Katastrofa lotnicza w Amsterdamie
Do wyjątków należy aby Boeing 747 spadł w dzielnicę mieszkaniową. Ta katastrofa z 1992 jeszcze przez wiele lat była niezwykle żywa w Holandii. Tajemnice wokół katastrofy pogłębiały nieufność do całego zdarzenia.
Do wyjątków należy aby Boeing 747 spadł w dzielnicę mieszkaniową. Ta katastrofa z 1992 jeszcze przez wiele lat była niezwykle żywa w Holandii. Tajemnice wokół katastrofy pogłębiały nieufność do całego zdarzenia.
KLM jest najstarszą - wciąż istniejącą - linią lotniczą na świecie. Pierwszy komercyjny lot odbył się 17 maja 1920 r. z Amsterdamu do Londynu. Latanie samolotem zarezerwowane było dla najzamożniejszych elit.
Podczas II wojny światowej na terytorium Holandii spadło co najmniej 5500 samolotów. Do dzisiaj w holenderskiej ziemi leży ok. 500 wraków samolotów z szczątkami 1085 członków załogi. Nad terytorium Holandii straciło także życie wielu polskich lotników. Niektórzy z nich leżą na cmentarzu w Bredzie.
Wśród atrakcji turystycznych Holandii jedną z oryginalniejszych jest planespotting (obserwacja samolotów) na jednym z największych lotnisk Europy - Schiphol pod Amsterdamem. Można dojechać bardzo blisko do jednego z pasów startowych i delektować się rykiem startujących co minutę samolotów wszystkich marek i linii lotniczych.
Przez moment w historii lotnictwa, Anthony Fokker miał największą fabrykę samolotów w świecie. Jednak nie wytrzymał konkurencji amerykańskiego Boeinga, Douglasa i Lockheeda.
Co roku jedna z holenderskich baz lotnictwa wojskowego (luchtmacht) organizuje fantastyczny pokaz lotniczy: czyli Dni Lotnictwa (Luchtmachtdagen). W 2017 roku pokazy odwołano z braku pieniędzy na tak kosztowną imprezę. Z powodu koronywirusa nie odbyły się także 2020 i 2021 r.
Katastrofa Boeinga 777 lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur nad Ukrainą dotknęła najdotkliwiej Holandię. Z 298 ofiar niemal dwieście było obywatelami Niderlandów. Ukraiński konflikt, którego podżegaczami byli m.in. holenderscy politycy obiecujący Ukraińcom na Majdanie dobrobyt unii europejskiej, ten konflikt 3000 km od Amsterdamu trafił do Holandii wraz z wrakiem zestrzelonego samolotu.