W sprawie Zmian Klimatu
Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu odbywa się co roku od 1995 r. Sporządzane są protokoły, robi się umowy i obiecuje poprawę na przyszłość. Te obietnice to tylko myślenie życzeniowe które ma uśpić na jakiś czas nasze sumienie. Tysiące dygnitarzy i dziennikarzy oblatują cały świat aby wziąć udział w tym szlachetnym medialnym cyrku.

Któż z nas po obejrzeniu poniższego filmu z 2009 r. sprzeda swój samochód? Któż z tego powodu nie poleci na święta do rodziny samolotem? Któż nie włączy zmywarki, klimy lub tysiąca świątecznych lampek w ogródku? Któż nie kupi na święta nic? Media mają o czym pisać, politycy mówić, ustalać nowe normy emisji a kominy dymią dalej.
Przybywa ludzi w biednych częściach świata. Ci ludzie także mają prawo do szukania lepszego życia - tak jak miliony Polaków to zrobiło w przeszłości - miliony mieszkańców biednych kontynentów gotowa jest oddać życie aby dostać się do Ameryki Północnej i Europy. Któż może im tego zakazać. Jak wysoki mur nie zbudujemy, to drabina będzie jeszcze wyższa. Zbyt dużo ludzi w Europie. Zbyt dużo świń, krów i kurczaków aby nas wyżywić. Ile odchodów produkujemy każdego dnia? Ile plastyku? Ile ton węgla spalamy aby mieć prąd w kontakcie?

Pożeramy niewidzialne megawaty
Nasze światowe zużycie energii rośnie. Zastąpienie energii uzyskiwanej z ropy, węgla i gazu odnawialnymi alternatywami jest prawie niemożliwe. Ewentualnie energia jądrowa może przynieść efekty, ale to wiąże się także z olbrzymim obciążeniem finansowym, na które większość narodów nie ma pieniędzy, albo nie jest gotowa takich sum wydać na energię nuklearną.

W 2021 r. świat dąży do zastąpienia samochodów spalinowych elektrycznymi. Ale czym będziemy nakręcali dynama elektrowni aby zaspokoić ten głód megawatów?

Przeczytaj także:
- Odnawialne źródła energii w Holandii - czyli ich brak
- Przemysłowa hodowla i konsumpcja mięsa
- Depresja na torfowisku - historia holenderskiego paliwa
- Ile rzeczywiście kosztuje samochód elektryczny?
- Migranci zarobkowi czyli jak każdy dąży do lepszego życia
- Ile kosztuje kilowat, czyli ekologiczna obłuda