Protestancka choinka kontra katolicka stajenka

Choinka tak nierozerwalnie związana z Bożym Narodzeniem swe pochodzenie zawdzięcza jednak tradycji pogańskich, germańskich obrzędów sprzed tysięcy lat. Pogaństwo wyplenić się nie dało, więc trzeba je było polubić. Adorowanie choinki odnowiło się jednak nie aż tak dawno - bo dopiero w drugiej połowie XIX wieku.

Protestancka choinka 

W średniowieczu istniały różne tradycje strojenia drzew, wśród germańskich narodów i tak do dziś popularne jest w tych krajach "drzewo majowe" - meiboom  lub Maibaum - stawiane w maju na centralnym miejscu we wsi i związane z tym rytuały. 

Zimą wstawiano do kościołów „rajskie drzewo” obwieszone jabłkami na pamiątkę Ewy i grzechu pierworodnego.

Pierwszą prawdziwą choinkę świąteczną ustroił piekarz z Fryburga (Freiburg) w roku 1419. Powiesił na niej różne słodycze, orzechy i owoce które w czasie świąt dzieci mogły podziwiać a w Nowy Rok potrząsać drzewem.

Na początku XVI wieku Marcin Luther uczynił choinkę symbolem narodzin Chrystusa.

Około roku 1840 niemieccy piekarze użyli taką udekorowaną choinkę w kampanii reklamowej po czym ta nowa moda szybko się po Europie rozniosła i bogaci mieszczanie zaczęli wstawiać drzewka także w swoich domach. W Holandii zwyczaj stawiania świątecznej choinki spopularyzowały szkółki niedzielne.

W tym czasie także w licznych fabrykach szkła, szczególnie na Śląsku i na Czechach, rozpoczęto produkcję szklanych bombek na choinkę.

Ponieważ w Polsce wszystko co nowoczesne przychodziło zawsze z Zachodu, także i "niemiecka" choinka trafiła pod polskie strzechy pod koniec XIX wieku. Na wschodzie Polski, Ukrainie i w Rosji ubieranie choinki pojawiło się dopiero po II wojnie światowej, choć nie jestem pewny czy w każdym prawosławnym domu choinka stoi.

choinka czy stajenka

Choinka kontra katolicka stajenka

Kościół katolicki gorączkowo sprzeciwiał się temu „pogańskiemu” obyczajowi stawiania choinek w domach - to był w końcu obyczaj rodem z protestanckiej części Europy co tylko wzmogło modę na tą protestancką, bożonarodzeniową choinkę jako przeciwieństwo katolickiej bożonarodzeniowej stajenki. Dodać trzeba, że protestanci nie uznają osób świętych - także postaci ze betlejemskiej stajenki.

Pod koniec XIX wieku kościół katolicki musiał się jednak poddać tej powszechnej modzie i przystał na choinkę także w katolickich domach i kościołach.

To nie do wiary, ale dopiero 38 lat temu (już za czasów Jana Pawła II); w roku 1982 w Watykanie stanęła po raz pierwszy choinka.

    choinka w Holandii

    Choinki w Holandii dzisiaj

    • W grudniu 2018 sprzedano w Holandii ok. 2,5 mln prawdziwych choinek (kerstboom). Około połowa z nich pochodzi od holenderskich hodowców a reszta a importu, głównie z Danii, Niemiec i Belgii.
    • W około 75% gospodarstw domowych stoi choinka z czego dwie trzecie to choinki sztuczne.
    • Ceny choinek są bardzo różne w zależności od jakości. Najdroższe są świerki gatunku Nordmann - te rosną najdłużej.
    • Od nasionka do dwumetrowego drzewka srebrny świerk serbski rośnie 9 lat a Nordmann 13 lat.
    • Uprawy choinek znajdują się tylko na wschodzie Niderlandów bo bliżej morza gliniasty grunt nie jest niezdatny dla uprawy choinek.
    Trzech króli
    Trzech króli.

    Trzech króli

    Dawniej w katolickich domach w Holandii stawiano więc stajenkę. Choinka była zarezerwowana dla protestantów. Istniało wiele atrybutów którymi katolicy chętnie odróżniali się od protestantów, np. nosili krzyżyki na szyi i obrączki na lewej ręce.  

    Na święta stawiano w salonie stajenkę z świętą rodziną, pasterzami i zwierzyną. W nocy z 5 na 6 stycznia dostawiano figurki trzech królów z ich podarkami.

    Prawdopodobnie nie byli to nawet królowie a raczej persko-babilońscy astronomowie, astrolodzy i uczeni. Tylko w ewangelii Św. Mateusza są oni wspomniani (2:1-18) jako "mędrcy ze wschodu" którzy podążając za gwiazdą szli w poszukiwaniu nowego króla Żydów. Nigdzie nie podana jest data ich przybycia. Także ich imiona to już średniowieczna legenda. W wschodnich tradycjach było 12 mędrców, ale że przynieśli tylko trzy prezenty;  mirrę, złoto i kadzidło więc w zachodniej tradycji było trzech mędrców; Kacper, Melchior i Baltazar.

    Współczesny Holender nie ma już wiele pojęcia o dawnych chrześcijańskich obrzędach ani go to wiele nie interesuje.

    [aktualizacja z roku 2008]