Wiatraki holenderskie w Polsce

Do czasu zastosowania maszyny parowej, co praktycznie miało miejsce dopiero w XIX wieku, najlepszym motorem były wiatraki. Oczywiście Holandia była imperium wiatraków ale od średniowiecza budowano je w całej Europie. Także w Polsce.

W XVIII wieku także Warszawa otoczona była dziesiątkami wiatraków które podobnie jak w Holandii służyły jako motory napędzające nie tylko koła młyńskie do mielenia zbóż ale i inne urządzenia jak np. piły tartaczne, młoty kowalskie i wszystko co się na ówczesny stan techniki dało. 

 

fragment planu Warszawy z wiatrakami
Fragment planu Warszawy z 1808 r. i poza murami miasta, na polach Kolonii Wola, zaznaczoną krzyżykami lokacją wiatraków - młynów wietrznych.

Szczególnie na zachodzie Warszawy, na Woli znajdowało się kilkadziesiąt wiatraków - młynów wietrznych. Nie po nic istnieje tam do dzisiaj ulica Młynarska. [link do planu miasta]

Wiatraki na Woli funkcjonowały długo. Zapewne już od XVII wieku a na pewno od XVIII wieku jak to widać na obrazie Canaletto z 1778 r. malującego elekcja Stanisława Augusta na polach Woli. Wiatraki stały na Woli jeszcze na początku XX wieku o czym świadczy to zdjęcie zrobione około roku 1900. 

elekcja Stanisława Augusta na polach Woli
Elekcja Stanisława Augusta na polach Woli - obraz Bernarda Bellotta zwanego Canaletto z Zamku Królewskiego w Warszawie.

Te wiatraki na warszawskiej Woli były znacznie starszej konstrukcji niż większość wiatraków w Holandii, ponieważ w holenderskich można łatwo przekręcać kopułę ze skrzydłami do kierunku wiatru, tymczasem te na obrazie takiej możliwości nie miały, ewentualnie można było przekręcić całą budowlę, ale to było znacznie trudniejsze. 

Wiatrak holenderski Matejki
Fragment obrazu Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem" z typowym holenderskim wiatrakiem w tle.

Także Jan Matejko uwiecznił na "Bitwie pod Grunwaldem" typowy wiatrak holenderski, choć to tylko fantazja malarza, gdyż w 1410 roku takich wiatraków (z obrotową kopułą) jeszcze nie było.

Do dzisiaj w Polsce pozostały gdzie nie gdzie smutne szczątki wiatraków, szczególnie na byłych ziemiach pruskich gdzie pracowało dużo holenderskich wiatraków - co nie powinno dziwić, gdyż holenderskich osadników było sporo.

Holenderski wiatrak na Mazurach.
Resztki holenderskiego wiatraka z końca XIX wieku na Mazurach we wsi Łąkorz (niem. Langkorch).

Historyczne wiatraki w Holandii mają z reguły co najmniej 300 lat ale należyta konserwacja sprawia, że wyglądają jak nowe a większość z nich nadal pracuje, co prawda bardziej dla tradycji niż potrzeby.

W powojennej Polsce nikt nie zadbał o te zabytki choć kuriozalnie wygląda na to, że Polacy przepadają za wiatrakami, o czym piszemy tutaj >>>

Wiatraki na Woli
Wiatraki na warszawskiej Woli ok. roku 1900.