Wszystkiemu winna jest PRL

Naród Polski przybiera chętnie rolę ofiary. Cała nasza historia to jeden ciąg nieszczęść jaki na bogu winny naród spadał za sprawą sił zewnętrznych. Polak nigdy się nie uderzył w pierś ani nie pozwolił sobie nawet dopuścić myśli, że może sami jesteśmy sobie winni.

Wspomnienia Polonusa z wojaży do Polski

W okolicach roku 1998 Polska była krajem niczyim. Co prawda to był jeszcze PRL w wersji light ale coraz bardziej otwarty na świat, odwracając się od Rosji twarzą na Zachód. Dzisiaj postrzegam tamte burzliwe czasy inaczej. Cyniczne, acz szczere do bólu, wspomnienia z przymrużeniem oka.

Precz z Komunizmem! Niech żyje Kapitalizm!

Odkąd runął berliński mur (1989) a za nim cały komunizm, wówczas wreszcie Kapitalizm odetchnął z ulgą. Nareszcie Kapitalizm zrzucił z siebie brzemię zagrożenia widmem komunistycznej, robotniczej hołoty która jest dość nieobliczalna i przy wybuchu gniewu potrafi ścinać głowy lub bezlitośnie rozstrzeliwać władców tego świata.

Subskrybuj komunizm