O grochówce i porach po holendersku

Stałem w kuchni krojąc pora do jak najbardziej typowo-holenderskiej zimowej zupy erwtensoep. Por jest ważnym i typowym warzywem w holenderskiej gdy tymczasem w Polsce ma z reguły jedynie zastosowanie w włoszczyźnie do zupy.

Powiem więcej. We wschodniej Polsce znam wyśmienite gospodynie i kucharki, które pora nawet nie znają! A przynajmniej nie znały na początku XXI wieku. W tamtejszych sklepach pora nie widziałem. W centralnej Polsce, kawałek pora był jedynie w komplecie z „włoszczyzną” na zupę.

Włoszczyzna

Por jak i większość warzyw wraz z nazwami przyszedł do nas z Włoch. Z włoszczyzny. Swoją drogą jakże jeszcze niedawno nasi pradziadowie jedli tylko krupy ze skwarkami lub grzybami. Nie było ziemniaków, kalafiorów, pomidorów i ogórków! Jeśli ktoś nie wierzy niechże się spyta stuletniej babci w Polsce czy jadła te warzywa w dzieciństwie.

W Holandii prei (por) jest jednym z najpopularniejszych warzyw i zajmuje pierwsze miejsce przed kalafiorem. Por jest w holenderskiej kuchni używany niemal codziennie, najczęściej jako dodatek do innych warzyw (jak w zupie lub do roerbakken; smażenia w woku) ale też często jako podstawowe warzywo. Oprócz tego są pyszne quishe i torty porowe.

Zimową porą tradycyjny Holender jada trzy warzywa sezonowe : jarmuż, brukselkę i pory.

warzywa NL

Typowe holenderskie przepisy z porem

Duszone pory (gestoofde prei)

Składniki dla 4 osób:

  • 4 ładne świeże pory, 40 g masła, pół szklanki wody i kostka bulionu, sól, pieprz, ewentualnie tarty stary ser do smaku.

do zaprawienia:

  • 150 g kwaśnej śmietany (może być równie dobrze slagroom z łyżeczką soku z cytryny) i łyżka mąki skrobiowej (np. maizena).

Najbardziej zieloną część odkroić (to zielone nadaje za to świetnie do innych potraw: np zupy) a resztę dobrze umyć i pokroić w kawałki (na własne uznanie 3-6 cm). Wrzucić pory do garnka do reszty gotujących się już składników i pod przykrywką dusić na najmniejszym ogniu ok. 15 minut (w połowie duszenia pory przemieszać). Na koniec zaprawić według uznania i umiejętności. Można np. odlać do naczynia wody z duszenia, dodać śmietany i mąki skrobiowej, dobrze wymieszać i wlać z powrotem do porów aby osiągnąć ładną, kleistą masę. Można dodać nieco startego startego sera do smaku.

grochówka NL

Holenderska grochówka

Erwtensoep

(dla 6 osób)

Składniki:

  • 900 g spliterwten (zielony suszony groch)
  • 750 g schouderkarbonade (łopatka lub inna tłustą wieprzowina)
  • 250 g wędzonego boczku w kostkę
  • 2 szt. rookworst (wędzona kiełbasa)
  • 1 seler
  • 2 duże pory
  • 1 cebula
  • 1 duży winterwortel (marchew zimowa)
  • 1 pęczek  bladselderij (natki selera)
  • 2 ziemniaki
  • 3 kostki bulionu wołowego
  1. W dużym garnku (6 l) gotuj mięso w 3 litrach wody z kostkami bulionu ok. 45 minut.
  2. Opłucz na sitku groch (można go też wcześniej kilka godzin namoczyć) i dodaj do garnka.
  3. Dodaj także pokrojone w plastry pory, pokrojone w drobną kostkę; selera, marchew, cebulę, natkę selera, soli i pieprzu do smaku, gotuj kolejne 45 minut.
  4. Dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i gotuj na najmniejszym ogniu jeszcze 60 minut. W tym czasie mięso powinno się rozgotować (gdy zupa okaże się za gęsta dodaj wody).
  5. Na 10 minut przed podaniem dołożyć kiełbasę w plasterkach lub kiełbasę podgrzać w wodzie osobno (z reguły rookworst podgrzewa się 20 min. w wodzie bardzo gorącej ale nie gotującej).

Taka "prawilna" erwtensoep powinna być tak gęsta, "że łyżka w niej staje".

Za dużo zupy? Na drugi lub czwarty dzień też jest dobra, lub można część zamrozić. Dawniej, gdy ludzie mogli jest tłusto erwtensoep gotowało się na świńskich nóżkach i golonce i jadło z razowym chlebem z boczkiem lub z musztardą. Do zupy można dodać ewentualnie listki laurowe i czosnek. Dawniej