Największa zaleta emigracji

Wyjazd z Polski na Zachód ma wiele wad o których często pisaliśmy, ale ma też wielkie zalety; relaks i uśmiech wkoło, bezstresowe życie, mniej trosk i nerwów czyli ogólnie wyższy poziom rozwoju cywilizacyjnego. Ale największą zaletą jest co innego.

Oczarowanie!

Emigracja - słowo którego setki tysięcy, miliony Polaków żyjących na Zachodzie nie chce używać, mimo, że żyją już niemal 20 lat na Zachodzie. Jednak emigracja ma oprócz powodów finansowych, jedną ważną i niedostrzeganą zaletę. Jako, że jestem mężczyzną będę dalej pisał dla ułatwienie o "niej" choć równie dobrze może to być on

 

fascynacja nowym partnerem
Fascynacja nowym partnerem.

Emigracja jest jak nowa dziewczyna

Emigracja jest rozwodem ze starym mężem (lub żoną) i zapoznaniem się z nowym facetem/dziewczyną.
Starą żonę znamy na wylot. Już nas nie podnieca, nie zdumiewa, nie zaskakuje. Znamy ją tak jak znamy Polskę - prędzej irytuje niż ożywia. Daje nam tylko powód do narzekania. Jest źródłem przykrości i niezadowolenia z życia. Jest nudna.

    fascynacja nowym partnerem

    Emigracja jest rozwodem z tą nudną żoną. Wjeżdżając do Holandii zapoznajemy ją jak obcą dziewczynę. Jest inna. Podniecająca, egzotyczna, nieznana, zaskakująca, wzbudzająca ciekawość. Nic o niej nie wiemy. Nie mamy żadnego bagażu przeszłości. Nie interesuje nas jej życie wewnętrzne, jej problemy, jej polityka i gospodarka. Interesuje nas tylko zewnętrzna część. Jej ciało, jej włosy, jej uśmiech i zapach. Holandia jest miła, uśmiechnięta, kolorowa, kwiecista, egzotyczna. Jest czysta i zielona. Jest w zasięgu ręki i pożądania. 

    Im dłużej się więc w Holandii nie integrujesz tym dłużej trwa fascynacja. Emigracja jest podniecająca. Wyzwala z rutyny. Otwiera horyzonty nowej, obcej dziewczyny.

    Przeczytaj także: