Przesadna dbałość o zdrowie ma odwrotny skutek
Polscy mężczyźni są strasznymi mięczakami. Troszeczkę chłodno to on już naciąga grube skarpetki, cieplutki sweterek, szaliczek, czapeczka i wychodzi z domu... 8 metrów do samochodu.
On się coś się źle czuje, coś go drapie w gardle, dostał chrypkę, może będzie miał gorączkę - już wziął profilaktycznie tabletki. Zaraz pójdzie do lekarza. Zrobi sobie badania. Mocz, krew USG i co tam jeszcze. Zdaje się, że bez antybiotyków Polaków już dawno by nie było. Wymarli by na przeziębienie.
Poszedłem do lekarza po mocne antybiotyki
Największy macho facet z bicepsami jak bochny reaguje na najlżejszy wiaterek jak osika i szybko leci po sweterek aby się nie przeziębić.
Na w razie czego łyknie sobie też „magnez” musujący w szklance - to jest, nie wiedzie czemu, tajemniczy polski lek na wszystko. Nie jestem nawet w stanie wymienić tych "leków" jakimi się Polacy "leczą" na co dzień. Przeciętny Polak jest w stanie wymienić kilkadziesiąt nazw pudełek z pigułkami na wszystkie dolegliwości. Polski pacjent u holenderskiego lekarza jest geniuszem farmakologii.
Lekarstwa są, obok alkoholu, najbardziej powszechnym elementem polskiego krajobrazu. Domowa apteczka rodzinna umieszczona zazwyczaj w centralnej szafce w kuchni ma zawartość większą niż holenderska apteki średniej wielkości. Polska telewizja istnieje już tylko dzięki firmom farmaceutycznym reklamującym pigułki na wszystkie polskie choroby. Pigułki z cudownym działaniem zwalczającym wszystkie możliwe i niemożliwe choróbska, krostki, nerwice, pryszcze, alergie, wykwity, zaskórniki, trądziki, leki od głowy bolenia i "kuśki stojenia" a także przeciw gradom i "bydłu uczarowanemu".
Polskie chucherko pożera rekordową w świecie ilość środków z tak zwanej grupy leków OTC (over the counter), czyli leków bez recepty typu; przeciwkaszlowe, przeciw-przeziębieniowe, przeciwbólowe itp. zbędne lub wręcz szamańskie preparaty.
Dbałość o zdrowie nie wychodzi Polakom na zdrowie
Nie, nie są Polacy bardziej zdrowi niż przeciętny mieszkaniec naszej planety. Konsumpcja leków przepisywanych na receptę jest w Polsce statystycznie dość średnia dla Europy. Mierniki zdrowia narodów także nie wskazują aby polska dbałość o zdrowie wychodziła Polakom na zdrowie. Większość narodów europejskich jest zdrowsza od Polaków poza narodami Bałkanów i Słowacją.
[Aktualizacja 2019]
Przeczytaj także:
- Chorowanie w Holandii
- Polskie bolączki u holenderskiego lekarza
- Z Polski wyjechał ale Polska z niego nie wyjechała
- Grypa, przeziębienie i antybiotyki
- Grypa - fakty znane nauce
- Szczepionka przeciw grypie w Holandii
- Aspiryna ® - czyli przeziębienie w Holandii
- Zbawienny Paracetamol
- Wszechpotężny przemysł farmaceutyczny
- Lista polskich zabobonów i przesądów
- Dlaczego wolę żyć w "Cywilizacji Śmierci"?
[Aktualizacja z 2010]