1918 roku rozpoczęła się emigracja na Zachód. Na podobnych warunkach funkcjonuje nadal choć dzisiaj młodzi ludzie brzydzą się słowa "emigrant" jakimi faktycznie są.
Diabeł tkwi w szczegółach. Na przykład w łyżeczkach. Przy stole lub w kuchni używa się różnych łyżek ale... te same nazwy nie muszą oznacza tych samych łyżeczek. Holenderska łyżeczka do kawy to polska łyżeczka do herbaty. Zamęt jest duży.