Syreny alarmowe w Holandii

W czasach zimnej wojny ustawiono na terenie całej Holandii tysiące syren alarmowych - z założenia system ostrzegawczy obrony przeciwlotniczej. Syreny wyją co miesiąc już od 1952 roku. To comiesięczny test.
W czasach zimnej wojny ustawiono na terenie całej Holandii tysiące syren alarmowych - z założenia system ostrzegawczy obrony przeciwlotniczej. Syreny wyją co miesiąc już od 1952 roku. To comiesięczny test.
Gdy Bóg stworzył Francję, zobaczył jaka jest piękna. Zbyt piękna. Aby to zrekompensować, stworzył Francuzów - mówią złośliwi Holendrzy.
Poldery to pola uprawne na terenie osuszonego płytkiego morza. Przez wieki Holendrzy zamieszkujący nizinny kraj balansujący na krawędzi wód przypływu i odpływu nauczyli się tę wodę kontrolować i zadbali aby mieć „suche nogi" jak to zwykli sami mówić.
Po roku 1850 w protestanckiej Holandii zaczęto masowo budować kościoły katolickie. Większość kościołów w całym kraju pochodzi właśnie z tego okresu końca XIX wieku. Nie przedtawiają żadnej wartości zabytkowej, mimo, że czasami wyglądają jak średniowieczne.
Karnawał w południowych Niderlandach to zadziwiający obyczaj w tak, zdawałoby się, racjonalnym narodzie. Wejdź w te dni późnym wieczorem na rynek Maastricht, Den Bosch, Bredy i każdej innej większej miejscowości w Limburgii lub Brabancji. Jest na co popatrzyć.
Jadąc przez Holandię widzisz dwie trzecie nieba i jedną trzecią łąki. Horyzont jest blisko bo nie ma wzniesienia aby spojrzeć daleko.
O zarobkach w Holandii istnieje wiele mitów, szczególnie gdy się miesza zarobki brutto z netto. Statystyczna wypłata większości Holendrów, wpływająca na jego konto bankowe, nie przekracza jednak 2200 euro miesięcznie (2019) czyli brutto ok. 2900 €.
Holandia liczy już 18 mln mieszkańców. Do Holandii przybyło w 2022 r. 401 tys. migrantów z krajów całego świata. W tej grupie było 11,5% azylantów. Ironicznie od niemal 20 lat jedną z top 3 narodowości masowo zamieszkujących Holandię są... Polacy.
Mikołajki czyli holenderski Sinterklaas (lub Sint Nicolaas) są w Holandii obchodzone wyjątkowo uroczyście, na dużą i unikalną skalę w świecie. Jest to święto rodzinne które Holendrzy spędzają w gronie rodzinnym miłego "wieczoru prezentów" (pakjesavond). Holenderski wieczór 5 grudnia można porównać znaczeniem do polskiej Wigilii.
Wiatraki lub tulipany zdarza się w Holandii zobaczyć ale tłumy rowerzystów widzisz w tym kraju zawsze. Rower to nierozerwalna część holenderskiej kultury i artykuł pierwszej potrzeby jak buty. Holenderskie dziecko poznaje świat z siodełka roweru mamusi.