Makaron rozgotowany w mleku i czosnek

Mieszkam w Holandii 45 lat a przedtem prawie 30 lat w Polsce to pozwalam sobie na podstawie własnego życia porównać co jedli Polacy i Holendrzy w roku 1960 i co jedzą dzisiaj. Mimo wielu różnic w historii obu narodów, kuchnia aż tak się nie różni.

Gdy kartofel wyparł kaszę

Przez wieki Europejczycy jedli głównie chleb i różne rodzaje kaszy, czyli gotowane ziarna zboża. Do czasu gdy pojawił się kartofel. Najbardziej powszechnym pokarmem od Amsterdamu po Kijów był ok. 200 lat ziemniak. Ziemniak trafił na nasze chłopskie stoły (cesarstwa Rosyjskiego) bardzo późno bo praktycznie w połowie XIX wieku. Do tej pory był bardziej elitarnym warzywem mieszkańców miast. Jeszcze później - praktycznie po drugiej wojnie światowej - na nasze stoły trafiły pomidory i papryka
Na polskiej wsi do ok. 1970 roku nie uprawiano pomidorów. Na początku lat 70. XX wieku stragan z bułgarską papryką na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie był egzotyką, mało kto wiedział co z tym warzywem zrobić (to są moje osobiste wspomnienia z lat 60-70. XX wieku, gdyż znałem zarówno mazowiecką wieś jak i Warszawę). Zresztą w tych czasach w Holandii jadłospis był dość podobny. Papryka było w Holandii nowością z... Węgier, podobnie pomidor. Nie przypominam sobie abym do końca XX wieku zobaczył Holendra jedzącego surowego pomidora. Pomidor wkraczał do holenderskiej kuchni bardzo pomału, w postaci sosu pomidorowego do makaronu lub koncentratu na zupę pomidorową. Tymczasem współcześnie pomidor jest warzywem numer jeden w obu krajach, choć te współczesne holenderskie pomidory szklarniowe mają już smakowo mało wspólnego z pomidorem. 

Najpopularniejsze na stole

Współcześnie najpopularniejsze produkty spożywcze Holandii nie różnią się od Polskich: ziemniaki, cebula, pomidor, papryka, ser, ryż, makaron, marchew, mięso kurczaka i czosnek. 

Wielu z generacji milenialsów Y i Z nie obiera już ziemniaków na obiad ale mimo wszystko starsze generacja utrzymują wysoką pozycję kartofla w codziennym jadłospisie. W roku 1950 statystyczny Holender zjadał 100 kg ziemniaków rocznie, w roku 2023 już tylko 23 kg. Jemy coraz bardziej "zagranicznie": potrawy włoskie, arabskie i azjatyckie. 

najpopularniejsze produkty spożywcze w Holandii
  • 65 lat temu w Holandii pojawili się gastarbeiterzy z Hiszpanii, Grecji i Włoch. W tamtych latach (1960) holenderska kuchnia i zaopatrzenie sklepów nie miało nic wspólnego z kuchnią śródziemnomorską. Holendrowi wzbierało się na wymioty gdy włoski sąsiad smażył czosnek. W tych czasach "holenderski" makaron był mocno rozgotowany w mleku z cukrem. Nawet doszło kiedyś do strajku włoskich pracowników hut w IJmuiden, którzy mieli dość tych holenderskich makaronów i kartofli w zakładowej stołówki i żądali spaghetti. Tymczasem w tych czasach sos pomidorowy jak i zresztą pomidory nie był w holenderskiej kuchni używany.

Ziemniak przywieźli odkrywcy Ameryki w 1570 r. ale w Zachodniej Europie ziemniak trafił na talerze z Anglii praktycznie dopiero w XVIII wieku. 

Ryż znają Holendrzy długo, bo pojawił się w Amsterdamie już w XVII wieku wraz z żaglowcami VOC powracającymi z Azji, jednak to było wówczas elitarne ziarno spożywane jako rozgotowany w mleku z cukrem deser. Dopiero po II wojnie światowej osiedlający się w Holandii Chińczycy, otwierali chińskie restauracje i spopularyzowali ryż w narodzie. 

Nawet coś tak holenderskiego jak ser nie został w Holandii wynaleziony. Najstarsze prehistoryczne dowody na produkcje sera pochodzą z terytorium dzisiejszej Polski i Chorwacji. 

Kura jest pierwotnie leśnym ptakiem z Azji i w Europie zaczęli ją hodować starożytni Rzymianie, choć tak naprawdę "ludowym mięsem" stał się kurczak dopiero po 1960 r. wraz z powstawaniem przemysłowej hodowli kurczaków obniżających znacznie cenę tego mięsa.
Brokuły pojawiły się w handlu na początku lat 80. i szybko spopularyzowały, gdyż to warzywo napotykało na najmniejszy sprzeciw u dzieci (które nienawidziły brukselki i kalafiora - tak powszechnej w Holandii do końca XX wieku). Obecnie wschodzącą gwiazdą warzyw staje się odmiana brokuł o nazwie bimi
Cukinia jest popularna od końca XX w. ponieważ jest warzywem uniwersalnym, o neutralnym smaku, do wielu zastosowań. 
Fasole, nasiona strączkowe nie były w Holandii popularne. Dopiero napływ Turków i Marokańczyków spopularyzował różne gatunki fasoli, soczewicę i ciecierzycę (cieciorkę). Obecnie pojawia się także coraz częściej nasienie soi. Także kuskus i bulgur przestały być Holendrom obce. 

Przeczytaj także: