Sztukmistrz z Amsterdamu

Michał Velleman (1895-1943) był holenderskim humorystycznym iluzjonistą występującym w okresie międzywojennym pod pseudonimem Ben Ali Libi. Velleman był Żydem.

sztukmistrz z Amsterdamu
Ben Ali Libi - iluzjonista.

Ben Ali Libi - sztukmistrz z Amsterdamu

W czerwcu 1943 r. w łapance na placu Merwedeplein w Amsterdamie iluzjonista Velleman z całą rodziną zostali wywleczeni z domu i wywiezieni do obozu przejściowego w Westerbork na północy Holandii. Przy placu Merwedeplein mieszkała z rodzicami także Anna Frank - która trafiła w sierpniu 1944 także do obozu Westerbork.

sztukmistrz z Amsterdamu
Ben Ali Libi - iluzjonista.

29 czerwca 1943 Michała Vellemana przetransportowano do obozu Sobibór gdzie trafił do komory gazowej.

Sobibór w 2000 r.
Kopiec popiołów w 2000 r.

Holenderski poeta Willem Wilmink napisał w 2003 r. o Vellemanie przejmujący wiersz który tłumaczymy poniżej:

Ben Ali Libi

Na liście artystów zabitych podczas wojny
stoi imię, o którym nigdy nie słyszałem,
więc spojrzałem na nie ze zdumieniem:
Ben Ali Libi. Sztukmistrz.

Z uśmiechem, żartem i magicznym pudełkiem
i alibi, które wybrał starannie,
zarabiał mozolnie na życie:
Ben Ali Libi, sztukmistrz.

Wtedy wierzyli zdrajcy wdowy Rost,
że Holandia musi zostać zbawiona
ze światowej żydo-komuny.
Oczywiście mieli na myśli sztukmistrza.

Który często ukrywał gołębia lub kwiatka,
nie mógł się ukryć, gdy rozległo się głośne pukanie.
Ciężarówka napastników już czekała
na Ben Ali Libi, sztukmistrza.

Możę jeszcze w ludobójczym obozie 
pokazał swoje najmilsze sztuczki
z uśmiechem i żartem, mylącym gestem,
Ben Ali Libi, sztukmistrz.

I zawsze, gdy widzę krzykliwego polityka
z jego alternatywą dla demokracji,
myślę: twój raj - ile miejsca jest w nim
dla Ben Ali Libi, sztukmistrza.

Dla Ben Alego Libiego, małego szlemila,
spoczywaj w pokoju, Bóg ma towją duszę.

Wiersz o Ben Ali Libi deklamuje aktor Joost Prinsen.

W trakcie obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Holandii, 4 maja 2020 r. król Wilhem Aleksander powiedział:

"Sobibór zaczął się w amsterdamskim parku Vondel. Z tabliczką: 'Żydom wstęp wzbroniony'."

Polska stała się terenem zbrodni i cmentarzem ludobójstwa jakiego ludzkość nie zna. A mimo to nadal na świecie popularni są krzykliwi politycy z ich alternatywą dla demokracji, w której nie ma miejsca dla Ben Ali Libi.