Pozorna walka z czarnym rynkiem - gdzie jest 500 euro?

1 stycznia 2002 roku zastąpiono waluty państw UE monetami i banknotami euro. W roku 2006 prezydent banku europejskiego życzył sobie likwidacji banknotów 500 euro. To tak na początek. Równie dobrze można wycofać z obiegu banknoty 200 i 100 euro - w praktyce zbędne w legalnym obiegu. Ich zwolennikami są tylko przestępcy fiskalni, baronowie narkotykowi i... terroryści.

holender4skie banki walczą z czarnym pieniądzem
Holenderskie banki coraz bardziej brzydzą się gotówki. Od 1 października 2021 r. Rabobank wprowadza opłatę wysokości € 5,- za przyjmowanie banknotów 200 i 500 euro. ABN-AMRO wprowadził już opłatę za wyciąganie (poza limitem) gotówki z bankomatu.

Banknoty dla przestępców

Niemiecki minister finansów chciał zabronić wszelkich gotówkowych transakcji powyżej 5 tys. euro. Dania myśli w ogóle wycofać obieg gotówkowy. W Stanach Zjednoczonych ukazał się raport "Making it Harder for the Bad Guys" z apelem do rządów i banków aby zaprzestały wydawania banknotów o wartości większej niż 50 dolarów. Najwyższym dzisiaj obowiązującym nominałem amerykańskiego dolara jest banknot stu-dolarowy. Jednak czarny pieniądz ma potężną siłę. Mimo postępu elektronicznych płatności nadal funkcjonują banknoty o wielkich nominałach. 

dolar z bankomatu ATM

Czarny dolar

Według amerykańskich szacunków globalny świat kryminalny ma "schowane pod materacem" 3 miliardy dolarów z czego 2 mld pochodzi z handlu narkotykami i 1 mld z łapówek. 

W Meksyku policja odkryła magazyn z 207 milionami dolarów w banknotach 100-dolarowych; to jest ponad dwumilionowa góra banknotów (stos wysokości 10 cm banknotów to około 700-900 banknotów).

W Stanach Zjednoczonych najwyższym nominałem w obiegu (2024)  jest banknot 50-dolarowy. Setki też są ale ich ani nie dostaniesz z bankomatu ani w sklepach nie są akceptowane. Banknot 100-dolarowy funkcjonuje tylko w czarnym obiegu a jednak wydrukowano w USA najwięcej właśnie setek. Podobnie w Europie. Są kraje (Niemcy) gdzie w obiegu jest nawet banknot 100€ i 200€, ale to rzadkość. A jednak tych 200€ wydrukowano w UE także najwięcej. Z reguły maksymalnym nominałem w UE jest 50€. Banknotów 200 i 500 euro nikt na oczy nie widział poza środowiskiem kryminalnym i pewnymi sektorami z dużym udziałem czarnego rynku jak np. HORECA. Także emeryci w Grecji oszczędzają gotówkę trzymając duże nominały w skarpecie.

ilość banknotów w obiegu
W 2022 r. w obiegu było łącznie 54,1 miliarda banknotów dolarowych oraz 30 miliardów banknotów euro o łącznej wartości ponad 1,6 biliona euro.

Milion euro, 2,2 kg

Zagadka z 2006 roku. Co to jest: wiesz, że istnieje, wiesz jak wygląda ale nigdy nie widziałeś na własne oczy: Osama Bin Laden i... 500 euro. Dlatego też banknoty te potocznie nazywane były "binladenami".

500 euro może nikt na własne oczy nie widział ale jednak na początku 2016 roku w światowym obiegu znajdowało się 614 mln banknotów 500 euro o łącznej wartości 307 miliardów euro. To jest więcej niż 28% całej wartości banknotów euro na rynku światowym. Także nie jest to unikalny banknot. Ten fakt zmusza do konkluzji, że praktycznie cały ten zasób pięćsetek znajduje się w rękach przestępców. Według Europol większość tych banknotów znajduje się w rękach karteli narkotykowych w Ameryce Południowej i Hiszpanii. Kolumbia eksportuje wyjątkowo dużo euro-pięćsetek gdy oficjalnie wpływa do tego kraju tylko kilka tysięcy tych banknotów.

Pięćsetki są bardzo poszukiwane przez różnej maści kryminalistów i handlarzy narkotyków. Milion euro w pięćsetkach waży zaledwie 2,2 kg i pasuje z łatwością w teczkę dyplomatkę. 

nielegalna czarna gotówka

Grube banknoty mają wzięcie

Od banknotu 500 euro atrakcyjniejszym dla przestępców jest tylko banknot 1000 franków szwajcarskich (wartości ok. €900,- w 2016 r.). Niegdyś większą wartość miał 1000-markowy banknot Niemiec. Istnieje jeszcze banknot 10.000 dolarów singapurskich, wartości ok. €6500 euro - najdroższy banknot świata.

Likwidacja wysokich nominałów znaczyła by likwidację modelu handlowego olbrzymiej grupy kryminalistów tymczasem zwykły obywatel i tak nie ma w ręku nigdy banknotu o nominale wyższym niż 50 euro ani zresztą takie nie są mu potrzebne (poza malejącą grupą starzejących się niereformowalnych głów).

Limity płatności gotówkowych

Francja i Włochy mają w tej chwili najostrzejsze limity. W zasadzie wszystkie opłaty gotówkowe powyżej 1000 euro są zabronione i muszą być zgłaszane w urzędzie antykorupcyjnym. Podobne limity ma także Portugalia, Hiszpania i Grecja. Belgijscy handlarze samochodów wywalczyli sobie podniesienie tego limitu do 7500 euro - inaczej nie sprzedali by tylu samochodów Polakom którzy nadal jeżdżą z torbami banknotów na handel.

udział banknotów w UE

Gotówkowy handel bronią

Często jednak nie ma limitów dla turystów zagranicznych - co właśnie jest źródłem prania pieniędzy i nielegalnych transakcji na dużą skalę. Likwidacja wysokich transakcji gotówkowych uniemożliwia lub znacznie utrudnia np. nielegalny handel bronią tym więc międzynarodowy terroryzm. Uniemożliwia także run na bank w razie kryzysu ekonomicznego i obchodzenie podatków. Oficjalnie likwidacji wysokich nominałów sprzeciwiają się jubilerzy, handlarze diamentów i samochodów. 

Gdy "binladeny" zostaną wycofane z obiegu, obywatele będą mieli kilka tygodni czasu na ich wymianę. Kto nie będzie mógł uwiarygodnić ich pochodzenia będzie ich mógł użyć do rozpałki. Póki co 500 euro jest tolerowane.

Moja stówka z 2022

Kiedyś, już bardzo dawno, gdzieś około 2005 r., moja żona odkładała sobie "zaskórniaczki" do takiej metalowej kasetki z kluczykiem jakie sto lat temu używali sklepikarze. Te drobne oszczędności zamieniła wówczas na dwa banknoty 100-eurowe (u znajomego Polaka, bo Polacy operują na czarnym rynku Holandii). I tak sobie w tej skrzyneczce leżały te dwie stówki do którychś wakacji. Przed wyjazdem żona kasetkę ukryła "na w razie czego". Minęło wiele lat gdy sobie przypadkowo o kasetce przypomniała. Niestety ona była schowana tak dobrze, że jej już znaleźć nie mogła. Znowu kilka lat później, tzn. w roku 2022, kasetka się przypadkowo odnalazła. Ponieważ obecnie banknotów €100 sklepy w Holandii nie przyjmują, więc jeden wydałem w hurtowni Makro. Kasjerka banknot trzy razy prześwietliła patrząc podejrzliwie i zanotowała go w specjalnym formularzu. Za to drugi banknot €100 wydałem w Niemczech, w piekarni kupując kajzerki. Sprzedawczyni nawet nie spojrzała na banknot i wydała mi reszty. Tymczasem ja czułem się jak fałszerz pieniędzy.

[Aktualizacja od 2016 r.]