Nasz naród nie rozwinął jeszcze mocnych mocnych więzi społecznych jakie obserwujemy w narodach Europy Zachodniej. Z perspektywy historycznej, my znacznie dłużej mieszkaliśmy w mało zaludnionym kraju, nie musząc się zbytnio liczyć z obcymi a jeśli obcy się pojawił, był potencjalnym wrogiem.

Chętnie widzimy siebie w gronie obywateli Zachodu ale nie zauważamy, że często na tle Zachodu bardziej przypominamy w ich oczach Turków lub Marokańczyków. Szczególnie turecka kultura jest Polak znacznie bardziej bliska niż zachodnioeuropejska.

Polak opuszczający swój kraj dla pieniędzy skazuje siebie na izolacje społeczną i wieczne pragnienie powrotu. Lata spędzone na emigracji zarobkowej są "odłożonym życiem". W pewnym momencie okazuje się, że odłożył całe swoje życie.

W roku 2022 w Holandii mieszkało 800 tys. migrantów zarobkowych. Niemal pół miliona z nich to Polacy, z czego cześć tymczasowo. Zapotrzebowanie na pracowników w 2024 nie maleje.

Póki Polska leżała za żelazną kurtyną, nie było problemu. Im więcej kraj otwiera się na Zachód, tym więcej zdumionych oczu patrzy na Polaków wypierających się antysemityzmu jak żaba błota. Tymczasem wrogość do Żydów wyssaliśmy od Josepha Goebbelsa.

Nie po to jeździmy oglądać piramidy aby nie móc podzielić się wrażeniami z Egiptu z innymi ludźmi. Przemierzając wiejską Polskę notujemy w latach 2000 - 2010 nasze obserwacje których tubylcy nie widzą.

Holandia liczy już 18 mln mieszkańców. Do Holandii przybyło w 2022 r. 401 tys. migrantów z krajów całego świata. W tej grupie było 11,5% azylantów. Ironicznie od niemal 20 lat jedną z top 3 narodowości masowo zamieszkujących Holandię są... Polacy. 

Polacy są beznadziejnie podzieleni. Ale są rzeczy łączące wszystkich Polaków. Obserwacje cudzoziemca.

Mimo, że Polska dorównała Zachodowi dobrobytem to nadal Polacy opuszczają swój kraj. Wbrew utartym opiniom, nie dla pieniędzy. 

Latem 2015 r. holenderski urząd statystyczny opublikował "wrażliwe" dane o ilości zapomóg socjalnych w tym kraju z podziałem na narodowości. Jedno mnie w tych grafikach zastanowiło: dlaczego Polacy?