Nikt nie chodzi z tymi myślami. Szczególnie emigranci wybierający życie w Niderlandach. Tymczasem śmierć może nas zaskoczyć. To nie jest problemem zmarłych. To jest tylko problem żyjących.

Słowo krematorium ma dla mnie wciąż bardzo negatywne znaczenie, bagaż historii. Widziałem krematoria w Oświęcimiu i Treblince, ale najbardziej utkwiły mi te których niema jak w Bełżcu i Sobiborze. Tym razem piszemy o holenderskich krematoriach.

Cmentarze nie należą atrakcji turystycznych choć czasami mogą nas w Holandii bardziej zaskoczyć niż wiatraki, tulipany i krowy. Polskie cmentarze znamy: niekończące się rzędy dość podobnych grobów tonących w jaskrawych kolorach sztucznych kwiatów. W Holandii nie.

W Polsce piękne upalne lato 2010. Jestem na wakacjach i zwiedzam przeurocze zakątki wschodniej Polski. W samochodzie słucham Lata z Radiem. Minęło już ponad cztery miesiące od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiej a w polskich mediach nie mija jeden dzień bez "smoleńska".