Anabaptyści i Menonici - Holendrzy w Polsce

Zatoka Gdańska, Mierzeja Wiślana, Żuławy, Elbląg, Pasłęk - to był kiedyś kraj Menonitów: ortodoksyjnych protestantów rodem z Niderlandów a w skrócie nowochrzczeńców.

prześladowani nowochrzczeńcy
Kobieta z Fryzji skazana na śmierć na stosie za wyznawanie wiary nowochrzczeńców w 1571 r. oraz wieszanie nowochrzczeńców na szubienicach w 1535 r. w Holandii.

Generalnie Niderlandy mają nieco podobną formę ja Zatoka Gdańska: widzimy Mierzeję Wiślaną - (tylko w Niderlandach poprzecinaną w wysepki Watowe), Zalew Wiślany to IJsselmeer a Gdańsk to jak Rotterdam u ujścia dużej rzeki. To podobieństwo nie jest przypadkowe, poznając historię Prus Wschodnich.

Anabaptyzm był radykalnym odłamem protestantyzmu i szerzył się wśród uboższej części holenderskiego społeczeństwa w XVI wieku. Anabaptyści odrzucili naukę kościoła katolickiego, ponadto opowiedzieli się za odrzuceniem kultu obrazów i obrzędów i propagowali chrzest dorosłych oraz wierzyli w bliskie przyjście Chrystusa i tysiąc lat sprawiedliwości i szczęścia. Najważniejszym reformatorem anabaptyzmu był Holender Menno Simmons więc jego zwolenników nazwano Mennonitami (z jednym lub dwoma "n" - jak kto woli).

Najważniejszymi cechami baptystów jest przekonanie, że odrodzenie jest warunkiem udzielania chrztu, dlatego też chrzest może być udzielany tylko dorosłym. Także według ich wizji Kościół jako dobrowolnym stowarzyszeniem, niezależnym od wpływu państwa. I tu tkwił problem kolizji wiary boskiej z władzą ziemską.

cmentarz mennonitów w Polsce
Cmentarz menonitów w Stogach (dawniej Heubuden).

Nowochrzczeńcy nad Wisłą

W połowie XVI wieku, pod kierownictwem duchowego przywódcy Dirka Philipsa powstało kilkadziesiąt gmin rolniczych w delcie Wisły i wokół hanzeatyckiego miasta Gdańsk w polskich Prusach Królewskich, które po 1772 r. przypadły królestwu pruskiemu jako Prusy Zachodnie. Jako wyjątek w kontrreformowanej Polsce, gdzie dozwolony był tylko katolicyzm, przyznano mennonitom wolność wyznania i zwolnienie z pańszczyzny, ponieważ ściśle przestrzegali swoich tradycji i izolowali się od ludności katolickiej. Do XIX wieku pozostali przy własnym języku - plautdietsch - mieszanki holenderskich dialektów. Dopiero po 1772 r. dostosowywali swój język mówiony do pokrewnych dialektów holendersko-niemieckich używanych w okolicy. Polacy nazywali ich wiślanymi mennonitami. Kiedy Prusy Zachodnie stały się częścią Królestwa Pruskiego po Pierwszym Rozbiorze w 1772 r., po objęciu tronu przez Fryderyka Wilhelma II; czternaście lat później, Menonici utracili swoje przywileje. Zostali zrównani z innymi obywatelami pruskimi co oznaczało, że oni również zostali objęci służbą wojskową.

Pasłęk
Pasłęk, dawniej Pruska Holandia.

Nazwa Nowochrzczeńcy pochodzi od ich specyficznego poglądu na chrzest. Zamiast chrzcić dzieci, jak to ma miejsce w większości innych kościołów, chrzczą się dorośli i tylko na zasadzie dobrowolności. Wśród menonitów ci, którzy chcą zostać ochrzczeni, a tym samym dołączają jako pełnoprawni członkowie lokalnego zboru, piszą własną spowiedź. Spowiedź ta nie opiera się na formularzach ani regułach, jak to jest na przykład w kościele protestanckim w Holandii. Inną ważną cechą menonitów jest to, że odrzucają służbę wojskową i noszenie broni, a w przeszłości nawet służbę urzędową. W czasach Republiki Siedmiu Zjednoczonych Niderlandów powodowało to często konflikt z władzami miejskimi. Odmawiali zaangażowania się i świadczenia na rzecz straży obywatelskiej. Jako zadośćuczynienie obsadzali lub opłacali straż pożarną i pogodową w wielu miejscach Holandii.

pamiątkowa tablica w Pasłęku
Po Holendrach, pozostała w Pasłęku pamiątkowa tablica z napisem po łacinie: "To miasto zbudowali batawscy uciekinierzy z Holandii jako miejsce schronienia i od nich nazwę przyjęło. Przechodniu, patrz na ten urodzajny kraj i to miasto, czy znajdziesz mu równe?"

Specjaliści z delty Renu

Mennonici opanowali w 1534 roku niemieckie miasto Munster,  gdzie wprowadzili swoja komunę i ogłosili miasto Nową Jerozolimą. W latach 1530-1550 około 1000 nowochrzczęńców (anabaptystów) oddało życie za wiarę. Najczęściej byli "chrzczeni" przez inkwizycje poprzez topienie z kamieniem u szyi.

Wielu Mennonitów w ucieczce przed represjami osiedliło się także w Polsce, na obszarze ówczesnych Prus. Żuławy były regionem gdzie ich wiedza i fachowość w walce z zalewającą kraj wodą była w tym czasie bardzo ceniona i poszukiwana. Holender czuje się na bagnie jak kaczka w wodzie i możliwość osiedlenia się za darmo w delcie Wisły, na bagnach Żuław jak najbardziej odpowiadał tym ludziom dobrze znającym technikę melioracji i osuszania polderów czyli jednym słowem zagospodarowywania nizinnych, podmokłych ale niezwykle żyznych pól.

Holendrzy w Polsce
Wiatrak w Wikrowie (dawniej Wickerau) koło Elbląga spłonął w 2001 r. Na zdjęciu makieta.

Do znamienitszych miast zamieszkałych przez Mennonitów należał Elbląg i Pruska Holandia dzisiaj zwany Pasłęk. Były to piękne i zamożne miasta które niestety zostały niemal całkowicie zniszczone w wyniku działań ostatniej wojny. Nadciągający rosyjski front drugiej wojny światowej wygnał ostatnich potomków Holendrów z Żuław. Nieliczne wsie potomków Mennonitów znajdują się jeszcze w Rosji. Reszta przeniosła się do Ameryki gdzie stanowią jedną z ortodoksyjnych odłamów protestanckich obok Amisz, Kwakierów (Quaker) i Mormonów.

  • Wśród znanych Polaków, matka wspaniałej piosenkarki Anny German, Irma była z pochodzenia mennonitką. Zmarła w Warszawie w roku 2007. Ponoć znała i używała języka staroholenderskiego.
  • Współcześnie istnieje jeszcze w Holandii 118 gmin wyznaniowych nowochrzczeńców (po holendersku zwani doopsgezinden, mennonieten lub dopers).

Przeczytaj także: