Dzień zamachu Sarajewie

105 lat temu w Sarajewie zastrzelono austro-węgierskiego następcę tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego żony Zofii. Wszyscy wiedzą, że to morderstwo zapoczątkowało pierwszą wojnę światową, ale nie wszyscy wiedzą, że zamach początkowo się nie powiódł. Historia zamachu była dość chaotyczna.

Franciszek Ferdynand (1863-1914) był arcyksięciem habsburskim, bratankiem cesarza Franciszka Józefa I, od śmierci ojca 19 maja 1896 – następca tronu Austro-Węgier. W tych czasach ród Habsburgów należał do najpotężniejszych władców Europy. Habsburgowie decydowali także o sporej części polskiej historii.

Europa w 1914
1914 był przełomowym rokiem dla całej Europy.

Historia zamachu 28 czerwca 1914

Książę Ferdynand i jego żona Zofia przybyli do Sarajewa - stolicy Bośni, aby wziąć udział w ćwiczeniach wojskowych. Bośnia została niedawno wcielona przez Austrię, co bardzo rozzłościło sąsiednią Serbię uważającą Bośnię za swoje własne terytorium.

Ze względu na niskie pochodzenie pochodzenie Zofii, cesarz Franciszek Józef praktycznie zakazał uczestniczyć jej w życiu publicznym na rygorystycznym wiedeńskim dworze. Na przykład nigdy nie pozwolono jej usiąść obok męża na bankietach i nigdy nie mogła używać cesarskich powozów.

Sarajewo było wystarczająco daleko od Wiednia, aby para książęca musiała się martwić o cesarski protokół. Zofia nalegała, aby zasiąść obok męża w samochodzie, zwłaszcza, że ​​28 czerwca był dniem ich ślubu. Ten dzień, który zaczął się tak miło i szczęśliwie, zakończył się katastrofalnie.

Dzień zamachu w Sarajewie
Książę Ferdynand i jego żona Zofia.

Europejska chihuahua

28 czerwca był również dniem ważnym dla Serbii: tego dnia w 1389 r. Serbia została ostatecznie pokonana przez Turków, kończąc niepodległość Serbii. Mimo w to ten dzień - jak mówi legenda -  serbski bohater Miloš Obilić wkradł się do namiotu sułtana Murada I i go zabił sztyletem. To morderstwo stało się symbolem nacjonalistycznego ruchu oporu w Serbii i bitwa z Turkami była co roku rekonstruowana, także w tym 1914 r. - jedynie teraz wróg nosił austriackie mundury, co wskazywało, który kraj stał się teraz wrogiem Serbii.

Serbia była małym, młodym i paranoicznym krajem. Jak na tak mały kraj, zbyt agresywna, hałaśliwa i pewna siebie: był to praktycznie chihuahua wśród europejskich narodów.

Nacjonalizm w Serbii charakteryzował się różnego rodzaju tajnymi, czasem terrorystycznymi organizacjami konspiracyjnymi. Jedną z nich była organizacja konspiracyjna "Czarna Ręka", którą kierował szef serbskich tajnych służb. To ta grupa wpadła na pomysł zabicia arcyksięcia. 

Dzień zamachu w Sarajewie
Koloryzowane zdjęcie pary książęcej.

Zamach

Grupa przypadkowych chłopców została wybrana z ulicy, uzbrojona i po krótkim szkoleniu w strzelaniu wysłana do Sarajewa, gdzie ustawili się wzdłuż Nabrzeża Apple (ulicy wzdłuż rzeki Miljacka), gdzie arcyksiążę miał przejechać otwartym samochodem. A trasa została ogłoszona już kilka miesięcy wcześniej.

Samochód z Franciszkiem Ferdynandem i jego żoną wyruszył ze stacji kolejowej do ratusza w Sarajewie i przejechał obok pierwszego spiskowca: ten nic nie zrobił. Drugi też nic nie zrobił. Dopiero trzeci odważył się rzucić bombę na samochód, którą uderzył w policzek arcyksięcia. Bomba odbiła się i eksplodowała pod następnym samochodem orszaku. Sprawca w przerażeniu łyknął tabletkę cyjanku i wskoczył do rzeki, ale w czerwcu stan wody w rzece był tak niski a cyjanek miał tak złą jakość, że przeżył upadek. Z parą złamanych nóg.

Trasa arcyksięcia w Sarajewie 28 czerwca 1914
Trasa planowana i alternatywna przejazdu pary książęcej. Wzdłuż trasy stało sześciu zamachowców. Przypadkowo tylko jeden wykonał swoje zadanie prawidłowo.

Nikt w samochodzie nie został ciężko ranny, ale pasażerowie zostali zabrani do szpitala. Samochód arcyksięcia pojechał dalej do ratusza, gdzie burmistrz Sarajewa, zestresowany z natury mężczyzna, w panice zapomniał przygotowanej mowy powitalnej. Burmistrz powiedział coś w rodzaju „ wasza imperialna wysokość, jak widać, cała ludność jest pełna radości, że uhonorowałeś nasze piękne miasto swoją wizytą”, gdzie arcyksiążę mu przerwał: "przepełniony radością? Rzucili na mnie bombę!"

Prawdopodobnie w tym momencie najmądrzejszym byłoby anulować program. Zasugerowano, aby odwiedzić tylko meczet (to były czasy, gdy islam nie kojarzył się nikomu z terroryzmem), ale arcyksiążę zawetował ten plan. Ferdynand nalegał, aby odwiedził rannych w szpitalu, a szpital znajdował się obok muzeum, który był kolejnym elementem programu odwiedzin miasta, więc, z powodu terrorystów, postanowiono pojechać alternatywną drogą w miejsce oryginalnej trasy.

I tak książęcy orszak opuścił ratusz z powrotem nad Nabrzeże Appel, ale tam, gdzie samochody miały jechać prosto, pierwszy kierowca konwoju skręcił w prawo, bo... jakże to austriackie... nikomu nie przyszło do głowy poinformować kierowców o zmienionej trasie.

Dzień zamachu w Sarajewie
Nabrzeże Appel w Sarajewie w 1914 (obecnie ulica Obala Kulina Bana).

Samochód Ferdynanda skręcił w prawo za delikatesami. Adiutant natychmiast nakazał kierowcy zatrzymać się i zawrócić. A w ciągu tych kilku sekund, gdy samochód stał, jeden z konspiratorów Gravilo Princip, wyszedł akurat z delikatesów Moritza Schille'a - dokładnie w tym miejscu, na rogu.

Dzień zamachu w Sarajewie
Delikatesy Moritz Schille przy Nabrzeżu Appel róg Franz-Josef-Strasse, 1914 (obecnie róg nabrzeża Obala Kulina Bana i Zelenih Beretki gdzie mieści się teraz Sarajewo Muzeum 1878 1918).

Po wcześniejszych nieudanych zamachach bombowych Gravilo pomyślał: to już i tak nic nie będzie i zaczął jeść kanapkę. Ale nagle arcyksiążę z zielonymi piórami stał przed nim. Gravilo Princip podszedł do samochodu, dwukrotnie strzelił do Ferdynanda i Zofii. Oboje zostali śmiertelnie ranni.

Podczas gdy samochód spieszył do szpitala, arcyksiążę powtarzał coraz słabszym głosem: "Zofio, Zofio, nie umieraj. Żyj dla dzieci".

Dzień zamachu w Sarajewie
Zamach na arcyksięcia Ferdynanda.

Pierwsza wojna światowa zmieniła najbardziej oblicze Europy. Jak wyglądałby świat, gdyby ktoś pomyślał o tym, by powiedzieć czeskiemu kierowcy, że powinien jechać prosto?

Byłoby lepiej, gorzej, a może znacznie gorzej?

Dzień zamachu w Sarajewie
Samochód, mundur Franciszka Ferdynanda (z plamami krwi) i pistolet Gravilo Principa mozna obejrzeć w Wojskowym Muzeum Historycznym w Wiedniu.