Przepowiadamy przyszłość
Nowy rok jest miła okazją przepowiednia przyszłości. Jaki będzie nadciągający rok? Co się wydarzy? Co przyniesie nam przyszłość? Albo... czego nam nie przyniesie?
Nowy rok jest miła okazją przepowiednia przyszłości. Jaki będzie nadciągający rok? Co się wydarzy? Co przyniesie nam przyszłość? Albo... czego nam nie przyniesie?
Należałoby raczej spytać skąd się wziął ruch prawostronny gdyż lewostronny był zawsze. Nadal około 35% ludzi na świecie jeździ lewą stroną. Jeżdżenie prawą lub lewą stroną nie robi wielkiej różnicy. W końcu zarówno Wielka Brytania jak i Holandia stoją w światowej czołówce top 3 krajów z najmniejszą liczbą wypadków drogowych.
Port w Rotterdamie jest największym portem Europy a długo był także największym portem świata. W Rotterdamie przeładowuje się 40% towarów przybywających do Europy; nie tylko drogą morską ale także koleją, drogami i barkami po Renie i Mozie. Towar z Rotterdamu dociera do 460 mln mieszkańców Europy.
Historia życia na Ziemi to nic innego jak wysiłek tworzenia w mozole, metodą prób i błędów, bardziej efektywnej Formy Życia zdolnej do Przeżycia na mądrej zasadzie, że w kupie jest siła.
Biskupin, dynastia Piastów, chrzest Polski, Bitwa pod Grunwaldem, Matka Boska Częstochowska, orzeł biały i mazurek dąbrowskiego są symbolami które pomagały tworzyć państwo polskie. Mało kto wie, że europejskie państwa jako takie i ich dzisiejsze tradycje to wynalazek sprzed 200 lat.
W roku 1998 potrzebowałem co najmniej godziny aby ściągnąć z internetu za pomocą telefonicznego modemu przebój "Macarena" - 3 Mb w formacie mp3. Dzisiaj może w sekundę.
Akurat w momencie gdy Polacy zaczęli masowo przybywać do Holandii, zabłysła gwiazda Geert Wildersa - wroga cudzoziemców w jego kraju. To był rok 2004. Populistyczne hasła szybko przyniosły mu sławę w Niderlandach.
"Wschodnia Europa" jest pojęciem względnym. Zależy kto ją definiuje. W dobie poprawności politycznej delikatny temat. Zachód jest regionem wyrachowanych pragmatyków a Wschód kieruje się emocjami i mitami z przeszłości. Ale gdzie jest granica?
Każdego tygodnia w Holandii zamykany jest jeden kościół. Bezrobotni księża, organiści i garstka ich sędziwych wiernych parafian próbuje w rozpaczy swoje opuszczone świątynie sprzedać lub ofiarować państwu lub przekazać muzeum wartościowy inwentarz. Ale nie ma chętnych.
Waluta Euro miała przez wiele lat więcej przeciwników niż zwolenników a i dzisiaj sentymenty do Marki czy Guldena nie wymarły. Podobnie jak i sens istnienia Unii jest ciągle podważany przez wyznawców idei, że lepiej gdy każdy sobie rzepkę skrobie niż w grupie zjednoczonych stanów Europy.