Kto się grosikiem urodził nie będzie złotówką

Ani renesans, ani rewolucja francuska, ani rewolucja rosyjska, ani liberalizm, ani socjalizm czy jakikolwiek inny "-lizm" nie potrafił do tej pory zbudować społeczeństwa równych szans i równości społecznej. W kapitalizmie XXI wieku twoje miejsce urodzenia nadal określa twoje szanse w życiu.

Wie voor een dubbeltje geboren wordt, wordt nooit een kwartje

Holendrzy posiadają wielowiekową ciągłość historyczną i swoje państwo budują systematycznie przez wieki. Polska ciągłości nie posiada a rok 1945 jest faktycznym początkiem państwa jakiego nigdy przedtem nie było. Opóźnienie ogromne. To najprościej tłumaczy czemu My jesteśmy tacy biedni a Oni budują swój dobrobyt od średniowiecza bezustannie. Wczoraj i dzisiaj i jutro.

Kto by miał możność poznania holenderskich rodzin mieszkających w wiekowych willach regionu "het Gooise matras" (miejscowości Naarden, Huizen, Bussum, Blaricum, Laren i Hilversum) lub z amsterdamskiej strefy "de Grachtengordel" i willowych dzielnic Bloemendaal i Wassenaar ten zobaczy, że fortuny jakie tam mieszkają mają zwykle wielowiekową historię pochodzenia i dziedzictwa.

Najskuteczniejszym sposobem osiągnięcia dobrobytu nie jest zdobycie akademickich tytułów lecz "wżenienie" się zamożną rodzinę. 

droga willa na sprzedaż w Holandii
Jedna z ładniejszych i najdroższych willi w Holandii, do kupienia w 2019 za 50 mln euro.

Historia pomnażania bogactwa

Pochodzenie jest powodem wielkich różnic zarobków w świecie, pomijając wyjątki fortun zdobytych przez słynnych internetowych wizz-kids i tym podobnych wyjątków "z żebraka na milionera".

Proces wzrostu różnic wynagrodzenia wzrasta coraz szybciej, niezależnie od światowego kryzysu ekonomicznego. Koncentracja bogactwa jest prawem natury Kapitalizmu.

Francuski ekonomista Thomas Piketty w swej książce "Kapitał w XXI wieku" zbadał historie bogactwa w ostatnich 2000 lat z której jasno wynika, że dobrobyt małej grupy rośnie zawsze kilkakrotnie szybciej niż średnia danego społeczeństwa. Z wyjątkiem jednego krótkiego okresu w historii.

Biedni i bogaci
Fragment obrazu "Burmistrz Delft z córką". Biedna kobieta prosi bogatego handlarza zbożem o jałmużnę. Jan Steen, 1655.

Komunizm

W historii całego świata tylko jednym w okresie od roku 1910 do 1980 kapitał najbogatszych nie rósł szybciej niż średnia narodów. W tym okresie na całym świecie zaczęto podnosić podatki od spadków i darowizn wprowadzono progresywne podatki nawet do 90% dochodów. Dopiero po latach osiemdziesiątych podatki zaczęły spadać.

Gdy w XIX wieku 25% kapitału było dziedziczone tak w latach 1930-1980 spadł do 5% ale w XXI wieku zaczął znowu rosnąć do dzisiejszych 15%.

W roku 1910 najbogatsza elita świata zarabiała 1% z dochodów 18% społeczeństw. W roku 1980 zarabiali 1% z już tylko 8%. Dzisiaj zarabiają znowu 1% z 18%.

To nie przypadek, że zamożność całego narodu i równość społeczna w całej Europie była największa w okresie istnienia komunizmu w dużej części świata. Strach przed komunizmem zmusił elity to podzielenia się bogactwem z wszystkimi.

Ja żyje za krótko aby oceniać cały XX wiek ale z własnych obserwacji i moich niemieckich (lewicowych) znajomych już dawno zauważyłem, że dokąd upadł berliński mur, odkąd zbankrutował komunizm - nierówność społeczna w całej Europie rośnie. W samej Holandii do roku 1989, krok po kroku zmienia się klimat. Z cokołów zwalono Lenina a postawiono na nich Wall Street; "greed is good" (chciwość jest dobra) - jak powiedział Gordon Geko.

Polska rozterka

Polak - przekorna natura - szybko traci zaufanie władzy a z czasem zaczyna jej nienawidzić. Tak było za "komuny" i tak jest dzisiaj. Po upadku komunizmu cały naród odreagowywał i nadal odreagowuje komunizm. Nienawiść do komunizmu jest powszechna. Jednocześnie rosnąca nierówność społeczna jest skutecznie kanalizowana, ba! nawet przedstawiana jako skutek zbyt małego poziomu Kapitalizmu w Polsce. Wiele dobrodziejstw komunizmu jak chociażby darmowe szkolnictwo, tania służba zdrowia, płatne urlopy macierzyńskie i wiele innych przywilejów zdaje się być tak naturalnym, że ich nie doceniają a nawet krytykują karmiąc się wiecznym niezadowoleniem.

Nie chcę przy tym powiedzieć, że jestem komunistą. Drażni mnie jedynie prostackie dzielenie świata na dobro i zło, na czarne i białe. Każdy naród wypracował sobie przez wieki swój system który jemu najlepiej pasuje. Wiele narodów się swojego systemu jeszcze nie dorobiło i zapożycza systemy, być może, dobrze funkcjonujące tam ale nie koniecznie tu. Ekspansja Kapitalizmu na wschód Europy jest faktem. Tylko jeszcze nikt nie wie ile na tym zarobimy a ile stracimy.

Wciąż funkcjonuje stare holenderskie powiedzenie:

Kto się grosikiem urodził nie będzie złotówką
- wie voor een dubbeltje geboren wordt, wordt nooit een kwartje

Polskim trafnym odpowiednikiem jest "chłop ze wsi wyszedł ale wieś z niego nie".

Przeczytaj także: