Wynalazek narodowych tradycji
Biskupin, dynastia Piastów, chrzest Polski, Bitwa pod Grunwaldem, Matka Boska Częstochowska, orzeł biały i mazurek dąbrowskiego są symbolami które pomagały tworzyć państwo polskie. Mało kto wie, że europejskie państwa jako takie i ich dzisiejsze tradycje to wynalazek sprzed 200 lat.
W Polsce obserwujemy silną produkcję tradycji wynalezionych lub zaimportowanych z tradycji niemieckich czy żydowskich. Polska po 1945 mało ma wspólnego zarówno obszarem jaki i składem ludności z Polską poprzednich setek lat, wiec potrzeba nowych tradycji jest silna.
Produkcja państw
Do niedawna nie istniało pojęcie przynależności narodowej. Ludzie przynależeli do swojego regionu, do swojej ziemi, wsi lub miasta. Ich świat zamykał się w promieniu 50 km od domu.
Po upadku Napoleona w 1815 r. powstała na krótko Sojusznicza Rada czterech mocarstw: Rosji, Austro-Węgier, Prus i Wielkiej Brytanii. Rada miała strzec pokoju we Francji i w reszczie Europy. Rada istniała 5 lat i była pierwszą próbą stworzenia Rady Bezpieczeństwa. W tym czasie formowały się państwa; wprowadzono paszporty narodowe, stworzono tajne służby wywiadowcze, rozsyłano miezynarodowe listy gończe przestępców i terrorystów. Zwiększyło się bezpieczeństwo Europy ale jednocześnie wyrósł aparat represji i ucisku.
Według wybitnego XX-wiecznego historyka Erica Hobsbawma tradycje narodowe wymyśliły elity władzy w XIX wieku wykorzystując do tego symbole jak flagi, hymny, mity i legendy z wybiórczo interpretowanej historii. Szczególnie w latach 1870 - 1914 zaistniała dosłownie masowa produkcja tradycji. Ten proces gwałtownie rosnącego nacjonalizmu zaowocował wybuchem I Wojny Światowej.
Potrzeba symboli narodowych
Wynalezionymi tradycjami stały się symbole narodowe i rytuały prezentowane jako dawne tradycje. Odwołując się do odległej przeszłości stworzono tożsamość narodową która ma jednolicić naród lub legitymować istnienie pewnych instytucji lub kulturowych obyczajów. Często prowadzi to do różnych anachronizmów. Wynalazek tradycji jest jako taki formą fałszowania historii, która choć zazwyczaj umyślnie, może wynikać również z braku wiedzy lub niezrozumienia posiadanej wiedzy. Eric Hobsbawm i Terence Ranger opisał to zjawisko w książce "Tradycja wynaleziona" (1983).
Zapewne w Polsce ten "wynalazek tradycji" nie został jeszcze opisany jako, że specyficzna historia polskiego narodu zbyt bardzo odstaje do historii innych ludów Europy gdzie proces "wynalezienia krajów" zakończył się w momencie kiedy u nas jeszcze się nie zaczął.
Holenderskim przykładem wynalazku tradycji było podarowanie w roku 1898 złotej karety dla królowej Wilhelminy (gdy już zresztą istniały samochody) i przejażdżka tą karetą jest do dzisiaj holenderską tradycją.
Europa miałaby znacznie łatwiejsze zadanie tworzenia jednej federacji gdyby dzieliła się na naturalne historyczne regiony niż na te Państwa ze swoimi symbolami niezawisłości i historycznymi mitami, nienawiścią i uprzedzeniami jakimi karmimy się od dziecka spełniając państwowe ambicje polityków.
Regionalna Europa
Jednym z ciekawszych pomysłów na naturalny podział Europy miał Freddy Heineken; potentat europejskiego piwa i propagator "The United States of Europe" czyli kontynentu bez państw (jego mapka powyżej).
Oczywiście Heineken był Holendrem - pochodzącym z narodu o bardzo silnym międzynarodowym ukierunkowaniu, gdzie nacjonalizm nie gra praktycznie roli poza może sportem.
Ideą Heinekena było zniesienie granic Unii Europejskiej i podział kontynentu jedynie na regiony o podobnej wielkości i sile ekonomicznej jak np. Londyn, Holandia, Flandria, Brandenburgia, Saksonia, Bohemia, Pikardia, Burgundia, Akwitania, Katalonia, Andaluzja i Piemont.
Butelka Heinekena
Freddy Heineken miał wiele oryginalnych pomysłów. Jednym z nich był jego projekt z 1963 r. butelki do piwa w formie cegły. Szyjka butelki pasowała w zagłębienie dna i w ten sposób miałaby być świetnym materiałem budowlanym zastępującym cegły, w krajach trzeciego świata. Kwadratowa butelka pod nazwą "Heineken World Bottle" miała zdobyć świat.