Wybory do parlamentu w Holandii

W wyborach 17 marca 2021 o mandaty w holenderskim parlamencie ubiegało się aż 89 partii z czego 37 partii dopuszczono do wyborów. Co prawda wielka liczba partii to holenderska specyfika, jednak nigdy nie było ich aż tak dużo jak w 2021 r. 

Partie polityczne Holandii po wyborach 2021

Po wyborach 2021 r. do holenderskiego parlamentu (Tweede Kamer) weszło aż 17 partii. Formacja nowego rządu może potrwać nawet do jesieni 2021, ale już wiadomo, że w jego skład wejdą dwie największe partie VVD i D66 z, ponownie, premierem Markiem Rutte oraz jedna lub dwie inne partie.

ostatni sondaż przed wyborami
Ostatni sondaż przed wyborami z 17 marca 2021 - podane wyniki są średnią z wszystkich sondaży w Holandii.
  • Jeszcze do 1977 r. Partia PvdA, CDA i VVD posiadały ok. 75%% mandatów w parlamencie. Obecnie zasiada w parlamencie 13 partii ze średnią 8% mandatów. Nastąpiła totalna defragmentacja i z trudem można stworzyć kompromisową koalicję co najmniej 4 partii, nie mającą jednak wielkiego poparcia w narodzie.

Na krótko przed wyborami wyraźnie spadła popularność premiera Marka Rutte (partia VVD, z 45 na 34 mandaty) a wzrosła popularność pani Sigrid Kaag z progresywnej partii D66. Zanosi się więc na rządową koalicje VVD i D66, jako, że populistyczna partia PVV, już od wielu lat nie jest brana pod uwagę w formacji rządu.

Lista partii biorących udział w wyborach parlamentarnych 17 marca 2021
Lista 37 partii biorących udział w wyborach parlamentarnych 17 marca 2021.

Kolejność partii na liście wyborczej określa wielkość z poprzednich wyborów a nowe partię stają na dalszych pozycjach drogą losowania. Partie noszą najprzedziwniejsze nazwy. Między nimi są partie o nazwie: Partia Bez Nazwy, Lista Henka Krola, Szczęśliwi Obywatele, Trzeźwa Holandia, My Jesteśmy Holandią, Nowa Partia Komunistyczna, Islamscy Demokraci, Jezus Żyje, Partia Zabawy i Partia Piratów.

karta do głosowania w holenderskich wyborach
Karta do głosowania w holenderskich wyborach. Kandydatów zaznacza się czerwonym ołówkiem.

Wybory parlamentarne 2021

Rok 2020-2021 to historycznie niezwykły rok pandemii koronawirusa; rok obostrzeń, zakazów i ograniczeń. Premier Mark Rutte (z partii VVD) okazał się zręcznym kryzysowym przywódcą i każda jego konferencja prasowa nadawana w telewizji cieszyła się ogromną oglądalnością a za czym szedł wzrost jego popularności. Od lat nazywa się Rutte "teflonowym premierem" z racji, że do niego nie przykleja się żadna negatywna sprawa. Niestety nad tym rządem "gabinetem Rutte III" ciążył cień afery zasiłkowej.

Sondaż wyborów parlamentarnych z 25 stycznia 2021
Mimo rosnącego niezadowolenia grupy społeczeństwa z restrykcji anty-koronowych partia VVD i Mark Rutte jest niebywale popularny.

Po wprowadzeniu godziny policyjnej (23 stycznia 2021) - w związku z rosnącą liczbą zachorowań na angielski wariant Covid-19 - przez kraj przelała się fala protestów i wandalizmu, co jednak absolutnie rządzącej partii Marka Rutte nie zaszkodziło na popularności a wręcz przeciwnie, w średniej z trzech ankiet VVD otrzymało 25 stycznia aż 43 mandaty. 

Sondaż wyborów parlamentarnych z 17 stycznia 2021
Sondaż z 17 stycznia - po dymisji rządu Rutte III. Po upadku rządu z 15 stycznia, popularność partii VVD nieco spadła, choć nadal bardzo wysoka.

Dymisje gabinetu Rutte

W końcu 15 stycznia 2021 rząd zmuszony został poddać się do dymisji (tzw. rząd Rutte III) wskutek skandalu wokół zasiłków rodzinnych (afery zasiłkowej). Około 26 tys. rodziców padło ofiarą fałszywych podejrzeń o oszustwo w zakresie zasiłku na opiekę nad dzieckiem oraz ofiarą surowego podejścia organów podatkowych w okresie od 2013 do co najmniej 2019 roku. Pochopne oskarżenia obywateli o ich wyłudzenia były łamaniem podstawowych zasad państwa prawa. Rodziców zmuszano do bezpodstawnego zwracania wielu dziesiątek tysięcy euro, co zrujnowało niejednemu życie. Niezwykle krzywdzące potraktowanie tych rodziców (najczęściej cudzoziemskiego pochodzenia) wynikało z dyskryminujących uprzedzeń instytucjonalnych, naruszenia podstawowych zasad państwa prawa oraz niezdolności administracyjnej. Afera spowodowała małe trzęsienie ziemi w haskiej polityce i lekką stratę popularności Marka Rutte za czym także jego partii VVD. 

W lipcu 2023 poddał się kolejny rząd Rutte IV i zanosi się polityczne trzęsienie ziemi po 13 latach rządów Marka Rutte. W Listopadzie 2023 odbędą się wybory i prawdopodobnie na wiosnę 2024 powstanie nowy rząd.

podział mandatów z sondażu 14 stycznia 2021
Podział mandatów z sondażu 14 stycznia 2021 przed dymisją rządu w porównaniu do wyniku wyborów w 2017 r.

Mimo kryzysu politycznego pozycja Marka Rutte jest nadal nie zachwiana i praktycznie nikt mu w wyborach nie zagraża. Jego partia VVD jest nadal największa a druga na liście, populistyczna partia PVV Geerta Wildersa nie odgrywa od lat żadnej roli w formowaniu rządu. Partie lewicowe PvdA, GroenLinks i SP miałyby znaczenie wyłącznie gdyby się zjednoczyły, co raczej nie wchodzi w rachubę. 

Rekord bez rządu

Pod koniec października 2021 minęło już 225 dni jest to już najdłuższa formacja rządu w historii Holandii. Poprzednia formacja rządu trwała równo 225 dni w 2017 roku.

Lokal wyborczy
Lokal wyborczy w Holandii.

Przegląd minionych wyborów do parlamentu Holandii

  • 2021 - formacja rządu trwa.
  • 2017 - partie z największą liczbą mandatów: VVD 33, PVV 20, CDA 19, D66 19, GroenLinks 14, SP14, PvdA 9 - premier Mark Rutte III
  • 2012 - po dymisji gabinetu Rutte I, wcześniejsze wybory; partie z największą liczbą mandatów: VVD 41, PvdA 38, PVV 15, SP 15, CDA 13, D66 12 - premier Mark Rutte II.
  • 2010 - partie z największą liczbą mandatów: VVD 31, PvdA 30, PVV 24, CDA 21, SP 15 - premier Mark Rutte I.
  • 2006 - partie z największą liczbą mandatów: CDA 41, PvdA 33, SP 25, VVD 22, PVV 9, GroenLinks 7 - rząd premiera Jana Petera Balkenende IV.

W powojennej historii Niderlandów najdłużej sprawował rządy gabinet Ruuda Lubbersa (od 1982 do 1994) oraz obecny gabinet Marka Rutte (od 2010 r. do dzisiaj). Średnia powojennych gabinetów wynosiła 826 dni (ok. 2,3 roku).

Przeczytaj także:

afisze wyborcze

Z archiwum: wybory w Holandii z 2010 r.

XXI wiek rozpoczął się dla Holandii bardzo źle. Źle zresztą dla całego Zachodniego Świata. Supremacja Cywilizacji Zachodniej zdaje się być zagrożona. Kroi się nowy podział świata. Powstają nowe młode mocarstwa a stara Europa nie ma siły nadążać w "wyścigu szczurów". Holenderski fort  jest oblężony. W momencie gdy kraj opływał w samozadowoleniu  zaczęło wykluwać się nowe niebezpieczeństwo. Holenderskie społeczeństwo szybko się starzeje i argusowymi oczami przygląda się wzrastaniu potęgi Chin i wzrastającemu wpływowi muzułmańskiego świata na nasze życie. To już nie tylko ta muzułmanka w chuście i Turek w swoim sklepiku z baklawą ale to ten przepyszny Dubai, futurystyczne Chiny i koszmarnie bogate Emiraty.

Wraz z zawalającymi się 11 września 2001 r. Twin Towers w Nowym Jorku zawalił się stabilny świat Cywilizacji Zachodniej. W roku 2010 holenderskie społeczeństwo rozpaczliwie szukało nowego przywódcy, który przeprowadzi swój naród przez burzliwe morze kryzysu zaufania, kryzysu ekonomicznego, wojny biednych i bogatych, terroru, wrogości do islamu i problemów adaptacyjnych drugiej generacji muzułmanów w samej Holandii. Brak zaufania do istniejącej elity politycznej  popchnął coraz więcej wyborców w ramiona anty-islamskiej populistycznej partii PVV i jej przywódcy Geerta Wildersa. Nastroje anty-muzułmańskie rosły i sondaże wykazywały zwycięstwo partii Wildersa w nadchodzących wyborach parlamentarnych 9 czerwca 2010.

Jak nigdy dotąd z polityki wycofało się wielu faworytów nie mających już zaufania społeczeństwa. Jak nigdy dotąd po wyborach nastąpi największa wymiana ponad 1/3 wszystkich członków parlamentu. Dymisjonowany premier Balkenende  (z partii chrześcijańskiej CDA) słynący z aż czterech upadłych gabinetów uparł się kandydować na piątą kadencję choć wydawał się bez szans wobec konkurencji z nowym kandydatem, wieloletnim burmistrzem Amsterdamu Jobem Cohenem (partia pracy PvdA). Jednak olbrzymie masy holenderskiego społeczeństwa głosowało na populistę Wildersa mówiącego prostym językiem sloganów na kilka prostych tematów (islam, chustki, przestępczość, Marokańczycy) Myślący ludzie wiedzieli, że taki człowiek nie może reprezentować kraju na arenie międzynarodowej i ani on, ani jego partia nie są w stanie podołać problemom przed jakimi Holandia stoi. Nie można rządzić krajem na bazie nienawiści do grupy niezaadoptowanych Marokańczyków.

Tak naprawdę w Holandii liczyły się przez dekady tylko trzy partie: PvdA (Cohen; lewica) CDA (Balkenende; centrum),  i VVD (Rutte; prawica) a reszta to partyjki w większości zawdzięczające swą popularność charyzmatycznym przywódcom bez których by nie istniały. Każda z tych pozostałych partii wchodząc ewentualnie do rządzącej koalicji i tak musi przybrać kolory jednej z tych trzech głównych partii. To miały być historyczne wybory. Wybory wygrał Mark Rutte (VVD - 31 mandatów), PvdA (30), PVV (24) CDA (21) i SP (15 mandatów). Dzisiaj oddając głos w wyborach, większość Holendrów kieruje się rezultatem testu jaki masowo robi każdy na stronie internetowej: StemWijzer.nl  (kierunkowskaz wyborów lub latarnik wyborczy).