Diamentowa Antwerpia
700 lat historii Antwerpii to także 700 lat historii żydowskich złotników, jubilerów i szlifierzy diamentów. Dzisiaj aż 80% światowego handlu diamentami przechodzi przez Antwerpię.
![Żydzi w Antwerpii](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-6.jpg)
Żyd bogaty z konieczności
Przemysł diamentowy w Antwerpii nierozerwalnie związany jest z Amsterdamem. W obu portowych miastach Żydzi wyspecjalizowali się w obróbce i handlu diamentami. Dlaczego?
- Na tych samych zasadach jak w całej feudalnej Europie; dyskryminowano Żydów. "Obcym" innowiercom nie wolno było wykonywać większości zawodów zarezerwowanych dla "swoich". Ironicznie więc, ale z konieczności robili tylko to co im było wolno robić, bo elity się tymi profesjami brzydziły; zajmować się więc mogli m.in. buchalterią, handlem, bankowością, niektórymi rzemiosłami oraz... szlifowaniem diamentów. Później świat się zmienił i dzisiaj, kilkaset lat po tym wolimy być bankierami niż rolnikami.
-
Przeczytaj część pierwszą: Diamentowy Amsterdam
![Antwerpia](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-1.jpg)
Historia żydowskiej Antwerpii
Historia antwerpskich złotników, jubilerów, szlifierzy i handlarzy diamentami jest - podobnie jak w Amsterdamie - także nierozerwalne związana z Żydami. Żydzi zamieszkiwali Antwerpię już od średniowiecza ale jako obcy innowiercy nigdy nie byli tak naprawdę akceptowani.
Już w roku 1348 winiono Żydów za plagę dżumy w mieście i wówczas po raz pierwszy wygnano ich z Antwerpii. W dalszych wiekach wielokrotnie zmuszeni byli opuszczać Antwerpię.
Podobnie jak w Amsterdamie Żydom nie dawano warunków aby się mogli integrować w chrześcijańskiej Europie. Nie pozwalano im na wykonywanie wielu zawodów jak i co ważne nie mogli należeć do cechów rzemieślniczych - co w dawnych czasach było koniecznością dla wykonywania zawodu w miastach. Ta dyskryminacja Żydów stałą się ironicznie powodem ich specjalizacji w specyficznych, mało znanych lub w ogóle nie znanych wówczas zawodach jak np. szlifiernie kamieni szlachetnych lub księgowość.
![Żydzi w Antwerpii](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-10.jpg)
Pierwsi Żydzi osiedlający się w XIII wieku w Antwerpii pochodzili z Europy Wschodniej (tzw. Żydzi aszkenazyjscy) czyli głównie z obszaru ówczesnej Polski. W roku 1348 wybuchła w zachodniej Europie epidemia dżumy, za którą mieszkańcy Antwerpii posądzili Żydów i kto nie zdążył uciec został zamordowany.
W XVI wieku osiedlała się w mieście druga fala imigrantów żydowskich: Żydzi sefardyjscy - wygnańcy z Półwyspu Iberyjskiego. Już w tym czasie portowa Antwerpia była jednym z najważniejszych centrów handlowych świata jaki i największym centrum złotników i handlarzy diamentów. Dopiero Napoleon w ok. 1790 r. przyznał Żydom pełne prawa obywatelskie.
Około roku 1880 rozpoczęła się trzecia fala żydowskich imigrantów, tym razem ponownie z Centralnej i Wschodniej Europy tzw. Chasydzi - ortodoksyjni Żydzi, którzy także szybko przyswoili sobie rzemiosło złotników, szlifierzy i handlarzy diamentów.
![Rynek Antwerpii](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-3.jpg)
Diamenty z Antwerpii
Już przed Pierwszą Wojną Światową Antwerpia miała większy przemysł obróbki diamentów niż Amsterdam. W czasie kryzysu ekonomicznego lat dwudziestych diamentowa branża wpadła w duże tarapaty i szerzyła się bieda i bezrobocie. Polski konsulat w Antwerpii otrzymywał codziennie zgłoszenia bezrobotnych Żydów pragnących wrócić do Polski.
W czasie II Wojny Światowej żydowska społeczność Antwerpii bardzo ucierpiała. Żydów którzy nie zdążyli uciec z Europy deportowano do obozu zagłady w Oświęcimiu a niemiecki okupant zrabował wszystkie rezerwy diamentów.
Po wojnie władze miasta zrobiły wszystko aby przywrócić przedwojenną diamentową świetność miasta co tylko częściowo się udało.
![schemat handlu diamentami](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-12.jpg)
Większość ortodoksyjnych Żydów którzy osiedli się po II Wojnie Światowej w Antwerpii pochodziła z Polski i Węgier. Później dołączyli Żydzi z Rosji, Gruzji, Ameryki i Izraela. Łącznie ok. 20-25 tysięcy. Dzisiaj ortodoksyjni Żydzi tworzą w mieście mniejszość choć rzucają się w oczy swoim stylem życia, wyglądem i ubiorem wyjętym żywcem z XIX-wiecznej Polski.
Obecnie mieszka w Antwerpii ok. 20 tys. ortodoksyjnych (chasydów) Żydów. Po Nowym Jorku, Londynie i Jerozolimie jest to największe skupisko ultra-ortodoksyjnych Żydów w świecie.
![Panorama Antwerpii](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-5.jpg)
Żydowska dzielnica
Żydowska dzielnica nazywa się Diamant i Klein-Antwerpen, generalnie wokół parku miejskiego (Stadspark) do dworca centralnego i torów kolejowych. W tamtejszych koszernych sklepach znajdziemy wiele produktów które znamy także z polskiej kuchni.
W ostatnich latach dużo się zmieniło w diamentowej dzielnicy Antwerpii. Dzielnica ta leży między dworcem kolejowym i parkiem miejskim. Idąca wzdłuż dworca ulica Pelikaanstraat jest jednym ciągiem jubilerów w takiej ilości jakiej nigdzie na świecie na jednej ulicy nie zobaczysz.
Tradycyjnie chasydzkie gieszefty przechodzą w ręce nowych energicznych grup emigrantów z Indii, Gruzji i Rosji. Nad dzielnicą rozpościera się ponoć coraz bardziej kryminalna atmosfera i nie wszystkie interesy są "koszerne". Żydowscy imigranci z krajów byłego Związku Radzieckiego wprowadzają nową kulturę.
![Najważniejsze kraje produkujące diamenty](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-11.jpg)
Spacer po diamentowej Antwerpii
Chociaż w sobotę większość sklepów jubilerskich jest zamknięta jako, że sobota to sabat; dzień święty, polecam właśnie w sobotę, spacer po żydowskiej dzielnicy (Joodse Buurt) gdy na ulicach spotkasz chasydów tak jak 80 lat temu spotkałbyś ich na Muranowie w Warszawie. Ponoć nawet dawniej nazywano ta dzielnicę "Klein Warschau".
Zobacz także nasz przewodnik po Antwerpii >>>
Tak opisuje żydowską dzielnicę antwerpski znawca Żydów:
![dzielnica żydowska w Antwerpii](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-14.jpg)
”... To zmieniło się radykalnie po wojnie. Ponad połowa Żydów Antwerpii deportowano do obozów zagłady. Niewielu przeżyło.
- Z powodu przybycia chasydzkich rodzin, głównie z Polski i Węgier, dzielnica była rodzajem getta społecznego - mówi Ludo Abicht, filozof i autor książki "Żydzi Antwerpii" - jak gdyby ich sztetl z Europy Wschodniej, ich żydowska wieś, przekształciła się w centrum nowoczesnego miasta.
Kupujesz koszerne mięso na rzeźnika Dresdner, drób u Farkas, rybny z etykietą "pod nadzorem rabinatu u Moskovitza i przaśny chleb i ciastka u Kleinblatta.
Wszystko jest regulowane w Małej Warszawie, etykieta ubraniowa i koszerne gospodarstwa domowe, którą nogą zakładasz spodnie (najpierw prawa noga, prawa!) i co można podnieść w trakcie szabatu. Ze względów moralnych i religijnych najbardziej ortodoksyjni nie mają telewizora. Nigdy nie pójdą na obiad do goja (nie Żyda), ze względu na ścisłe przepisy żywieniowe.W szabat nie wolno im jeździć samochodem. W szabat nie można nawet do nich zadzwonić do drzwi lub telefonem... "
![brylanty](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-2.jpg)
Spacer wzdłuż złotych wystaw na ulicy Pelikaanstraat i po drugiej stronie w halach dworca kolejowego daje gwarancję nacieszenia oczy niespotykana ilością złota i klejnotów. Na równoległej ulicy Appelmanstraat znajduje się duże centrum diamentowe "DiamondLand" (wstęp wolny) gdzie na piętrze można obejrzeć ciekawą ekspozycję o produkcji diamentów, szlifierzy przy pracy i w przyległym sklepie dostać zwrotu głowy lub... zrobić miłe dla pań zakupy.
Niedaleko stąd; na monumentalnym placu Astridplein, z boku dworca kolejowego, znajduje się równie ciekawe muzeum diamentów DIVA. Po drodze trzeba nacieszyć oczy może najpiękniejszym dworcem kolejowym świata i zjeść w kiosku belgijskiego wafla znanego nam pod nazwą gofry.
![sklepy jubilerskie](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-4.jpg)
Roczny handel diamentami w tej dzielnicy wynosi ok. 25 miliardów dolarów. W roku 2011 obrót diamentami w Antwerpii wyniósł 44,6 mld euro.
Najwyższej klasy diament wielkości 1,5 karat kosztuje u tamtejszych jubilerów ok. 35 tys. euro. Przeciętny diament 5-karatowy ok. 70 tys. euro.
![diamenty](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-7.jpg)
Ranking krajów wydobywających surowe diamenty:
Kraj | Produkcja w mln karatów | Wartość 1 karata |
---|---|---|
Rosja Botswana Kongo Australia Kanada Angola Poł. Afrika Zimbabwe Namibia Sierra Leone |
42 21 16 14 12 9 7 3,5 2 0,5 |
€ 94 € 134 € 7 € 21 € 134 € 122 € 180 € 46 € 553 € 289 |
![diamenty w Antwerpii](/sites/default/files/2019-02/Diamentowa-Antwerpia-8.jpg)
Rocznie świat produkuje 130 mln karatów diamentów z czego 80% do użytku przemysłowego. Oprócz tego produkowane jest 570 mln karatów diamentów syntetycznych także do użytku przemysłowego.
Dzisiaj 80% światowej produkcji diamentów przechodzi przez Antwerpię.
Rekordy cen
W październiku 2022 r. w Hongkongu na licytacji Sotheby sprzedano różowy diament "Williamson Pink Star" za rekordową sumę 58 milionów dolarów. Diament jest wielkości zaledwie 11,15 karata i pochodzi z kopalni Williamson w Tanzanii. Poprzedni rekord z roku 2017 przypadał 59,6-karatowemu, także różowemu, diamentowi "Pink Star" sprzedanemu za 71,2 mln dolarów. Różowe diamenty są najrzadsze w świecie, więc najwyżej cenione. Największy różowy diament "Lulo Rose" 170-karatowy (ok. 34 gramy) znaleziono w 2022 r. w Angoli ale dopiero po oszlifowaniu wystawiony będzie do sprzedaży.
Największym diamentem, jaki kiedykolwiek znaleziono, o nazwie Cullinan, o masie 3106 karatów został wydobyty w RPA w 1905 roku. Został pocięty na dziewięć dużych i 96 małych diamentów. Zostały włączone do klejnotów koronnych brytyjskiej rodziny królewskiej.
Przeczytaj także:
- Krótki przewodnik po Antwerpii
- Przewodnik po diamentowym Amsterdamie
- Pierścionek zaręczynowy z brylantem
- Muzeum Diamentów w Antwerpia koło ZOO
Źródła: wikipedia, Joodse Gemeente, DiamondLand, Antwerpia.