Turystyczne atrakcje Holandii II - lista klejnotów Niderlandów
Oprócz znanych dużych miast wymienionych w poprzednim artykule, Holandia liczy wiele małych wsi i miasteczek - perełek tego kraju. Niektóre bardzo popularne i zatłoczone inne mniej. Poniżej lista co warto lub należy zobaczyć w tym kraju.
Urocze holenderskie wsie i miasteczka "jak z pocztówek"
Edam łącznie z pobliskim Volendam tworzą jedna gminę. Edam jest jedną z bardziej uroczych holenderskich wsi. W każda środę od 8 lipca do 19 sierpnia w godz. 10.30-12.30 odbywa się na rynku tradycyjny bazar serów (kaasmarkt) edamskich. Sery są dostarczane na rynek łodziami, tam kontrolowane, ważone i sprzedawane. Ser jest dość młody, czyli miękki i łagodny w smaku w przeciwieństwie do starszego, twardszego i ostrego sera z Goudy. Sery edamski to czerwone lub żółte, kilkukilogramowe kule.
Volendam jedno z najciekawszych miasteczek a właściwie wsi rybackich nad jeziorem IJselmeer (Markermeer), zwane przez Holendrów wsią węgorza i muzyki. Stara rybacka osada nad (byłym) morzem z unikalną atmosferą, starymi rybackimi domkami, z portem rybackim, z kramami rybnymi, gdzie mieszkańcami chodzącymi wciąż w regionalnych strojach. Mocno zamknięta społeczność tej wsi ma swój specyficzny styl życia i z niej wyszło wielu znanych w holenderskich mediach artystów muzyki popularnej. Liczni turyści z całego świata mogą spróbować wyśmienicie uwędzone świeże holenderskie węgorze, makrele i śledzie. Mimo codziennego nawału turystów mieszkańcy wsi zachowali swoja unikalna odrębność obyczajów. Z nabrzeża widać wieś Marken - drewnianą wioskę na wodzie.
- Mieszkańcy Volendam słyną ze śpiewu. To bardzo muzykalna i rozśpiewana społeczność z własnym brzmieniem zwanym "śpiewem węgorza" (palingsound). Wyjątkowość brzmienia Volendamskiej muzyki polega na trzech rzeczach: sposobie śpiewania przy użyciu, jak to nazywa, „śródziemnomorskich smyczków” (podobne do ozdób wokalnych muzyki greckiej), użyciu drżących instrumentów smyczkowych (mandoliny, buzuki) oraz instrumentów dętych o ciepłej barwie i częstym wykorzystaniu rytmu walca angielskiego.
Volendam jest osobliwą wsią rybacką, atrakcją dla turystów a dla Holendrów kolebka piosenkarzy folkloru muzyki rozrywkowej z tzw. "głosem węgorza" jak: Jan Keizer, Simon Keizer, Piet Veerman, Jan Smit, 3J’s i Anny Schilder, zespoły The Cats, BZN i wielu innych artystów. Oprócz tego Volendam było dawniej enklawą odrębnej kultury, folkloru oraz katolicyzmu
Marken było wioską rybacką na wyspie na jeziorze Markermeer, nieopodal Amsterdamu. Dzisiaj Marken połączony jest groblą z lądem. Niegdyś wyspa zalewana była regularnie przez wzbierające przypływem i sztormem morze, dlatego też wszystkie drewniane domy - tak już dzisiaj unikalne w Holandii - stoją na palach. W czasach gdy jezioro IJsselmeer i Markermeer nie było jeszcze odcięte od Morza Północnego tamą, nazywało się Morzem Południowym (Zuiderzee). Marken jest wioską wciąż żywą, choć jakby żywcem wyjętą z zamierzchłych wieków a jej mieszkańcy zakładają jeszcze czasami swoje tradycyjne stroje ludowe.
Zaanse Schans - to jest Holandia jak z obrazka! Należy do top 10 największych atrakcji Holandii i top 3 największej liczby odwiedzających. Był to w XVII w. pierwszy rejon przemysłowy Europy. Obejrzeć można: wiejską wytwórnia serów, urocze staro-holenderskie sklepiki sprzedające produkty jak sto lat temu, muzeum sabotów łącznie z pokazami produkcji, ciekawe i oryginalne pamiątki. Wszystkie domki - jak to w Holandii - otoczone wodą, połączone ze sobą mosteczkami. Nad wodą stoi seria różnych wiatraków, służących niegdyś do celów przemysłowych, jak wiatrak musztardowy, tartakowy, olejowy. Wstęp do wsi Zaanse Schans jest bezpłatny, jedynie zwiedzanie wiatraków kosztuje i płatny jest parking przed skansenem (€ 12,-). Zaanse Schans leży na północ od Amsterdamu i jest Holandią sprzed kilkuset lat. Przeczytaj więcej informacji o skansenie Zaanse Schans >>>
Giethoorn jest uroczą małą wsią na wodzie. Jest to swoista Wenecja północy gdzie mieszkańcy poruszają się łodziami po kanałach. Niezwykle fotogeniczna atrakcja turystyczna nieopodal miasta Meppel odwiedzana przez coraz większe ilości turystów z całego świata [więcej o uroczym Giethoorn oraz magiczny Giethoorn >>>].
Vlissingen to niezwykle atrakcyjna miejscowość nadmorska w Zelandii gdzie olbrzymie kontenerowce wpływające do Antwerpii ocierają się niemal o nadmorski bulwar. Armaty wycelowane w morze wciąż strzegą przed piratami. Więcej o Vlissingen i pływach morza >>>
Zierikzee jest uroczym miasteczkiem-zabytkiem z którego murów przemawia wielowiekowa historia zelandzkich żeglarzy i hanzeatyckiej historii kupców. W XIV - XV wieku Zierikzee był jednym z ważniejszych portów handlowych Europy. Dzisiaj jego stare centrum jest chyba najatrakcyjniejszym turystycznie miasteczkiem w Zelandii. Gdy będziesz miał szczęście to z nadmorskiego wału możesz zobaczyć morświny lub foki.
Veere jest dzisiaj malutkim miasteczkiem w Zelandii żyjącym z turystów i swojej przebrzmiałej świetności średniowiecznego miasta kupieckiego w ścisłych związkach handlowych ze Szkocją. Szkockie kamienice zdobią nabrzeże portowe. W roku 1961 na północ od miasta połorzono tamę która odcieła miastu drogę do morza zamieniając miasto portowe w turystyczną atrakcję Zelandii. Więcej o Veere >>>
De Rijp jest uśpionym miasteczkiem leżącym w samym sercu Holandii, wśród wielkich polderów na północ od Amsterdamu. Kiedyś De Rijp leżało nad morzem i swe bogactwo zawdzięczało połowom śledzi i wielorybnictwu którymi zajmowali się mieszkańcy miasteczka przez kilka wieków. Oprócz wielorybów miasteczko ma niezwykły związek z Koreą. Więcej o wsi De Rijp >>>
-
Czytaj dalej o atrakcjach turystycznych "tylko w Holandii" >>>