Polder - co to jest?
Aby zobaczyć polderowy krajobraz nie trzeba koniecznie przyjeżdżać do Holandii. Na naszych Żuławach nadal dobrze jeszcze widać wieki holenderskiej polderyzacji. Podobnie wyglądają też pola ryżowe we włoskiej dolinie rzeki Po.
Aby zobaczyć polderowy krajobraz nie trzeba koniecznie przyjeżdżać do Holandii. Na naszych Żuławach nadal dobrze jeszcze widać wieki holenderskiej polderyzacji. Podobnie wyglądają też pola ryżowe we włoskiej dolinie rzeki Po.
Holender żyje w symbiozie z wodą. Woda to jego wróg i jego miłość. Co trzydziesty Holender posiada coś do pływania; od kajaka do jachtu za pół miliona. W całym kraju znajduje się 800 przystani jachtowych i dla co najmniej miliona Holendrów jest to najlepsza forma odpoczynku w słoneczne weekendy.
Jeśli to prawda, że Eskimosi mają setki słów na określenie rodzajów śniegu, tak Holendrzy mają setki słów na określenie rodzajów wody. Woda formowała w dużej części charakter tego narodu i z wodą mają Holendrzy specjalny związek. Woda (water) występuje w co najmniej 500 holenderskich rzeczownikach złożonych.
150 lat temu każde szanujące się miasteczko w Europie budowało wodociągi, więc i wieże ciśnień. Przedtem wieże ciśnień zarezerwowane były tylko dla najmożniejszych w zabudowaniach przypałacowych.
Topiących się ludzi znamy tylko z filmów. Na filmie topielec krzyczy wymachując rękoma. To tylko film. Rzeczywistość wygląda inaczej. Człowiek tonie po cichu i niezauważalne.
Dlaczego w Holandii jest tak dużo wiatraków? W skrócie dlatego, że ich woda zalewała. Pierwszą efektywną maszyną do wypompowywania wody były wiatraki. Kiedyś stało ich w tym kraju 10 tys. - teraz (2018) stoi jeszcze 1150 starych wiatraków.
Holendrzy raczej nie znają historii o chłopczyku który palcem zatkał dziurę w grobli i tym uratował Holandię przed powodzią. Tą legendę zna za to wielu cudzoziemców, szczególnie w Ameryce.
Około jednej czwartej powierzchni Holandii znajduje się poniżej poziomu morza. Najniższy punkt, w Nieuwerkerk aan den IJssel, znajduje się 6,76 m poniżej poziomu morza. Oznacza to, że woda deszczowa nie spływa automatycznie do morza. Trzeba ją w wielu regionach popychać we właściwym kierunku: w górę, do morza.
Najważniejszą przyczyną kształtowania holenderskiej mentalności jest... woda. Woda kształtowała Holendra już tysiąc lat temu. Kolejnym powodem była kalwinistyczna religia, ale to dopiero 400 lat temu. Zarówno holenderski język jak i holenderski sposób zarządzania jest przesiąknięty wodą.
Barki żeglugi śródlądowej są pływającymi przedsiębiorstwami rodzinnymi. Barka jest domem szypra (hol.: schipper) i jego żony. Dzieci uczą się według specjalnego programu oświaty dla "ludności wędrownej" i mieszkają w internacie lub uczą się internetowo.