Wyjeżdżamy! Ciemna strona emigracji
Niezwykle popularnym programem holenderskiej telewizji jest "Ik Vertrek" (wyjeżdżam). Kamera towarzyszy parom mającym dość życia w Holandii, marzących o sielskim życiu, gdzieś na prowincji, w południowym klimacie, gdzie życie toczy się wolno.
Takie pary, czasami młode z dziećmi a czasami emeryci, wyszukują w jednym z wakacyjnych ciepłych krajów starą, zrujnowaną zagrodę lub willę z marzeniem żyć tam długo i szczęśliwie pod drzewkiem oliwnym ze szklanką wina w ręku.
Taka decyzja wiąże się ze sprzedażą wszystkiego co posiadają. Koniec dżdżystych dni w Holandii, koniec głupich sąsiadów, układów, zobowiązań stresu. Bohaterowie programu długo rozpływają się przed kamerami, o tym jak miło będzie wyglądać ich życie po wyjeździe. Może otworzą tam kemping lub pensjonat.
Recepta jak zrujnować sobie życie
W praktyce po paru latach zmagania się z lokalną rzeczywistością bohaterowie tych programów wracają kompletnie zrujnowani i rozczarowani do ojczyzny.
Dlaczego tylu Polaków mieszka za granicą?
Myślę, że lepsze zarobki to nie jedyny argument opuszczenia Polski. Wielu myśli podobnie jak bohaterowie programu "Ik vertrek".
Dla bohaterów tego programu najczęściej wymienianym powodem opuszczenia kraju jest przeświadczenie, że w tym nowo wybranym miejscu życia:
ludzie są tak zrelaksowani, wolni, swobodni i niezobowiązujący.
Z reguły na miejscu szybko się okazuje, że gigantycznym problemem staje się właśnie to, że "ludzie są tu tak zrelaksowani, wolni, swobodni i niezobowiązujący". Innymi słowy każdy tubylec próbuje okantować zagranicznych intruzów, mieszkańcy są niesłowni, skorumpowani i leniwi.
Podobnie zachowują się Polonusy na emigracji. Im dłużej walczą o przetrwanie na obczyźnie tym bardziej tęsknią i marzą o idylli we własnym domu w ojczyźnie.
Po latach emigracji polski program nazywa się "Zjeżdżamy"!
Tym samym wszystkie swoje środki, oszczędności, energię, całe swoje życie kierują tylko na ten wymarzony dom. Marzenia się czasami spełniają ale częściej nie. Tymczasem życie płynie i już się go nie zawróci.
Wiele jest powodów dla których się marzenia nie spełniają. Najczęściej upływ czasu zmienia parametry życia. Co marzymy mając 30 lat niekoniecznie marzymy mając 50. Niejeden pozostaje na zawsze na emigracji, bogatszy tylko o wielkie rozczarowanie i poczucie oszukanego życia.
- Czytaj dalej: mój dom w Polsce >>