Pierwszy telefon dla dzieci
W dobie totalnego fonoholizmu dzieci w wieku od dwóch lat - ten wynalazek jest ważnym krokiem w walce z pogarszającym się zdrowiem dzieci.
W dobie totalnego fonoholizmu dzieci w wieku od dwóch lat - ten wynalazek jest ważnym krokiem w walce z pogarszającym się zdrowiem dzieci.
Telegazeta liczy już 45 lat i zdawałoby się, że to relikt lat osiemdziesiątych, a jednak przeżyła... i to jak!
Największe holenderskie firmy znane są konsumentom na całym świecie. Wszyscy znamy Shella i Heinekena. Ale są holenderskie firmy z którymi mamy na codzień do czynienia nie wiedząc o ich holenderskim pochodzeniu.
W uproszczeniu można powiedzieć, że wynalazek druku Gutenberga wywołał w Europie rewolucję oświecenia i reformacji. Wynalazek Internetu wywołuje kolejną rewolucję, której skutków jeszcze nie możemy zobaczyć. Ale statystyki są wiele mówiące.
Z wypadkiem, kradzieżą lub nagłą chorobą prędzej czy później każdy będzie miał do czynienia. To zmora we własnym kraju a cóż dopiero za granicą.
Era smartfonów rozpoczęła się w roku 2007 w momencie ukazania się na amerykańskim rynku iPhona. Dzisiaj, gdy już każdy posiada smartfona, obserwujemy olbrzymie zmiany społeczne. Smartfon połączył ale tak naprawdę także podzielił ludzi. Każdy żyje we własnym wirtualnym świecie z ekranu telefonu. Smartfon spolaryzował społeczeństwa. Radykalizacja poglądów postępuje.
Zmorą dla większości rodaków w Holandii jest podanie swojego imienia i nazwiska prze telefon. Kto ma szczęście nazywać się Jan Polak to problemu nie ma ale co ma zrobić Włodzimierz Leszczyński?!
Nadchodzi piąta generacja bezprzewodowej komunikacji 5G która będzie sukcesywnie wprowadzana w Holandii w ciągu najbliższych kilku lat. Zaczyna się era internetu rzeczy.
Komputery długo poruszały się niechętnie w środowisku wielojęzykowym. Wielu Polaków za granicą ciągle siłuje się z klawiaturą smartfonów i laptopów bez polskich znaków ("ogonków"). Ustawienie polskiej klawiatury jest niezwykle proste, chociaż jak to zawsze; wszystko jest proste jak się to pozna.
Rok 1980. Budki telefoniczne stały niemal na każdym rogu ulicy. W Polsce za złotówkę można było jeszcze lokalnie rozmawiać. Bez limitów czasowych. Limitem byli tylko zirytowani ludzie czekający w kolejce do telefonu. Codzienna okazja do awantury pod budką.