Historia szczepionki

Szczepionki mają bogatą i wyjątkową historię. Pierwsza szczepionka opracowana została w 1796 roku. Od tego czasu szczepionki uratowały życie milionów istnień ludzkich, od żołnierzy wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych po dzieci w trzecim świecie dzisiaj.

Mleczarka odporna na ospę

Proces, w którym staramy się zwalczać choroby zakaźne, szczepiąc ludzi, rozpoczął się od dziewczyn... dojących krowy. Już w XVIII wieku zauważono, że mleczarki nie zapadają na ospę gdy w tym czasie w Wielkiej Brytanii umierało na nią 400 tys. ludzi rocznie. Krowy miały wrzody na wymionach spowodowane krowianką (krowią ospą). W 1796 roku brytyjski lekarz Edward Jenner celowo zaraził ośmioletniego Jamesa Phippsa (syna jego ogrodnika) ropą z tych wrzodów. James dostał gorączkę i to wszystko. Niedługo później Jenner próbował zarazić chłopca ospą - co byłoby dzisiaj etycznie niedozwolone. Chłopiec jednak na ospę nie zachorował i od tamtej pory, zgodnie z łacińską nazwą "krowia ospa" (variola vaccinia), mówimy o szczepionkach. Stąd w języku angielskim (i wielu innych) szczepionka nazywa się vaccine od łacińskiego słowa vaccinus - od krowy.

szczepienia uczniów na ospę prawdziwą 1811 r.
Fragment Dziennika Praw Księstwa Warszawskiego, dekret Fryderyka Augusta z dn. 4 IX 1811 r., w którym to władca Księstwa, wprowadził obowiązek (od daty jego ogłoszenia: 3 X) szczepienia uczniów na ospę prawdziwą (szczepiono krowianką).

Wojna i ospa

Podczas wojny secesyjnej w Ameryce nie udało się podbić Quebecu od Anglików z powodu wybuchu ospy wśród żołnierzy. Zaraz po tym generał George Washington w 1777 roku zdecydował, że wszyscy jego żołnierze zostaną zaszczepieni tak zwaną metodą wariolacji.

  • Wariolacja jest zabiegiem polegającym na wcieraniu sproszkowanych strupów ospy lub płynu z krost w powierzchowne zadrapania skóry co pozostawia typowe znamię na ramieniu.

Nauka zaczęła poświęcać coraz więcej uwagi teorii Jennera, a w 1980 r. ospa była pierwszą chorobą zakaźną, która została oficjalnie zwalczona na całym świecie.W Polsce rozpoczęto szczepić na ospę od 1919 r.

szczepienia

Zarazki

Do 1877 r. nie wiedzieliśmy o istnieniu bakterii. To dopiero francuski biolog Louis Pasteur wymyślił teorię zarazków - mikroorganizmów, które są zbyt małe, aby można je było zobaczyć gołym okiem.

W 1881 roku Pasteur przeprowadził publiczną demonstrację, podczas której zaszczepił 24 owce, kozę i sześć krów przeciwko groźnym bakteriom wąglika. Pozostawił inną grupę zwierząt nietkniętą. Kilka tygodni później zaraził wszystkie zwierzęta bakteriom wąglika. Po pewnym czasie okazało się, że wszystkie zwierzęta, które nie zostały zaszczepione, zdechły. Pięć lat później Pasteur opracował również szczepionkę przeciwko wściekliźnie. Od jego nazwiska pochodzi także proces pasteryzacji.

Pierwsza Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

Hipokrates opisał już 2400 lat temu błonicę i bakteryjną chorobę układu oddechowego ale dopiero w XIX wieku opracowano antytoksynę - antidotum - prekursor szczepionek - przeciwko błonicy i tężcowi za co niemiecki odkrywca Emil von Behring został uhonorowany w 1901 roku pierwszą Nagrodą Nobla w dziedzinie medycyny.

Od Roosevelta do szczepionki przeciw polio

W 1952 r. epidemia polio (choroba Heinego-Medina) pochłonęła ponad 57 tys. ofiar w Stanach Zjednoczonych. Było to zaledwie siedem lat po śmierci najsłynniejszego pacjenta po polio, prezydenta Franklina Delano Roosevelta. Trzy lata później dr Jonasowi Salkowi udało się stworzyć szczepionkę z martwego materiału wirusowego. W tym samym czasie dr Albertowi Sabinowi udało się również stworzyć szczepionkę opartą na żywym, ale osłabionym materiale wirusowym. Używając tych szczepionek razem, po roku 1994 roku można było uwolnić praktycznie cały świat od tej choroby.

Dziecko chore na odrę
Dziecko chore na odrę

Walka z odrą

W 1963 roku amerykańska firma farmaceutyczna Pfizer wprowadziła pierwszą szczepionkę przeciwko odrze - wysoce zaraźliwą chorobę wieku dziecięcego. Trzy lata później w Ameryce rozpoczęła się ogólnokrajowa kampania, której celem jest zwalczenie odry. W ciągu dwóch lat liczba przypadków w tym kraju spadła o ponad 90 procent.

Amerykański mikrobiolog dr Maurice Hilleman jest uważany za króla szczepionek. Hilleman opracował szczepionkę przeciwko śwince w 1963 r., przeciwko odrze w 1968 r., przeciwko różyczce w 1969 r. a 1971 roku połączył je w jedną szczepionkę skojarzoną, która uratowała miliony istnień na całym świecie. W sumie Hilleman  w ciągu swojego życia opracował 40 szczepionek.

Polska (MMR) i Holandia (BMR) rozpoczęła szczepienia przeciwko odrze od 1976 roku. Szczepionka jest połączona ze świnką i różyczką. Chociaż BMR dobrze chroni przeciw tym chorobom to jednak co ok. 12 lat w Holandii wybucha epidemia odry wśród dzieci, których rodzice są przeciwni szczepieniom z powodów religijnych lub przekonań (chrześcijańscy fundamentaliści z tzw. pasa biblijnego).

    epidemia polio heine-medina
    Na zdjęciu zatroskane matki ze wsi Staphorst, przed szpitalem gdzie leżały ich dzieci zarażone chorobą Heinego-Medina w 1971 r. Fotografowanie mieszkańców tej gminy fundamentalistów było nie tolerowane.

    Antyszczepionkowcy w Holandii

    Mieszkańcy wsi Staphorst słyną z ich chrześcijańskiego fundamentalizmu (jak Amisze w Ameryce), więc także odmawiają leczenia (co Bóg dał...) w tym także szczepień. Gdy cały świat szczepił się w latach 60. przeciw chorobie Heinego-Medina (polio) to Staphorst nie. W 1971 r. wybuchła w tej wsi epidemia choroby Heinego-Medina i 39 dzieci trafiło do szpitala. Pięcioro dzieci zmarło i kilka zostało inwalidami. Współcześnie już tylko 20% mieszkańców Staphorst odmawia szczepień. 

      wielodzietna rodzina
      Jeszcze do połowy XX wieku, holenderskie rodziny były wielodzietne. Około 10-12 dzieci było raczej regułą niż wyjątkiem. Na obrazie burmistrz miasta Hoorn z jego rodziną w XVII ww.

      Mieć dużo dzieci, do niedawna nie było luksusem a koniecznością. W czasach gdy choroby zakaźne (nie tłumione szczepionkami) miały wolną rękę, ani biedny ani bogaty nie wiedział ile z jego dzieci dożyje wieku dorosłego. Umieralność dzieci była ogromna. Współcześnie wielu rodziców którzy - jak i ich rodzice i dziadkowie są zaszczepieni - widocznie nie czują zagrożenia, gdy go nie widać. Dzieci nie umierają już od 80 lat na dur brzuszny, cholerę, gruźlicę, ospę, dyzenterię, szkarlatynę - więc krótkowzroczne ameby słuchają się internetowych szarlatanów każących im nie szczepić swoich dzieci. To, że ich dzieci mogą śmiertelnie zachorować, to już ich sumienie, ale spadający stopień szczepień to zagrożenie dla całego społeczeństwa.

      Przeczytaj także: