Najsłynniejsza piosenka o Łodzi

Równo 150 lat temu Łódź była może najnowocześniejszym i modnym miastem Europy, gdzie życie było piękne, pełne zabawy i muzyki. Przynajmniej w piosenkach.

Theo, jedziemy do Łodzi!

"Theo, jedziemy do Łodzi" (Theo, wir fahr'n nach Lodz) to przebój którą w 1974 r. niemiecko-grecka piosenkarka Vicky Leandros zdobyła sławę w Niemczech, Holandii, Belgii, Austrii i Szwajcarii a po tym w reszcie Europy.

Piosenka o Łodzi

W skrócie tekst piosenki po polsku:

Theo, jedziemy do Łodzi
Wstań, ty leniwy świstaku
Zanim stracę cierpliwość
Theo, jedziemy do Łodzi
Mam dosyć tej wiochy
Chcę w końcu do miasta
Theo, jedziemy do Łodzi
W stajni krowa robi mu, koguty pieją
Nikt nie może tego znieść, muszę stąd uciec
Theo, jedziemy do Łodzi
Tam zaczerpniemy szczęście
I stanie wszystko na głowie
Czuję się za młody na odchody i obornik
Potrzebuję muzyki, tańca i elegancji
Tam zrobimy wielką imprezę
Że ​​zapominamy o świecie
W łodzi będę wolny
I miłość też tam jest
Theo, jedziemy do Łodzi

Ucieczka do metropolii

Jednak piosenka ma znacznie starsze pochodzenie. Prawdopodobnie ma swoje źródło w pieśni żołnierskiej z wojny trzydziestoletniej (1618–1648). Adaptacji tekstu dokonano w XIX wieku w związku z rewolucją przemysłową i towarzyszącą jej urbanizacją tego regionu.

  • W tym czasie Łódź leżała na granicy Cesarstwa Rosyjskiego które w roku 1864 zniosło pańszczyznę (także na polskich ziemiach), lub innymi słowy zniosło niewolnictwo chłopów. Mieszkańcy wsi masowo poszli do szybko rozwijającego się przemysłu włókienniczego Łodzi.  Wzdłuż ważnej trasie linii kolejowej z rosyjskiego cesarstwa na Śląsk powstawał wielki przemysł włókienniczy: Supraśl, Białystok, Warszawa, Żyrardów, Zgierz, Łódź, Pabianice, Częstochowa. Te zachodnie wówczas rubieże Rosji cechowała bardzo tania siłą robocza, niskie cła na bawełnę i łagodny klimat podatkowy. Idealne warunki do budowy fabryk włókienniczych.
Nowoczesna Łódź XIX w
150 lat temu Łódź była nowym i hiper-nowoczesnym miastem.

Piosenka zyskała nowoczesny temat: on chce iść do modnego miasta, aby uciec od otępienia wsi. W tym przypadku modnym miastem była Łódź w Polsce. Pojawiły się różne warianty piosenki, w zależności od tego, kto ją śpiewał. Na przykład w 1914 roku armia austriacka zaśpiewała "Rosa, wir fahr'n nach Łodz" o armacie, którą ciągnęli do tego miasta.

W krajach niemieckojęzycznych piosenka użyta została w serialu  telewizyjnym, z 1972 roku, opartym na "Przygodach dobrego wojaka Szwejka" Jaroslava Haška. Ojciec piosenkarki Leandros, opracował ją na nowo i w 1974 stała się wielkim hitem w wielu krajach Europy. 

Theo, jedziemy do Łodzi - Vicky Leandros 1974.

Ta wersja Leandrosa została ponownie wykorzystana przez Amerykanów pod tytułem "Henry, Let's Go to Town". Brytyjczycy znają ją pod tytułem "Danny, Teach me to dance" a Francuzi i Kanadyjczycy, jak "Théo, na va au bal" . Leandros śpiewała także te wersje językowe.

Ziemia obiecana

Historycznym tłem piosenki było nowiutkie miasto Łódź. W XIX wieku śpiewano piosenki o burzliwym rozkwicie przemysłowego miasta, który doprowadził do tego, że duża część ludności wiejskiej opuściła wioski i przeprowadziła się do Łodzi, co odbiło się w powieści Władysława Reymonta z 1898 - wyraźnego wroga - nowego w Polsce - wieku urbanizacji i industrializacji.

Żydzi z Łodzi naśmiewczo śpiewali „Itzek, przyjeżdżaj do Łodzi ...” ironicznie porównując miasto, wówczas przemysłową metropolię, do ich Ziemią Obiecanej.

Było jeszcze wiele innych wersji tej piosenki jak np. „Leo, jedziemy do Łodzi, zbudujemy dom i fabrykę ...”. 

współczesna łódź

Polski Dubai

Kiedyś Łódź byłą Dubaiem Europy i Manchesterem włókiennictwa. Pod koniec XIX wieku jakby z niczego wyrosło to miasto. Jego mieszkańcami byli w roku 1884 Niemcy (44%) i Żydzi (38%) po czym gwałtownie przybywać zaczeło polskich robotników do powstających fabryk włókienniczych. Łódź ma największy cmentarz żydwoski w Europie. Liczba mieszkańców miasta wzrosła od 4700 w 1831 r., do 600 tys. w 1915. Dlatego piosenka "Theo, jedziemy do Łodzi!" jest nadal znana w Niemczech a nie w Polsce. Pozycja polskich robotników była tragiczna. Do 1900 r. domy nie miały kanalizacji, umieralność dzieci dochodziła do 70% a 80% było analfabetami. Po przegranej Iwś rola Niemców w tym mieście malała a po IIwś także Żydów.

Po odzyskaniu niepodległości "żydowskie" miasto nie cieszyło się miłością polskiej władzy. Także długo po wojnie Łódź miała reputację brzydkiego miasta fabrycznego.  Dzisiaj jest uważana za wyjątkowy przykład architektury przemysłowej XIX wieku w Europie i znowu stała się jednym z modniejszych miast Polski.

Polski przekaz historyczny o tym mieście jest mocno przegięty z powodu olbrzymiego kompleksu wieśniaka, który to odgrywał zbyt długo poślednią rolę w tym kraju. 

 

cło na bawełnę w Łodzi
Z pierwszej strony łódzkiej gazety "Republika" z 10 grudnia 1931 r.

Trudna wymowa 

Tak przy okazji; wiele polskich nazw jest nie do wymówienia przez cudzoziemców. Jak wymawiać nazwy polskich miast po angielsku:

  • Łódź = Woodge
  • Wrocław = Vrot-Swaff
  • Rzeszów = Jeh-shuff