Katastrofa lotnicza w Amsterdamie

Do wyjątków należy aby Boeing 747 spadł w dzielnicę mieszkaniową. Ta katastrofa z 1992 jeszcze przez wiele lat była niezwykle żywa w Holandii. Tajemnice wokół katastrofy pogłębiały nieufność do całego zdarzenia.

4 października 1992 r. w niedzielny wieczór w blok mieszkalny amsterdamskiej dzielnicy Bijlmermeer wleciał izraelski samolot transportowy Boeing 747. Bijlmer był wówczas dzielnicą kolorowych mieszkańców Amsterdamu, głównie obywateli z byłych kolonii. 40 mieszkań jak i sam samolot niemal wyparowały w gwałtownym wybuchu spadającego pionowo samolotu wprost w środek dużego i długiego bloku mieszkalnego. 135 innych mieszkań się spaliło. Zginęło co najmniej 43 osoby - choć możliwie, że więcej nielegalnych mieszkańców tego bloku.

Trasa przelotu przed katastrofą lotniczą w Amsterdamie 1992
Trasa przelotu. O godzinie 18.22 samolot wystartował z Schiphol a 6 minut później załoga wysłała pierwszy sygnał alarmowy "mayday" i o 18.35 samolot spadł w dzielnicy Bijlmer.

Izraelskie tajne transporty

Natychmiast po katastrofie społeczeństwo uderzyło dziwne zachowanie władz i obecność tajemniczych osób na miejscu katastrofy. Przez lata wyciekały informacje na temat możliwego zabronionego ładunku izraelskich samolotów (a latało ich więcej na tej trasie). Prawdopodobnie ładunkiem lub jednym z ładunków był środek chemiczny niezbędny do produkcji gazów bojowych jak np. sarin. Wiele dokumentów z tego wypadku jest do dzisiaj objęta tajemnicą państwową najprawdopodobniej z powodu kompromitujących cargo na trasie Nowy Jork - Amsterdam - Tel Aviv.

zdjęcia z miejsca katastrofy
Zdjęcia miejsca katastrowy zrobione parę dni później.

Przeczytaj także: