Dlaczego wolę żyć w "Cywilizacji Śmierci"?

Żyję 40 lat w Holandii. Do śmierci mi już bliżej niż dalej. Starość nie zawsze jest słoneczna. Zdarzają się starzy, schorowani ludzie którzy mają dość życia. Zdarzają się nawet tak zdeformowane, okaleczone noworodki których przeżycie jest dylematem nawet dla matki.