Wybory samorządowe w Holandii

Osobiście uważam, że głosowanie powinny być obowiązkowe - tak jak w Belgii, gdzie każdy obywatel ma obowiązek wzięcia udziału w wyborach - aby nikt nie mógł "umywać rąk" a jednocześnie narzekać na władzę. Co oczywiście nie znaczy, że uczestnictwo w wyborach jest cudownym lekarstwem demokracji.

19 marca 2014 roku w Holandii odbędą się wybory samorządowe (Gemeenteraadsverkiezingen).

Także Polak ma prawo i przywilej głosować

Jeśli mieszkasz w Holandii, tzn. jesteś zameldowany w gminnej bazie danych (GBA) masz prawo do wzięcia udziału w holenderskich wyborach samorządowych. Prawo to daje ci obywatelstwo Unii Europejskiej, nie musisz mieć obywatelstwa Holandii.

Czy warto głosować?
Takie pytanie zdaje sobie chyba każdy, także Holender. Twój głos w wyborach to przede wszystkim sygnałem, że istniejesz, że jesteś mieszkańcem tego kraju i będziesz zauważony, może nawet będą się z tobą liczyć. Chociażby w statystykach. Gdy polska mniejszość w Niderlandach nie będzie głosowała i nie będzie brała udziału w życiu publicznym Holandii - to zawsze będzie "o nas - bez nas".

W wyborach kilku miast kandydują także osoby polskiego pochodzenia, co może być powodem aby wziąć udział w tych marcowych wyborach. W Hadze kandyduje aż kilka osób polskiego pochodzenia [lista poniżej].

Jak to działa?
Co najmniej na dwa tygodnie przed wyborami otrzymujesz pocztą stempas (dowód głosowania) - bez niego nie możesz uczestniczyć w wyborach. Gdy go nie otrzymałeś upomnij się o niego w twojej gminie. Stempas jest kontrolowany przez komisję wyborczą z twoim ważnym dowodem identyfikacyjnym.
Ewentualnie można upoważnić inna osobę aby dokonała wyboru za ciebie przedkładając w lokalu wyborczym twój podpisany stempas i kopię twojego ID.

Od komisji otrzymujesz stembiljet - czyli dużą płachtę papieru z listami kandydatów podzielonych na członkostwo partyjne i w kabinie czerwonym ołówkiem zakreślasz białe pole przy wybranym nazwisku.

stembiljet

Na tej samej zasadzie możesz w Holandii wziąć udział w Wyborach do Parlamentu Europejskiego (Europese Parlementsverkiezingen) które odbędą się w Holandii 22 maja 2014. W brukselskim parlamencie Holandia liczy 26 przedstawicieli, Polska 51.


Kto, co i za ile?

Burmistrz powoływany jest oficjalnie przez króla ale w praktyce zostaje nim polityk kończący karierę, "na bocznym torze", powoływany na to stanowisko według partyjnej nomenklatury czyli po znajomości, co jest od lat powodem irytacji niektórych partii. W kilku gminach organizowano referendum na wybór burmistrza, choć i tak ostanie słowo mają politycy z Hagi. Burmistrz ma funkcję reprezentacyjną i chodzi przy oficjalnych okazjach z grubym burmistrzowskim łańcuchem na szyi. Oprócz przewodniczenia kolegium burmistrza i wethouders do jego obowiązków należy strzec porządku publicznego w mieście (np zabezpieczenie meczy, demonstracji, itp). Burmistrz zarabia w zależności od wielkości gminy od € 6.410 do € 11.040 (wraz z dodatkami kosztów).

Wethouder - to słowo trudno się tłumaczy na język polski, najczęściej spotykanym tłumaczeniem jest "prawodawca" lub "radny" i można to stanowisko w gminie porównywać z funkcją ministra w rządzie krajowym. W zależności od wielkości gminy (miasta) ilość wethouders może liczyć od dwóch do sześciu osób z odrębnymi zadaniami, jak: finanse, zagospodarowanie przestrzenne, polityka mieszkaniowa, ekonomia, turystyka, sport, edukacja, sprawy społeczne. Wethouder zarabia w zależności od wielkości gminy od € 4.645 do € 9.712 (wraz z dodatkami).

Rada miejska liczy w zależności od wielkości gminy zazwyczaj ok. 10 do 50 członków. Radni definiują ogólny zarys polityki gminy i kontrolują pracę kolegium B&W a także określają budżet i kontrolują sprawozdanie finansowe B&W. Członkowie rady są przedstawicielami mieszkańców gminy i więc muszą mieć z nimi dobre kontakty. Praca w radzie miejsckiej traktowana jest jako praca dodatkowa za którą otrzymują niewielkie wynagrodzenie, w zależności od wielkości gminy: od € 270 do € 2.375 brutto miesięcznie (wraz z dodatkami).

Wybory samorządowe. Kogo wybierać?

W wyborach samorządowych wybieramy rady gminne (gemeenteraad).
Rada ginna kontroluje kolegium składające się z burmistrza i wethouders - "het college van burgemeester en wethouders" w skrócie zwany powszechnie B&W.

W wyborze odpowiedniego kandydata pomóc ci może drogowskaz wyborczy którego Holendrzy także chętnie używają.

W tegorocznych wyborach samorządowych w Holandii bierze udział kilka pań polskiego pochodzenia:

Breda: Hanna Buda-Grosfeld, numer 5 na liście CDA

Heusden: Gosia Bruins, numer 3 na liście VVD

Haga: Justyna Wachnicka, numer 5 na liście CDA

Haga: Magda Spaans, numer 10 na liście CDA

Haga: Milka Betka-van Oortmarssen, numer 42 na liście CDA

Leidschendam-Voorburg: Beata Stappers-Karpińska, numer 12 na liście D66

Znasz więcej polskich kandydatów do rady miejskiej? - napisz!