Holenderskie katarynki - draaiorgel

Mimo, że czas świetności katarynek i kataryniarzy już minął, to nadal w Amsterdamie i innych miastach Holandii natrafić można na tą dość unikalną, typowo holenderską atrakcję. 

To nie katarynka, to kataryna!

W Polsce, choć też raczej ze słyszenia lub z filmu, znany jest kataryniarz kręcący korbką swojego instrumentu. Takie małe "ręczne" katarynki były popularne w Niemczech. Na ramieniu kataryniarza siedziała papuga lub małpka zbierająca pieniądze od przechodniów. Widziałem takich kataryniarzy w Kolonii i w Antwerpii.

holenderskie katarynki
Typowe holenderskie katarynki miejskie.

Instrument XIX wieku

W Holandii już od końca XIX wieku niezwykle popularne były duże "miejskie katarynki". Mobilne szafy z bogatą instrumentacją i barokową obudową, napędzane silniczkiem spalinowym. 
Kataryniarze zjawiali się tam gdzie były tłumy; na jarmarkach, zabawach, wesołych miasteczkach i cotygodniowych targach na rynku.
Jest ich coraz mniej, ale nadal się zdarzy na nich trafić, na ten folklor miejski i kataryniarza potrząsającego puszką z monetami zachęcając do datków.

holenderska katarynka
Kataryniarz zbiera datki od przechodniów.

Współcześnie zawód kataryniarza zamiera, ale w 2017 roku pracowało nadal 60. kataryniarzy w różnych miastach Holandii w tym oczywiście też w Amsterdamie, gdzie masy turystów zapewniają dobry zarobek.

Oprogramowanie katarynki
Kartonowe "oprogramowanie" katarynki.

Draaiorgel - nakręcane organy 

Jeszcze 50 lat temu bywało, że kataryniarz zjawiał się raz w tygodniu na osiedlu "de orgelman" ze swoim "draaiorgel". Katarynki wielkie jak szafy były czasami ciągnięte przez konie. Po ulicach rozbrzmiewała muzyka.

Nasza opowieść o holenderskich organach ulicznych.

Muzyka!

Jeszcze do połowy XX wieku muzyka nie była tak powszechna i wszechobecna jak to jest dzisiaj. W zasadzie muzyki na co dzień nie było. Muzyka była wielką atrakcją dla dorosłych i dla dzieci. Zdarzało się usłyszeć grająca w marszu fanfarę lub ktoś na ulicy miał gramofon i grał trzeszczące płyty. Muzyka z katarynki dawała dzieciakom dużą frajdę. Kataryniarz musiał jeszcze sam kręcić kołem zamachowym katarynki a pomocnik chodził od drzwi do drzwi zbierając datki. 

Katarynka w Amsterdamie.

Dzisiaj kataryniarza zobaczyć można jeszcze przy większych zgromadzeniach, imprezach lub na targowiskach.