Holender i jego największe irytacje

Sprzeczności w człowieku jest wiele. Holender lubi być indywidualistą na wakacjach ale w życiu codziennym preferuje jednomyślność i kolektywne działanie według ich powiedzenia: "wszystkie nosy w jedną stronę" lub "w jedności siła". 

Holender różni się zasadniczo od Polaka. Myśli inaczej ale... uważny obserwator zauważy nawet, że chodzi inaczej niż my, jeździ inaczej na rowerze a nawet... trzyma widelec inaczej niż my! 

w jedności siła

Garść typowych cech charakteru Holendra

  • Wbrew pozorom, jakoby Holendrzy byli indywidualistami - za jakich chętnie siebie biorą - to jednak Holender jest bardzo społecznym stworzeniem - stworzeniem stadnym i najlepiej czuje się w grupie i w tłumie - co jest zresztą jego siłą i zaletą. Te cechy sprawiają, że ten tak mały naród tak mocno się w świecie manifestuje. Bo w "kupie jest siła". Holender od dziecka żyje i wychowuje się w dużej grupie.
  • Holender mieszka w jednym z najbardziej zaludnionych krajów świata. Ten kraj powstał tylko dzięki kolektywnej pracy narodu wydzierającego ląd z morza lub moczar. Dlatego indywidualista w tym kraju nie ma szans sukcesu.
  • Już od przedszkola Holender uczy się zabawy, nauki i pracy w grupie. Dobry teamwork jest podstawą owocnej pracy i jak mówi popularne holenderskie powiedzenie "alle neuzen dezelfde kant op" (wszystkie nosy skierowane w jedną stronę) to połowa sukcesu. Na indywidualizm może sobie Holender pozwolić w wolnym czasie.
wszystkie nosy w jedną stronę
  • Holender wie wszystko o swoim sąsiedzie. Panuje tu maksymalna kontrola społeczna.
  • Największą jego irytację powodują np. chwasty w ogródku... sąsiada. Generalnie niezadbany ogródek.
  • Najważniejszym pytaniem jest: "Skąd sąsiad ma pieniądze na ten samochód?!"
  • Rola mężczyzny i kobiety jest w subtelny sposób zasadniczo inna niż w polskiej rodzinie. Choć się do tego nigdy nie przyzna - to holenderska kobieta daje mężowi poczucie bycia "macho", bycia "głową rodziny", on "zarabia na chleb" - więc ma wyższą pozycje niż żona która pracuje najchętniej na pół etatu, praca musi być miła, w wolnym czasie popija proseco a jej hobby są zakupy, kawiarnie i telewizja.
co robi sąsiad
  • Na wakacje holenderska rodzina jedzie najchętniej z własnym dobytkiem w przyczepie campingowej (ned.: caravan).
  • Trekhaak (hak holowniczy) jest obowiązkową częścią wyposażenia holenderskiego samochodu.
  • Holender z przyczepą kempingową jest popularnym tematem niemieckich kawałów typu: napis na zderzaku holenderskiego samochodu: "jeśli to możesz przeczytać - to znaczy, że zgubiłem przyczepę".
hak holowniczy

Największe holenderskie irytacje

Na drodze

  1. Jazda na zderzaku
  2. Używanie smartfona podczas jazdy
  3. Wyrzucanie śmieci z samochodu
  4. Nieuzasadniona jazda lewym pasem
  5. Za powolna jazda

W pracy

  1. Niekoleżeńskie zachowanie
  2. Niekompetencja szefa/kolegi
  3. Lenistwo kolegi

Na osiedlu

  1. Odbieranie paczek adresowanych do nieobecnych sąsiadów.
  2. Psie kupy
  3. Śmiecie na ulicy
  4. Za szybko jeżdżące samochody
  5. Wandalizm
  6. Chwasty w ogródkach sąsiadów
  7. Brak miejsca do parkowania
  8. Obcy rower zaparkowany pod oknem
rower przed oknem
Wielka irytacja: rower zaparkowany przed oknem. Czasami co bardzie poirytowani wywieszają w oknach kartki upraszające nie parkować pod ich oknem.

Ogólnie

  1. Obsługa zwracająca się po angielsku
  2. Brak reakcji na wiadomość wysłaną whatsappem.
  3. Ludzie
  4. Media społecznościowe

[Aktualizacja od 2008]