Liczba ofiar ruchu drogowego
W latach 1990 - 2010 podróżowałem dużo po całej Polsce. Polskie drogi tych lat były cmentarzyskami brawurowych kozaków. Na przydrożnych drzewach wisiały krzyże. Te czasy mamy na szczęście za sobą.
W latach 1990 - 2010 podróżowałem dużo po całej Polsce. Polskie drogi tych lat były cmentarzyskami brawurowych kozaków. Na przydrożnych drzewach wisiały krzyże. Te czasy mamy na szczęście za sobą.
Niegdyś mówiło się w Niderlandach, że Holender może mieć każdy kolor samochodu aby to był Opel Kadett. To był samochód robotnika przez ostanie dekady XX wieku. Miał nieokreślony szary kolor.
Życie kierowcy nie jest łatwe. Musi słuchać nawigacji i żony. Z tą różnicą, że żona ma zawsze rację a nawigacja niekoniecznie.
Zaparkowanie samochodu w centrum miasta graniczy z niemożliwością, miejsca parkingowe są na wagę złota. Godzina parkowania w centrum kosztuje €7,50 - cała dobę. Jeśli już musisz jechać do Amsterdamu samochodem zaparkuj na P+R.
Ceny benzyny nigdy nie idą w górę. Zarobki wzrastają tak szybko jak ceny paliw. W Polsce paliwo już od dekad nawet tanieje a w Holandii nigdy nie przekracza 2% pensji / za 25 litrów E5.
Przepustowość autostrady zależy od liczby pasów ruchu, zachowania kierowców, warunków pogodowych, warunków drogowych itp. W godzinach szczytu dozwolona szybkość ma najmniejsze znaczenie.
Co prawda Holandia ma najlepszą i najgęstszą sieć dróg w Europie i drogi są stale budowane, poszerzane, modernizowane, to i tak samochodów i przejechanych przez nie kilometrów przybywa. Korki są codzienną zmorą Holandii.
Holenderski samochód nie ma tajemnic. Po numerach z łatwością poznasz kiedy został zarejestrowany i czy stan licznika nie wzbudza podejrzeń.
Parkowanie w większości holenderskich miast jest coraz droższym luksusem, szczególnie w centrum Amsterdamu. Płaci się słono i o wolne miejsca trudno. Pod tym względem Holandia należy do najdroższych krajów Europy.
Mimo, że Holendrzy traktują rower jak buty i z praktycznych powodów jest on znacznie wygodniejszym środkiem poruszania się na krótki dystans to jednak i w Holandii wygodnictwo wygrywa ze zdrowym rozsądkiem i samochód coraz częściej wypiera rower. Jedynie młodzież woli rower lub autobus niż korki samochodowe.