Belgia - najlepszy nieistniejący kraj

Belgia jest fenomenem w Europie. Kraj który powstał dość przypadkowo w 1830 r. mimo, składa się z wielu bardzo różnych regionów kulturowych i językowych. Mało Belgów łączy co im zresztą nie bardzo przeszkadza. Łączy ich tylko wyśmienite piwo i frytki. 

Zarobki premiera i prezydenta

Z reguły zarobki polityków nie są dla nich tak naprawdę ważne. I tak nie mają czasu pieniędzy wydać, ich codzienne życie deklarują jako koszty wykonywania zawodu. Posada polityka jest trampoliną z której ląduje się na znacznie lukratywniejszych posadach w bankach lub korporacjach.

Grecki mit demokracji

Już wszyscy chodzą z "demokracją" na ustach. To słowo jest kluczem do raju a brak demokracji jest piekłem. Tymczasem demokracja była zawsze udziałem wąskiej grupki najwyższych elit. 

Zjednoczenie Niemiec i holenderskie wątpliwości 1989

W 1989 cały świat wiwatował wzruszony widokiem burzonego muru w Berlinie. Wszyscy na żywo widzieli jak upada Żelazna Kurtyna. Radowali się Niemcy i Europejczycy, ale... przywódcy Ameryki, Francji i Wielkiej Brytanii mniej. Wizja zjednoczonych Niemiec nie byłą wszystkim miła. Publicznie nikt tego nie powiedział z wyjątkiem holenderskiego premiera - co mu na zdrowie nie wyszło.

Holenderska segregacja narodowych przekonań

Narody Niderlandów - z grubsza biorąc obszar dzisiejszego Beneluksu - rozwijał się w wyjątkowych warunkach. Dominowały potężne, protestanckie (kupieckie) miasta walczące z katolicką (częściej chłopską) dominacją hiszpańskich okupantów. Rezultatem były głębokie podziały wyznaniowe i klasowe trwające w tym kraju 400 lat. 

 

Im większa duma, tym większa porażka

Biblijny cytat i popularne przysłowie w Holandii: "hoogmoed komt voor de val" - kto jest zbyt dumny lub wyniosły, tym większa jego porażka... lub inaczej: im bardziej jesteś arogancki i zadufany w sobie, tym szybciej przyjdzie wielki cios.

Islamizacja Europy - sukces populistów

Akurat w momencie gdy Polacy zaczęli masowo przybywać do Holandii, zabłysła gwiazda Geert Wildersa - wroga cudzoziemców w  jego kraju. To był rok 2004. Populistyczne hasła szybko przyniosły mu sławę w Niderlandach. 

Plebs żąda prostego przesłania

Hitler gardził wyborcami. Twierdził, że człowiek nie jest stworzony dla demokracji - co się zresztą się zgadza w wypadku "statystycznego" obywatela, masy narodu, plebs lub dobitniej motłoch. 

Ceny w Polsce w 1990 roku

W starych szpargałach znalazłem wycinek z polskiego tygodnika "Polityka". Poniżej mój skan fragmentu tzw. "Koszyka Polityki" z grudnia 1990 roku. Poziom cen w galopującej wówczas inflacji. Tymi rosnącymi cenami pasjonowała się Polska u schyłku socjalizmu. Statystyczny Polak zarabiał 1 milion złotych.

Mniej zarabiać czy jednak więcej murzynów?

Powyższy tytuł dosadnie streszcza artykuł. Coraz więcej Europejczyków woła "Bóg, Honor, Ojczyzna" - nie zdając sobie sprawy, że ten honor będzie nas bił po kieszeni. Może jeszcze nie jutro, ale na pewno w przyszłości naszych dzieci. Rodzice są jednak egoistami. Wierzą, że co jest dobre dla tatusia będzie też dobre dla córeczki. Serce wygrywa z rozumem.

Subskrybuj polityka