Dać się zwariować w czasach zarazy

Do 28 września 2020 na Covid zmarło 1 mln ludzi. W ciągu 9 miesięcy 2020 roku na świecie zmarło na koronę 3 razy więcej ludzi niż przeciętnie umiera rocznie na grypę. Śmiertelnych chorób jest dużo ale jesteśmy do tego ryzyka przyzwyczajeni. Covid to nowa choroba. Panikujemy!

Umieralność na grypę i koronawirus COVID-19
Liczba zgonów na COVID-19 do 1 kwietnia 2021 wobec umieralności na sezonową grypę w Holandii.

Dlaczego cały świat tak mocno reaguje na pandemię korony?

  1. Strach przed nieznanym.
  2. Służba zdrowia oraz wszystkie struktury państwa nie przygotowane na pandemię.
  3. Wiele zachorowań na raz.
  4. Strach przed dalszymi mutacjami wirusa.
  5. Zagrożenie dla światowej gospodarki.
  6. Asekuracja liderów wobec nieznanego zagrożenia.

Daliśmy się zwariować. Masowa histeria nie ominęła nikogo na tym świecie. Nigdy w historii nie byliśmy tak zwartym i jednomyślnym stadem owiec prowadzonym przez elektronicznego pasterza. Człowiek to bardzo emocjonalna istota, jak żadne stworzenie na Ziemi.

Przyczyny zgonów w 2020 r
Najczęstsze przyczyny zgonów Stanach Zjednoczonych w 2020 r.

Czyste powietrze w Chinach uratowało już więcej istnień ludzkich niż zabił wirus. Czy kiedykolwiek widziałeś liczby ofiar hiszpańskiej grypy (1918–1919)? Zginęło od 20 do 100 milionów młodych ludzi! Więcej niż podczas całej pierwszej wojny światowej.  Nadzieję wzbudza fakt, że kilkumiesięczna kwarantanna może nieco zmienić stosunek człowieka do otaczającego go świata i umieścić rzeczy w nowej perspektywie. Choć to zapewne złudzenie. Być może kilku oświeconych kosmopolitów zacznie mniej latać na Bali, ale reszta nie myśli zresetować świata, nie chce rewolucji. Chce jedynie pokoju, bezpieczeństwa i kontynuacji.

ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

Obsesja - objaw psychopatologiczny, uporczywie powracająca myśli podsycana non-stop przez nasze ekrany. Świat oszalał w histerycznej obsesji. Histerii którą zaraziliśmy się wszyscy od hipochondrycznych Azjatów. Epidemia nie pasuje do naszego dobrze prosperującego, rozpieszczonego świata. Ponieważ och, nie wolno nam już robić co chcemy, nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. A może najgorsze ze wszystkiego: zostaliśmy osaczeni własną sytuacją rodzinną. Nie możemy już uciec do szkoły i biura. Po raz pierwszy zdajemy sobie sprawę z tego, jak naprawdę wspaniałe są szkoły: próba wychowania naszych zepsutych dzieci. Podrzucamy je tam rano, idziemy do pracy i wszystko jest OK. Teraz musieliśmy zająć się własnymi dziećmi. Horror.

Trochę paniki ale do wytrzymania

Rok pandemii 2020 był także rokiem chomikowania produktów spożywczych. Lista top 10 chomikowania w Holandii:
1. Ryż
2. Makarony.
3. Konserwy rybne (konserw mięsnych Holendrzy nie używają).
4. Konserwy warzywne.
5. Papier toaletowy.
6. Środki higieny (mydło).
7. Mleko UHT.
8. Parówki i zupy w puszce.
9. Chusteczki higieniczne.
10. Chleby o długiej trwałości.

konferencja prasowa ministra zdrowia
Regularne konferencje prasowe premiera Rutte i ministra zdrowia Hugo De Jonge (na zdjęciu z prawej - z lewej tłumacz migowy).

Dziennik zakaźny

2021. Ten rok okazał się jeszcze gorszy od poprzedniego. Lockdown, godzina policyjna, itd. W całej Europie podobnie zakazy i podobne nastroje społeczeństw. 

15 października. Światowa obsesja koroną rośnie. W Holandii zamknięto ponownie gastronomię i regionalnie wprowadza się obowiązek masek. W Paryżu grożą wprowadzeniem godziny policyjnej. W ciekawych czasach żyjemy.

1 października. Ilość zarażeń (także zgonów) po przerwie wakacyjnej ponownie wzrasta. Rząd holenderski wzmaga obostrzenia, pomału wraca do sytuacji z maja.

1 września. W trakcie konferencji prasowej premier Holandii powiedział: "Nie ma jednej prawdy o tym, jak powinniśmy radzić sobie z koronawirusem" - innymi słowy nie wiemy która prawda jest prawdziwsza. Czyli nadal nic nie wiemy.

18 sierpnia. Na kolejnej konferencji prasowej rządu, premier Rutte ostrzegł, że ilość zarażeń i hospitalizacja znowu wzrasta. Wzrost powodują często imprezy rodzinne. W związku z tym usilnie apeluje o ograniczenie imprez, typu urodziny, do maksymalnie 6 osób z zachowaniem 1,5-metrowego dystansu. Bez tańców i swawoli. Konkretnie chodzi o tzw. kringverjaardagen i... poloneza.

12 sierpnia. Pomału i nieśmiało niektórzy wirolodzy zaczynają przyznawać, że o tym nowym wariancie koronawirusa nauka bardzo mało jeszcze wie. Nie ma nawet jasności w jaki sposób ludzie się nim zarażają i dlaczego ilość zarażonych nie mówi nic o zagrożeniu chorobą. 

25 lipca. Medialne podgrzewanie tematu COVID-19 trwa. To najważniejszy temat sezonu ogórkowego. Autorytet holenderskiego instytutu zdrowia publicznego (RIVM) oraz ministerstwa zdrowia jest zagrożony.  Do tej pory rząd uparcie nie zaleca noszenia maseczek, co by dawało fałszywe poczucie bezpieczeństwa, gdy tymczasem wszystkie okoliczne kraje już dawno wprowadziły taki przymus. W sierpniu odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie parlamentu w tej sprawie. RIVM i rząd stoją pod wielkim naciskiem jak wyjść z twarzą i z maseczką.

15 czerwca. Granice większości krajów wreszcie pootwierane. Na bilans szkód jeszcze za wcześnie. Wirus potrząsnął drzewem z którego pospadały najsłabsze, chore osobniki. Na ile nam się to może nie podobać; prawa natury wciąż zwyciężają nad prawami człowieka.

29 maja. Holandia powraca powoli do normalnego życia mimo rządowych ostrzeżeń. Koronowy szok z marca-kwietnia przechodzi. Hotele i gastronomia otwarte od 1 czerwca. Szkoły sportowe, siłownie, sauny, spa & wellnes, salony gier i kasyna otwarte od 1 lipca. 

6 maja. Rząd nie nadąża za swoim narodem. Oficjalnie nadal trwa "inteligentny lockdown" bez maseczek, tym czasem naród coraz śmielej wychodzi na ulice i do sklepów, domów towarowych, galerii i coraz częściej pokazują się maseczki, których rząd nie zaleca. Nazwa "inteligentny lockdown" sugeruje, że Holandia stosuje mądrzejsze restrykcje w przeciwieństwie do innych krajów. Ilość zmarłych na koronę przekroczyła 5200. Rząd łagodzi restrykcje; fryzjerzy mogą wrócić do pracy a od 1 czerwca otwarte będą kina, teatry i gastronomia.

Światowa liczba zgonów według choroby i koronawirus
Zabawne, że te z choroby dołu listy poświęcają całą uwagę świata. Może daliśmy się zwariować?

2 kwietnia. Zamknięte szkoły oznaczają m.in., że wiele polskich dzieci w Holandii - dzieci które mają i tak mocno zawężone możliwości integracji/asymilacji w ich nowej ojczyźnie przez jedyne 23 godziny tygodniowo szkoły podstawowej - nie będzie miało w ogóle kontaktu z krajem w którym dorastają. Za to będą wiedzieć wszystko o egzotycznym kraju leżącym 1200 km na wschód od Amsterdamu.

Dwie rzeczy są nieskończone. Wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do wszechświata  - Albert Einstein

1 kwietnia. Prima-aprilis anulowany. Jestem rozdarty. Mam się bać czy jednak jest to globalna histeria świata zapatrzonego w ekran, rozpoczęta przez hipochondrycznych Chińczyków i masowe media? W Holandii umiera rocznie ponad 150 TYS. LUDZI. Rak pochłania najwięcej ofiar, średnio około 128 DZIENNIE, a następnie choroby sercowo-naczyniowe. Tygodniowo umiera w NL prawie 3 tys. ludzi. Zwykła sezonowa grypa również zabija. Holenderski Instytut Zdrowia (RIVM) notuje od lat umieralność na grypę. Sezon grypowy 2017/2018 spowodował niemal 10 tys. zgonów - więcej niż w innych latach. Gdzie są proporcje? Tylko czas pokaże.

31 marca. Czytam, że 70% zgonów na COVID-19 to starzy mężczyźni z nadwagą. To jest niebywałe, jak szybko natura załatwia gigantyczne problemy których my nie jesteśmy w stanie rozwiązać.

Nie myśl, że jesteś kimś - bo jesteś bogaty. Największe okręty toną gdy ludzi ratują małe łódki

29 marca. Większość rodaków żyje w NL tymczasowo. Są tu TYLKO dla pieniędzy. Pandemia stworzyła sytuację jakiej świat nie zna i narody jak i ich rządy nie nadążają za faktami, działają w panice i strachu. Sytuacja zaskoczyła wszystkich. Wszelkie działania rządu i przedsiębiorstw są reakcją na daną chwilę. Polacy są przyzwyczajeni, że ONI muszą się zatroszczyć o nas, że ONI mają nam zapewnić to czy tamto. Tymczasem w Holandii w pierwszym rzędzie każdy troszczyć się musi o siebie. To się nazywa KAPITALIZM. Rząd robi co może, ale w sprawach gospodarki i funkcjonowania przedsiębiorstw nie ma wiele do powiedzenia. Do 6 kwietnia zamknięte są szkoły i wszelka opieka nad dziećmi. Tysiące matek nie może iść do pracy z tego powodu. Wszelkie problemy na które w tej chwili napotykasz, w tym obcym ci kraju, musisz rozwiązywać sam lub w porozumieniu z twoim pracodawcą. Za kilka dni rząd ogłosi co zamierza po 6 kwietnia.

28 marca. W ostatnich latach niezwykle aktualna stała się twórczość Alberta Camusa. Przez lata problemem byli cudzoziemcy (powieść "Obcy" oraz "Stan oblężenia"), obecnie aktualna jest zaraza (powieść "Dżuma") i w przyszłości będzie powieść "Upadek".

27 marca. Pusty grób czeka a robaki są głodne!

26 marca. W tej chwili w Holandii żyje 823 tys. osób w wieku powyżej 80 lat. Korona zbiera żniwa w 98% wśród tej grupy wiekowej. Oceniając okrutnie ale realnie, nawet gdyby wirus zabił te 823 tys. ludzi - nie miałoby to wielkiego efektu na resztę kraju. Powiedzmy sobie szczerze, ilu ludzi przeżywa tragedię na wieść o śmierci 85-letniego dziadka? Latem 2020 r. większość będzie cierpiała bardziej konsekwencji ekonomicznych tej światowej histerii.

25 marca. Boeren (rolnicy) są zatroskani, bo im wielu Polaków uciekło do domu a ci co mieli przyjechać na zbiór szparagów nie mają odwagi jechać do Holandii. Podejrzewam, że w tym sezonie będziemy mieli masę szparagów w sklepach bo restauracje zamknięte. Rząd zabronił odwiedzin więcej niż trzech osób, czym w praktyce zabronił kringverjaardagen (urodziny w kółeczku) - godząc tym w podstawę holenderskich obyczajów.

Linia czasowa zakażeń Koroną

1 maja. Amerykańscy bezrobotni - ofiary pandemii - planują "pochód 1-majowy". Tymczasem w Holandii coraz większe wątpliwości nt. zasadności restrykcji rządu oraz coraz śmielsze żądania powrotu do normalności.

25 kwietnia. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy obostrzenia rządowe; "1,5-metrowe społeczeństwo" i rozłożenie na łopatki gospodarki jest uzasadnione. Gdy w sąsiednich krajach wprowadza się obowiązek masek, holenderski rząd uważa, że maski sensu nie mają. 

22 kwietnia. Arcyciekawa postać w Holandii: Midas Dekkers - patrzy na wirusa z perspektywy biologa:
"Są zwolennicy zupełnego ignorowania wirusa ponieważ ilość ofiar nie przeważa kosztów rujnowania naszego dorobku. Ludzie którzy tak twierdzą są zwolennikami PRAW NATURY. Reszta jest zwolennikami PRAW CZŁOWIEKA które są sprzeczne z PRAWAMI NATURY. PRAWA CZŁOWIEKA próbują ochraniać jednostki, choć NATURA ma jednostkę w nosie. Wirusy mają tyle samo praw co ludzie. Jeśli chcemy próbować żyć w zgodzie z NATURĄ musimy rygorystycznie kontrolować narodziny."

15 kwietnia. Pożytek i zalecana konieczność chodzenia w maseczkach jest wprost proporcjonalna do dostępności tychże maseczek na rynku. Europa zaczyna się zastanawiać czy ten lockdawn jest aż tak uciążliwy. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów niebo nad Holandią jest tak przejrzyste, że dostrzec można Mont Blanc (w przenośni).

Jesteśmy świadkami narodzin nowej religii: koronawirus. Kapłanami nowego kościoła są wirusolodzy.

12 kwietnia. Wielkanoc w półtorametrowym społeczeństwie - anderhalvemetersamenleving.  

9 kwietnia. Całkowita liczba zgonów wciąż rośnie. Tak jest już od 2000 lat, od dnia w którym liczba zgonów zmniejszyła się o jedną osobę, co zostanie upamiętnione w nadchodzącą Wielkanoc.

6 kwietnia. W ostatnich dwóch-trzech dniach ilość dziennych hospitalizacji i dziennych zgonów w Holandii (i nie tylko) lekko spada. Kto wie, czy powodem jest lockdown, wiosna, albo...? Świat pożąda dobrej wiadomości, co jest akurat wyjątkowe w medialnym świecie.

5 kwietnia. Kluczowe zawody, witalne dla funkcjonowania państwa. Sporządzono listę żywotnych zawodów w czasie zarazy (pielęgniarki, śmieciarze, piekarze, itd) i przy okazji okazało się, że miliony ludzi w Holandii wykonuje bezsensowną pracę typu process consultant, HR-analist, application manager, recruitment consultant, junior e-commerce partnership... Rodzina królewska odbywa niemal codziennie "wizyty robocze" próbując rozpaczliwie udowodnić sens swego istnienia i wysokość ich zasiłków państwowych (62 mln €).

4 kwietnia. Ile szkód dla gospodarki warte jest ratowanie ludzi, którzy prawdopodobnie i tak umrą w ciągu 2 lat? - zastanawia się holenderski dziennikarz Jort Kelder, czym wywołuje lawinę oburzenia.
Tymczasem całe Chiny stoją minutę nieruchomo wśród wyjących syren dla upamiętnienia ofiar wirusa. Podobnie jak w Polsce na rocznicę powstania. W Chinach zmarło 3326 osób (na 1,4 mld mieszkańców). Tyle umiera w mikroskopijnej Holandii w półtora dnia na różne choroby.

3 kwietnia. Nie zaleca się spaceru po lesie lub plaży. Zupełnie niezrozumiałe zakazy. Akurat las lub szeroka holenderska plaża są miejscami gdzie najtrudniej zbliżyć się do drugiego człowieka. Nawet w czasach bez zarazy.

dokąd idziemy Puchatku?

24 marca. Ta zaraza to zbawienie dla natury i środowiska. Nawet Greta Tunderberg nie miała tyle power co COVID-19. My jesteśmy wirusem dla świata. Wystawiam ciało do słońca. Promienie słoneczne zawsze dobrze działają na człowieka. Wirusy nie przepadają za promieniowaniem ultrafioletowym. W Belgii decyzją władz zamknięto wszystkie sklepy (z wyjątkiem spożywczych) ale w Holandii nie. W enklawie Baarle-Nassau granica jest zbyt skomplikowana. Sklep Zeeman leży częściowo w Belgii i ta część sklepu musiała zostać zamknięta, tzn. odgrodzona biało-czerwoną taśmą.

schemat zachowania w zarazie koronywirusa

23 marca. Holenderski rząd apeluje do obywateli przede wszystkim o zdrowy rozsądek. W zamian obywatele mają zaufanie do swojego rządu. Supermarkety i sklepy online notują większe obroty niż w najlepszych dniach przed Bożym Narodzeniem. W obecnej chwili wiele informacji przestaje mieć sens. Jednak koronawirus kiedyś przejdzie i szybko o niej zapomnimy. Wrócą stare problemy.

22 marca. Wszystko czym żyliśmy stało się nieistotne. Jeszcze tu i ówdzie jakiś polski emigrant podnieci się Dudą, Rydzykiem czy Kaczyńskim, ale to już zanikające echo byłej epoki. Podawanie ręki stało się obrzydliwością jak zanurzanie ręki w szambie. Lockdown czyli społeczny dystans.

21 marca. Po raz pierwszy w historii bohaterstwo to spędzanie czasu na kanapie, oglądając Netflix. Nigdy więcej nie będziemy mieli takiej szansy zostać superhero. W ciągu ostatnich 5 lat na zwykłą grypę zachorowało rocznie średnio 650 tys. Holendrów i zmarło 6460 osób.

20 marca. Koronowa panika osiągnęła szczyt na całym świecie. Przemówienie króla Niderlandów daje nieco ukojenia przerażonym i pomaga w ustalaniu priorytetów: czujność, solidarność i serdeczność. Dobrym mówcą król nie jest, ale osobiście doceniam to, że król właśnie aktorem nie jest. W przeciwieństwie do większości polityków.

zachowaj dystans

19 marca. Top koronowych teorii spiskowych: wirus z laboratoriów wojskowych, Bill Gates i jego żona posiadają patent na Koronę, Salafiści wypuścili wirusa aby islamizować świat, G5, spisek Sorosa / spisek firm farmaceutycznych / żydowski spisek. 

18 marca. Do 25 lutego trwał na południu Niderlandów karnawał. Z powodu złej pogody puby były przepełnione karnawałową publiką a wśród nich zarażona osoba która właśnie wróciła z Lombardii, gdzie epidemia wybuchła 21 lutego. 27 lutego zanotowano pierwszy przypadek zachorowania w Holandii i w szybkim tempie przybyło zarażonych. 4 marca wirus pojawił się w Polsce. Na szczęście w Polsce nie było karnawału. Nadchodzą meldunki o braku maseczek, papieru toaletowego i zdrowego rozsądku. W naszym Appie (AH) nocą, znowu ukradkiem zapełnili wszystkie półki. I jak tu chomikować?! Ręce opadają...

17 marca. Jeśli prognozy ekspertów się sprawdzą to stoimy na progu historycznego wydarzenia jakiego ludzkość nie przeżyła od stu lat, czyli od Pierwszej Wojny Światowej. Dlaczego od Pierwszej? Bo jej konsekwencją była także Druga, oraz w jej czasie panowała jeszcze tragiczniejsza grypa (hiszpanka) uśmiercająca dziesiątki milionów MŁODYCH ludzi.

Amsterdam w kwarantannie, 28 marca 2020.

16 marca. Polska zamknęła granice, ale... dla cudzoziemców. Tymczasem Polski nie odwiedza wielu cudzoziemców ale miliony Polonusów pracujących na Zachodzie. Dantejskie sceny na polskiej granicy, świadczą jak nieprzemyślaną decyzją była "Polska dla Polaków". Zaraza jedzie masowo do Polski. Dzisiaj o 19-tej w telewizji przemówienie premiera Rutte do narodu. Jest to wyjątkowe wydarzenie w tym kraju. Ostatni raz premier przemawiał do narodu 47 lat temu, w grudniu 1973, w trakcie światowego kryzysu paliwowego. Wówczas zamarł w Holandii ruch kołowy i dzieci mogły jeździć na wrotkach po autostradzie. Teraz premier zamknął szkoły.

15 marca. Podejrzewam, że wszyscy ludzie na naszej planecie nie doceniają korony, ponieważ ona działa z dużym opóźnieniem. Mimo, że patrzyliśmy miesiąc temu na Chiny, mimo, że patrzyliśmy dwa tygodnie temu na Włochy, nadal wierzymy, że to nas ominie, gdziekolwiek żyjemy. Wirusa nie zatrzyma rząd, nie zatrzyma granica. Jesteśmy bezbronni. Jesteśmy wirusem który dostał wirusa. Teraz chodzi już tylko i wyłącznie o spłaszczanie krzywej (flatten the curve). W Polsce przypada jeden pacjent COVID-19 na ponad 250 tys. mieszkańców. To jest 36 razy mniej niż zachorowań na gruźlicę. Od 8 do 15 marca na grypę w Polsce zachorowało 160 tys. ludzi i odnotowano 7 zgonów. Nowy wirus wzbudza strach.

14 marca. Świat już od lat opanowały telewizyjne i internetowe zombies. Nie ma już ratunku przed masową histerią zombies. Nawet tak pragmatyczny rząd Holandii poddał się zombies. Za rok, gdy światowa gospodarka będzie w ruinie, będziemy się zastanawiać co nam ta histeria dała.

13 marca.  Światowi liderzy ogłaszają "Zostań w domu" ale większość Holendrów zrozumiała "idźmy do ogródka na piwo z dziewczynami".

12 marca. Rząd zaleca pozostać w domu gdy kaszlesz.

9 marca. Uścisk dłoni zakazany.

8 marca. Praktycznie od tego dnia dnia - Dnia Kobiet - na Europę padł blady strach zarazy. 

1 marca. Rząd zaleca nie podróżować gdy kaszlesz.

27 luty. Pierwszy przypadek zachorowania na Covid-19 w Holandii.

Luty 2020. Wiadomości o nowym wirusie docierają do europejskich mediów. Holendrzy odkrywają tajemniczą koncepcję "higieny" (mycie rąk).

Styczeń 2020. wirus rozprzestrzenia po cichu się dalej. 9 stycznia w Wuhan umiera pierwsza ofiara Covid-19.

Grudzień 2019. COVID-19 pojawia się w Wuhan. 27 grudnia do szpitala w Wuhan zgłasza się pierwszy pacjent.

Kiedyś myśleliśmy, że w 2020 roku będziemy mieli latające samochody. W lutym 2020 roku uczyliśmy się myć ręce.

  • PS. Wiatrak jest w podeszłym wieku, w grupie wysokiego ryzyka z powodu nadwagi, astmy i cukrzycy. Szanuje humanitaryzm i solidarność 95% społeczeństwa poświęcającego obecnie bardzo dużo dla ratowania już z reguły chorych staruszków w wieku 75+.

 

Przeczytaj także: