Historia i kariera parówki

Parówka była cienką i delikatnie podwędzaną kiełbasą, która w niczym nie przypominała współczesnej parówki. Pierwotnie produkowane były bez peklowania z azotynem sodu. Po specjalnym procesie dojrzewania i wędzenia złotożółte wędzone kiełbaski zostały umieszczone w drewnianych skrzynkach pomiędzy warstwami pergaminu. To nadało oryginalnym "frankfurterkom" typowy kwadratowy kształt.

O produkcji i sprzedaży tych kiełbasek w Frankfurcie nad Menem pisano już w XVI w. Były to lekko podwędzane kiełbaski z drobno zmielonego mięsa wieprzowego i wołowego, przyprawiane głównie gałką muszkatołową, papryką, kminkiem i czosnkiem. W miarę rozpowszechniania się tych kiełbasek zwano je frankfurterkami, podobnie jak pierwotne kotlety mielone (Frikadelle) z Hamburga stały się hamburgerami. Pochodną parówki jest popularny w Niemczech Bockwurst i Bratwurst

Parówki i frankfurterki wiedeńskie
Frankfurterki i wiedeńskie kiełbaski - różnica już tylko w opakowaniu.

Nazewnictwo 

Parówki pochodzą więc z Frankfurtu, skąd pewien rzeźnik, w XIX w.,  zaczął je produkować w Wiedniu. Dlatego parówki nazywają się w Austrii frankfurtery a w Niemczech wiedeńskie kiełbaski (Wiener Würstchen). 

Niemieccy emigranci pod koniec XIX wieku przywieźli te kiełbaski do Ameryki - dlatego w Ameryce nazywają się wiedeńskimi kiełbaskami (vienna sausage) ale... tylko gdy są w puszce, zazwyczaj w sosie pomidorowym lub innym. Amerykańskie parówki w plastykowej paczce zwą się frankfurterami lub w skrócie franks.

kiełbaski amerykańskie: frankfurterki i kiełbaski wiedeńskie
Kiełbaski amerykańskie: frankfurterki i kiełbaski wiedeńskie

Na początku XX wieku parówki rozpowszechniły się w USA i stały bardzo modne w czasach mody na fastfood - po drugiej wojnie światowej. Na ulicach zaczęto sprzedawać parówki w bułce pod nazwą "gorące psy" (Hot Dog) bo już znacznie wcześniej niemieccy emigranci przywieźli do Ameryki także ich ukochane psy jamniki. Niemiecki rzeźnik w Nowym Jorku zaczął sprzedawać bułkę z parówką pod nazwą Dachshund (jamnik) - bo kolorem i długością przypominały mu jamniki. Współcześnie w USA parówki sprzedawane są w konserwach, podobnie jak popularne w Holandii knakworstjes marki Unox. Holenderska nazwa knakworst znaczy pękające kiełbaski.

Amerykańskie parówki w konserwach
Popularne w USA parówki w konserwach, w sosie oraz puszka parówek holenderskich, także popularne w Holandii.

Rewolucja spożywcza końca XX w.

Cechą wszystkich dobrych kiełbas jest naturalny, cienki flak. Dlatego m.in. parówki (które zresztą kiedyś smakowały i wyglądały inaczej) produkowano w jelicie baranim. Tradycyjnie największą ilość baranich jelit dostarczał Iran, ale w okresie napięcia politycznego produkcja zmalałą i cena jelit podrożała niemal 3-krotnie. Współcześnie więc w Polsce kiełbasy pakuje się najczęściej w tanie osłonki sztuczne: białkowe, kolagenowe, fibrusowe lub celulozowe - co rujnuje smak tańszych kiełbas. 

W Niemczech i Austro-Węgrzech istniały przez wieki mocno przestrzegane i dość ścisłe państwowe i branżowe normy żywności, określające dokładnie co produkty spożywcze mogą zawierać. W latach 90. - w epoce wielkiej globalizacji i otwarcia się rynku konsumentów Europy Wschodniej - tych norm przestano przestrzegać - na potrzeby globalnych receptur. Parówka produkowana w wielkich zakładach zaczęła smakować tak samo w Hiszpanii jak i w Polsce.

Parówka z wieprzowiny i wołowiny w naturalnym jelicie baranim przeszła do historii a na rynku zaczęły pojawiać się produkty deklarowane jako wędliny, ale zawierają różne zamienniki, jak np. odpadki (mięso oddzielone mechanicznie) drobiu, skrobię, białko sojowe, mąkę, parówki zawierają więc dużą ilość wody, zagęszczaczy, barwników i aromatów. Lista składników może zawierać 25 pozycji.