Antybiotyki w Holandii i w Polsce

Kto już jakiś czas mieszka w Holandii ten już to wie. Idealnym lekarstwem na wszelkie bolączki jest paracetamol. A antybiotyki? To polski mit ciągle żywy.
Kto już jakiś czas mieszka w Holandii ten już to wie. Idealnym lekarstwem na wszelkie bolączki jest paracetamol. A antybiotyki? To polski mit ciągle żywy.
Pod cieniutkim płaszczykiem cywilizacji drzemie w nas barbarzyńca. Płaszczyk ten zresztą chętnie zdejmujemy gdy nikt nas nie widzi.
W roku 2011 osiedliła się w Holandii rekordowa liczba Polaków. Nigdy w historii, poza rokiem 1975 gdy to Surinamczycy masowo opuszczali swój kraj osiedlając się w Holandii nie było tak dużego napływu cudzoziemców do Holandii. Nigdy też w ciągu tak krótkiego okresu kilku lat nie zamieszkało w Holandii tak dużo cudzoziemców z jednego kraju.
Widmo całkowitego rozpadu śiwatowego porządku jest dla jednych abstrakcja a dla innych pewnikiem. Jako, że przyszłości nie znamy to na wrazie czego poniższe porady gdyby przyszedł dzień w którym bankomaty przestaną działąć.
Kumkanie żabki, klekot bociana, gdakanie kury, szum strumienia, aromat siana, sosen i dymu z ogniska – to wprowadza mnie w błogi nastrój. Spacer po puszczy, zbieranie grzybów, jagód i borówek koi moje nerwy i wprowadza w błogi stan jedności z naturą.
W miarę coraz większego dystansu do Polski i Holandii daje mi sie czasami zaobserwować drobne dziwactwa w tych narodach jak np. holenderski maniakalny przymus wycinania i zbierania kuponów na wszytsko lub figurka buddy w sypialni lub ogródku.
Mieszkasz w Holandii wiele lat, masz tu stałą pracę, mieszkanie, założyłeś rodzinę, dorastają dzieci. Zastanawiasz się nad przyszłością dzieci. Może dochodzisz do wniosku, że nie wrócisz do Polski? Czy warto starać się o holenderskie obywatelstwo? Jakie to daje korzyści i straty?
Pod tym pomnikiem Lenina w Poroninie fotografowali się moi rodzice gdy mnie jeszcze na świecie nie było.
Kobiety od wieków używały szminek, kremów, błyszczków, past i innych "róży" do kolorowania ust na czerwono. Do tego jesteśmy przyzwyczajeni. Ale od niedawna występuję podobne zjawisko także u mężczyzn.
Brytyjski lekarz Shipman zabił strzykawką 218 ludzi, Kuba Rozpruwacz "tylko" 5 kilku ludzi, dusiciel z Bostonu 13 kobiet, Ted Bundy 30 kobiet. Norweski Breivik zabił 77 młodych ludzi. Ale to są płotki.
Witaminy są synonimem Zdrowia. To oczywiste. Jednak tak myślimy dopiero ostanie 80 lat. Zaledwie tyle lat wiemy w ogóle o istnieniu witamin. Do II wojny światowej człowiek żył bez świadomości istnienia witamin. Żył równie zdrowo lub niezdrowo jak żyje dzisiaj.
Światowy przemysł farmaceutyczny dysponuje środkami porównywalnymi do światowego przemysłu zbrojeniowego. Nieograniczone środki finansowe a więc i potężne wpływy. Wszystko dla naszego zdrowia. Czy na pewno?
Idealny mężczyzna pije piwo i lubi mięso. Takie są rezultaty ankiety brytyjskiego domu mody Austin Reed wśród 2000 brytyjskich kobiet.
Jestem łakomczuchem i jedzenie jest ważną częścią mojego życia. To jest akurat cecha charakteru jakiej raczej Holender nie ma. Oto moje ulubione i proste ciasto owocowe.
Nigdy nie byłem zwolennikiem systemu szkolnego jaki znamy. Szczególnie nie cierpię polskiego systemu edukacji gdzie staroświecka encyklopedyczna wiedza przedkładana jest ponad praktykę szybko zmieniającego się świata. W Holandii rodzice też się martwią o przyszłość swoich pociech: ich dzieci sieci.
Jak rodzice uświadamiają seksulanie swoje dzieci? Różnie albo wcale. Nie ma się co martwić, one już są uświadomione, zanim ty się nad tym zaczełaś zastanawiać.
Po całej aferze z punktem skarg na Polaków faszystowskiej partii Wildersa i międzynarodowej fali protestów rząd holenderski się "ugiął" i otworzył punkt skarg dla Polaków na agencje pracy. Jak wygląda zgłaszanie skarg w praktyce ?
Umami to po japońsku pychota! Umami jest piątym smakiem obok kwaśnego, słodiego, słonego i gorzkiego. Umami to nasz piąty zmysł rozkoszy podniebienia. To co nam smakuje "jak u mamy" to jest właśnie umami!
Powstało nowe słowo: "Polenconstructie" czyli kombinacja z Polakami. Liczni holenderscy hodowcy pieczarek (i nie tylko) robią użytek z konstrukcji gdzie jednoosobowa firma (ZZP) zarejestrowana w Holandii zatrudnia praktycznie na czarno Polaków. Odpada płacenie podatków i świadczeń a do tego stawka godzinowa wynosi 3-4 euro.
Od 2010 r. Holandią wstrząsa fala ksenofobii. Gwałtowny napływ dziesiątek tysięcy Polaków wpędza Holendrów w panikę. Holandia zarabia na Polakach kilka miliardów rocznie ale nie chce widzieć tych polskich mord wokół siebie. Powstał dylemat. Premier milczy bo wybiera finansowe korzyści dla swojego kraju.