Rembowski - pierwsza krew

Sytuacja niczym żywcem wyjęta z filmu "Rambo - Pierwsza krew" - gdzie szeryf usiłuje wygnać ze swojego miasteczka włóczęgę. Tylko w tym wypadku Rambo nazywa się Rembowski i nie ma takiej kondycji ani nieugiętości jak Sylwester Stallone.

Ostatnio holenderskie media obiegła wiadomość o dwóch policjantach z gminy Bleiswijk pod Rotterdamem którzy wywieźli polskiego włóczęgę radiowozem za granice gminy, zaciągnęli go w krzaki i grozili egzekucją wyciągniętym pistoletem. Włóczęga szlochał na kolanach prosząc o darowanie mu życia.

polski Rambo

Według polskiego włóczęgi policjanci dali mu także łopatę do wykopania sobie grobu. Policjanci zaprzeczają twierdząc, że łopata była tylko w bagażniku.

Policjanci bronią się argumentem, że wywoź włóczęg poza granice gminy stosują powszechnie wszyscy koledzy z ich gminnego komisariatu.

Sprawa wyszła na jaw osiem miesięcy po zdarzeniu. Dlaczego jeden policjant złożył dopiero po 8 miesiącach doniesienie na kolegę - nie wiadomo. Policjantów zwolniono. Grożący pistoletem otrzymał 9 miesięcy w zawieszeniu a kolega 200 godzin pracy społecznej.

W Holandii jest 403 gmin. Gmina Bleiswijk jest jedną z nich. W Bleiswijk regularnie zdarzały się tego typu "wywózki" meneli poza granicę gminy. Ile było i jest takich przypadków w całej Holandii?