HEMA - najwyżej ceniony sklep w Holandii
Już niemal 100 lat istnieje popularna w Holandii sieć domów towarowych HEMA. Niegdyś przyzwoitej gospodyni dbającej o reputację nie wypadało wejść do tego sklepu który z racji niskich cen miał reputację sklepu dla proletariatu i biedaków jak powiedzmy dzisiaj ten status ma Primark, Zeeman czy Biedronka.
Skrót HEMA pochodzi od pełnej nazwy "holenderskie przedsiębiorstwo handlowe jednolitych cen z Amsterdamu" - Hollandsche Eenheidsprijzen Maatschappij Amsterdam. Ceny zaokrąglone w miejsce tych irytujących 9,99 już jest rewolucyjne. Było już rewolucyjne sto lat temu. Przynajmniej na Zachodzie.

Dzisiaj jest to sklep zaakceptowany przez wszystkich, ceniony za wiele produktów dobrej jakości po przystępnej cenie. W burzliwych czasach szubko rosnącego handlu internetowego HEMA przeżywa także ciężkie czasy mimo, że dla przeciętnego Holendra stała się ikonem handlowym i niezastąpioną marką w każdym centrum handlowym każdego miasta.

Dobry towar za dobrą cenę
Od lat chętnie kupowane są świeże pieczywo i cenione są torty z Hemy. Typowo holenderskie wędzone kiełbaski (rookworst) z Hemy stały się synonimem tego sklepu. Hema sprzedaje 10 mln. kiełbasy rookworst rocznie. Także koneserzy win typują wiele win z Hemy jako wyśmienite i w miarę nie drogie. Przyzwoity holenderski rower "babuni" (omafiets) kupisz najlepiej w HEMA. Niezmiennym powodzeniem cieszą się także staniki, sweterki, bielizna, ręczniki, kosmetyki i... ciastka kremówki (tompouse) których sprzedaje się 11 mln rocznie. Serwis fotograficzny Hemy (także online) cieszy się także dużym powodzeniem dobrej jakości i niskiej ceny.
W ocenie samych Holendrów HEMA należy do najbardziej typowych i niezastąpionych symboli Holandii - obok wiatraków i tulipanów.

Od 1926
Pierwszy dom towarowy HEMA powstał w roku 1926 w Amsterdamie. Jej założycielami było dwóch dyrektorów najświetniejszego holenderskiego domu towarowego Bijenkorf. W przeciwieństwie do Bijenkorf, HEMA była z założenia sklepem dla niezamożnych z małym asortymentem ale za to w "równych", zaokrąglonych cenach. HEMA jest właśnie skrótem od Hollandse Eenheidsprijzen Maatschappij Amsterdam czyli Holenderskie Przedsiębiorstwo Handlowe Jednolitych Cen z Amsterdamu. Wszystkie artykuły sprzedawano po 10, 25 i 50 centów (wówczas jeszcze guldenowych) - coś na podobieństwo dzisiejszych sklepów "wszystko za 5 złotych". Z czasem te ceny się zmieniły ale jeszcze i dzisiaj HEMA uderza swoimi okrągłymi cenami, więc nie 9,99 ale 10 euro.

Obecnie HEMA jak wiele innych sklepów "z cegły" przeżywa ciężkie czasy, spadają obroty i ilość klientów. Przyszłość istnienia tego domu towarowego jest już od kilku lat zagrożona a co kilka lat zmieniają się grupy posiadaczy-inwestorów chociaż sama formuła sklepu, który liczy 250 filii w samej Holandii, odnosi względny sukces także już od 20 lat poza Holandią; w Beneluksie, Niemczech, Francji i Hiszpanii.
Przeczytaj także: