Jestem w Amsterdamie

Relacja Renaty - młodej, obiecującej dziennikarki z Wrocławia. Poznała miłość jej życia w Holandii i po długim wahaniu postanowiła przenieść się do kraju jej chłopaka. Jej "świeże" polskie spojrzenie na Amsterdam 2012.
Relacja Renaty - młodej, obiecującej dziennikarki z Wrocławia. Poznała miłość jej życia w Holandii i po długim wahaniu postanowiła przenieść się do kraju jej chłopaka. Jej "świeże" polskie spojrzenie na Amsterdam 2012.
Z amsterdamskich kanałów wyciąga się każdego roku średnio piętnastu topielców. Niemal zawsze byli to podpici mężczyźni. Co jest powodem tylu tragicznych utonięć?
Amsterdam jest obok Antwerpii światową stolicą diamentów. Wstępując w drzwi szlifierzy diamentów Gossan lub Coster doznajesz niezapomnianych wrażeń. Może najbardziej powodu absurdalnych cen tych kryształków.
Wielu turystów z całego świata, ale i także z holenderskiej prowincji przyciągają te "grzeszne" strony Amsterdamu. Nie jeden pojechał tam aby się zabawić, napić, napalić zabronionego, pooglądać wyuzdane a może nawet poświecić stówkę na dziewczynkę z wystawy.
Amsterdam to też oczywiście kultura i sztuka złotego siedemnastego wieku i setki przednich barokowych malarzy jakimi to miasto obdarowało świat. Wystarczy przejrzeć ten poczet malarzy niderlandzkich.
Amsterdam słynie z marihuany i dziewczynek w oknach wystawowych. Tradycja portowego miasta i wyposzczonych marynarzy przetrwała, choć dzisiaj marynarzy zastąpili turyści chętni mocniejszych wrażeń.
Kto się wybiera do Holandii ten musi zwiedzić Amsterdam. Amsterdam jest dość wyjątkowym miastem w tym kraju. Przyciąga cały świat więc jego kosmopolityczny charakter mocno go różni od reszty kraju. Amsterdam przypomina bardziej Wenecję swoją historią i współczesną karierą turystyczną.
W dziesięciu odcinkach poprowadzimy cię po Amsterdamie. Teraz rozpoczynamy od centralnego punktu miasta: placu Dam. Dam znaczy tama, gdyż kiedyś tem plac był tamą na rzece Amstel - stąd nazwa miasta Amstel+Dam.
Dla większości turystów Holandia to Amsterdam. To jest właśnie utrapieniem Amsterdamczyków. Przez miasto trudno przejechać rowerem przez te stada turystów rozłażących się po ulicach dla rowerzystów. Amsterdamczycy są moim zdaniem równie interesujący jak kanały. Zdumiewający świat, nam z Polski nie znany. Przynajmniej jak się dobrze przyjrzeć.
Holendrzy lubią turystów ale uważają, że wystarczy jak odwiedzisz Amsterdam - według wielu jest to jedyne co warto zobaczyć. Dla wielu Amsterdam to Niderlandy, choć szczerze powiedziawszy to międzynarodowe miasto mocno się różni od reszty kraju.