Polskie stereotypy a wyobrażenia Niderlandów

Przedstawiamy kolejne dwa odcinki pracy magisterskiej Patryka Piwockiego na temat Niderlandów. Poprzednio opublikowaliśmy Wizerunek Holendra, Obraz Holandii w własnej historiografii, Współczesne wyobrażenia Holandii? i Reformacja w Niderlandach. Autor jest absolwentem historii na UAM w Poznaniu i od 2008 r. mieszka w Groningen w Holandii.

Stereotypy a wyobrażenia

Pisząc o stereotypach w pierwszej kolejności należałoby określić, co to słowo znaczy, podjąć się próby jego zdefiniowania. Problem jednak w tym, że wiele dyscyplin naukowych zajmujących się tym zagadnieniem tworzy róże definicje tego pojęcia, często kładąc nacisk na zupełnie odmienne kwestie. Za twórcę pojęcia stereotypu powszechnie uznaje się Waltera Lippmanna, według, którego: Stereotyp to „obraz w głowie" (picture in our head) jakiegoś zjawiska, obraz jednostronny, uproszczony i schematyczny, a zarazem uproszczona i schematyczna opinia o tym zjawisku. Jest on narzuconym człowiekowi wytworem kultury, który z góry określa sposób widzenia zjawiska (1) .

Bardziej szczegółowo rozwija tą definicje Aleksandra Niewiara. W badaniach podkreśla się, że stereotypy definiowane jako „obrazy w głowie", „wyobrażenia" „sądy wartościujące" i „przekonania" są wspólne członkom jakiejś grupy społecznej (np. grupy etnicznej), dotyczą innej grupy obiektów, (np. ludzi) i przypisują egzemplarzom tej grupy pewne cechy, które mają być typowe dla całej grupy. Zestaw cech przypisywanych jest uwarunkowany czynnikami kulturowymi (tu wymienia się czynniki historyczne, społeczno ekonomiczne), czasem wspomina się też o roli czynników sytuacyjno-emocjonalnych. Kwestią sporną zazwyczaj pozostaje problem, czy stereotypy mają charakter uprzedzeń, a więc czy w ich naturze leży wartościowanie negatywne ( szczególnie w wypadku stereotypów etnicznych) oraz czy stereotypy są zgodne z rzeczywistością, a jeżeli tak to, w jakim stopniu. Również dawniejsze przekonanie o stałości i niezmienności stereotypu podlega ostatnio krytyce. Powszechny natomiast wydaję się sąd, że w jakiś sposób jest stereotyp związany z językiem, słowem, które może stać się bodźcem do uruchomienia stereotypu (2).

W nawiązaniu do prezentowanej problematyki warte uwagi wydaję się encyklopedyczne pojęcie stereotypu zamieszczone w The Fontana Dictionery of Modren Thought, w którym pod hasłem stereotyp odnajdujemy: Uproszczony obraz myślowy pewnej kategorii osób, instytucji lub zdarzeń, który w swych zasadniczych cechach jest podzielany przez dużą liczbę ludzi. Kategorie te mogą być szerokie (Żydzi, Aryjczycy, Biali, Czarni) lub wąskie (członkinie Ruchu Wyzwolenia Kobiet, Córki, Amerykańskiej Rewolucji). Ludzie zaliczani do wspomnianych kategorii mogą być obiektem dwóch lub więcej całkiem różnych stereotypów. Stereotypom zwykle, chociaż nie zawsze, towarzyszą uprzedzenia, tj. przychylne lub nieprzychylne nastawienia wobec każdego członka zaliczanego do odpowiedniej kategorii (3).

W badaniach nad stereotypami sporą rolę odgrywa odmienność podjeść i interpretacji tego zagadnienia, w dużej mierze wynikająca z odrębności dziedzin badających tę problematykę. Inny problem zainteresuje psychologa, inne czynniki znajdą się w orbicie badań socjologa, podobnie będzie, jeżeli wiodącą dziedziną zainteresowaną kwestią stereotypu będzie np. filozofia, historia, antropologia, politologia, czy szeroko rozumiane nauki o kulturze (4).

Różnorodność podejść prezentowana przez poszczególne dyscypliny sygnalizuje pojawienie się pewnego istotnego i nierozwiązywalnego problemu. Każda z tych dyscyplin uprawniona jest do formułowania własnej definicji omawianego zagadnienia, wskutek czego powstaje problem, która z nich jest najlepsza, którą można przyjąć za wzór, a którą odrzucić. Problem ten jeszcze szerzej prezentuje Zbigniew Bokszański: Odmienności podejść ukształtowane na terenach będących domeną poszczególnych dyscyplin nie powinny przesłaniać nam jeszcze ogólniejszych podziałów w dziedzinach badań stereotypów. Kurcz powołując się na Ashmore'a i Del Boca, wskazuje, iż we współczesnej literaturze wyróżnia się trzy główne nurty badań nad stereotypami i teoriami je wyjaśniającymi. Są to nurt: społeczno-kulturowy, psychodynamiczny i poznawczy. W nurcie społeczno-kulturowym, najstarszym z nich, przyjmuje się, że kultura wyznacza wzorce, normy i różnorodne standardy, w tym stereotypy. Stereotypy podobnie jak inne wzory kulturowe przejmowane są w procesie socjalizacji. Zadaniem badacza jest rejestracja i opisanie tych treści i ewentualny jego udział w badaniach praktycznych zmierzających do ich zmiany (5).

Za początek wyżej wspomnianego nurtu, psychodynamicznego, uważa się pojawienie w 1950 roku publikacji Authoritarian Presonality pod redakcją T. Adorno. Założeniem metodologicznym tego kierunku jest eksponowanie roli nieświadomych popędów, które są źródłem stereotypów i podkreślenie ich obronnych redukujących lęk funkcji ( np. mechanizm kozła ofiarnego) (6).

Natomiast zaistnienie nurtu poznawczego datuje się na koniec lat sześćdziesiątych i łączy z pracami H. Tajfela wedle, którego: Stereotypy polegają na atrybucji ogólnych cech psychicznych grupom ludzkim. Są to sposoby klasyfikacji rzeczywistości wynikające z ograniczonych możliwości umysłu ludzkiego do przetwarzania wszystkich napływających informacji i w związku z tym ludzie ulegają uproszczeniom i ograniczeniom pozwalającym na łatwiejsze dawanie sobie rady z światem. Te uproszczenia to przecenianie różnic międzykategorialnych (np. międzygrupowych) i niedocenianie różnic wewnątrz kategorialnych (7).

Zbigniew Bokszański zdaję się także zauważać ważny problem dotyczący miejsca stereotypów w systemach kultury przytaczając stanowisko innego badacza tej problematyki Mitoska. W dyskusjach wokół stereotypów [...] pojawia się niezwykle istotne pytanie o miejsce stereotypów w systemach kultury. Czy stanowią one ustrukturyzowane elementy systemów, ich podsystemy, takie jak religia, prawo, moralność, czy przeciwnie jako ekspresja świadomości prerefleksyjnej są zbiorami (nieuporządkowanymi) wyobrażeń, egzystujących na skrzyżowaniu różnych dziedzin kultur (8).

Autor pisze dalej o konieczności opisania w pewien konkretny sposób miejsca stereotypu w kulturze lub też wyłonienia odrębnej klasy „wzorów" kultury, którym, jego zdaniem, nadajemy miano stereotypów. Podkreśla konieczność wskazania ich miejsca wśród innych „wzorów" kultury (9).

Poruszenie tego problemu jest o tyle ważne w kontekście tej pracy, że wyjaśnia jeden z mechanizmów powstawania stereotypów, podkreśla rolę wartościowania i oceniania pewnych postaw i zachowań, na które istotny wpływ ma np. odmienna religia, kładąca nacisk na zupełnie inne wartości w poszczególnych narodach, albo w procesie stanowienia prawa. Warto, także w tym rozdziale zaprezentować stanowisko antropologów kultury, którzy twierdzą, że kiedy dochodzi do sytuacji, gdy własne konwencje kulturowe zostają skonfrontowane z ekstremalnie pojmowaną obcością: moralną, obyczajową, religijną czy choćby tylko technologiczną, ( czyli w procesie, gdzie może dochodzić do kształtowania stereotypów wobec innej kultury) nasila się świadomość każdej wspólnoty (10).

Kluczem do rozwiązania problemu, jakim jest stosunek do odmienności, jest zdaniem antropologów kultury tolerancja i relatywizm kulturowy Chodzi rzecz jasna, o odmienność wiążącą się z religią, kulturą, sposobem życia w sytuacji, gdy dochodzi do konfrontacji wspólnot( i jej przedstawicieli) niepodzielających reguł gry, a także wewnętrznej potrzeby istnienia odmienności, którą każda z tych wspólnot kultywuje i ucieleśnia. Tolerancja zakłada jedną podstawową cnotę - uwzględnienie odmienności, relatywizowanie własnego absolutyzmu, co wcale nie oznacza rezygnacji ze sposobu życia, który samemu preferuje. Tolerancja to próba pomieszczenia w jednej - intelektualnej i terytorialnej przestrzeni konkurencyjnych pomysłów jak realizować ideę człowieczeństwa. Tolerancja to współegzystencja wartości na wielokulturowym rynku, jakim jest dzisiejszy świat (11).

Takie rozwiązanie budzi jednak duże wątpliwości, albowiem nie uwzględnia kwestii, którą sygnalizuje Leszek Gawor. Autor w artykule Pluralizm cywilizacyjny a tolerancja wskazuje na: uznanie aksjologicznej równorzędności na przykład zasad wiary chrześcijańskiej i muzułmańskiej doprowadziłoby w rezultacie do podważenia systemów wartości pielęgnowanych w społecznościach wyznających te religie, a to z kolei oznaczałoby destrukcje ich kulturowych podwalin i samozagładę struktur kulturowych, opartych na tych religiach (12).

Zaproponowany przez antropologię kulturową środek, jakim jest tolerancją, nie zapobiega powstawaniu i funkcjonowaniu stereotypów w przestrzeni społecznej, może, co najwyżej w pewnych warunkach istnieć jako forma pewnej obojętności (bierna tolerancja negatywna), która przejawia się względnym indyferentyzmem wobec innych kultur i „zamknięciem w autarkicznym świecie własnej kultury", opartym na izolacji i unikaniu konfrontacji, a aktywną tolerancją negatywną, opartą takiej formie otwartości, która znalazłaby wyraz w postawie „pozbawionego misjonarskich zapędów zainteresowania innymi kulturami". To ujęcie tolerancji zakłada pewną otwartość na odmienność, ale jednocześnie bardzo wyraźnie zaznacza przekonanie o wyjątkowości własnej odmienności (13).

Z punktu widzenia nauk humanistycznych zajmujących się stereotypami, co raz więcej zwolenników zyskuje nurt nazywany kognitywizmem, który koncentruje się prze wszystkim na analizie i opisie procesów poznawczych człowieka, przynosi rozwiązania w dziedzinie interpretacji zjawisk językowych i fenomenów kultury (14).

Wedle tego założenia Stereotyp jest specyficzną strukturą kognitywną, lecz właśnie z względu na połączeniu czynnika poznawczego i emocjonalnego otrzymujemy strukturę pragmatyczną (15).

W lingwistyce kognitywnej utożsamia się opis znaczenia wyrażenia językowego z opisem jego tzw. konceptualizacji:,,(...)>>od semantyki językowej należy oczekiwać (...) propozycji analizy strukturalnej i przejrzystego opisu takich abstrakcyjnych bytów, jak myśli i pojęcia. Samo pojęcie konceptualizacji jest rozumiane szeroko; zawiera ono tak nowe jak i dawne utrwalone pojęcia, doświadczenia zmysłowe; kinestetyczne i emotywne, identyfikacje bezpośredniego kontekstu (społecznego, językowego, fizycznego) itd.<< (...) W praktyce oznacza to, że skutecznie zostaje zatarta jakkolwiek granica między treścią kojarzoną zwykle z słowem czy wyrażeniem językowym a cała możliwą wiedzą o świecie. Takie nastawienie znosi, więc dawniejszą dyskusję, czy stereotypowe cechy stale przypisywane członkom jakiejś narodowości należą do znaczenia nazwy własnej i każe przypuszczać, że w wypadku stereotypów nazw własnych mamy do czynienia z takim samym zjawiskiem konceptualizacji jak w wypadku nazw pospolitych czy innych wyrażeń językowych (16).

W aspekcie językowego powstawania stereotypów istotny jest przebieg procesu kształtowania się stereotypu na płaszczyźnie językowej. Wydaje się, że również dłuższe opisy, typowe wypowiedzi, podlegają towarzyszącemu konceptualizacji zjawisku habituacji, odnoszącemu się do procesów poznawczych człowieka, które "są tak ustrukturyzowane, że kiedy jakaś ścieżka kognitywna, sensoryczna, emocjonalna, kinestetyczna lub intelektualna pojawia się stosunkowo często lub w odpowiednim nasileniu, zostaje ona utrwalona. Utrwalenie a następnie aktywacja danej ścieżki kognitywnej wymaga początkowo znacznego wysiłku umysłowego, lecz z czasem aktywowanie jej staje się coraz łatwiejsze, co pozwala na większą płynność w wykonaniu danej operacji. „ (J.Fife 1994, s.14) (17).

Patryk Piwocki

Ciąg dalszy: Rola języka i konstrukcje językowe >>>

______________
1 B. Wilska - Duszyńska, Rozważania o naturze stereotypów etnicznych "Studia Socjologiczne" 1971, nr3 s.99. [w:] Stereotypy a Kultura Zbigniew Bokszański Wrocław 1997, s.32.
2 A. Niewiara Wyobrażenia o Narodach w Pamiętnikach i Dziennikach z XVI-XIX wieku, Katowice 2000, s. 10.
3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Z. Bokszański Stereotypy a Kultura, Wrocław 1997, s.6.
10, 11 W. Burszta, Waldemar Kuligowski, Sequel. Dalsze Przygody Kultury w Globalnym Świecie, Warszawa 2005,s.124.
12, 13 L. Gawor Pluralizm cywilizacyjny a tolerancja [w:] Europejskie modele tolerancji, s.204 [w:] Marcin Korzewski O Tolerancji w społecze
14, 15 A.Niewiara Wyobrażenia o Narodach w Pamiętnikach i Dziennikach z XVI i XIX wieku Katowice 2000, s.15.
16 Według tradycyjnych ustaleń nazwy własne, a do takich należą nazwy narodowości, nie mają znaczenia, ale jedynie referencje. Formułuje się czasem, co do tego pewne wątpliwości (por. E Rzetelska -Fleszko 1993) i próbuje uznać stereotypowe charakterystyki za konotacyjne składniki znaczenia (por.K. Pisarkowa 1976) [w:] Wyobrażenia o Narodach w Pamiętnikach i Dziennikach z XVI i XIX wieku Katowice 2000, s.15.
17 A. Niewiara Wyobrażenia o Narodach w Pamiętnikach i Dziennikach z XVI i XIX wieku, Katowice 2000, s.15.